Kot to zwierzak, którego łatwo jest zabrać ze sobą w podróż. Niezależnie od tego, czy wybieramy się blisko, czy daleko. Bez różnicy, czy w trasę ruszamy własnym autem, autobusem, czy pociągiem. Nasz mruczek, by spokojnie i bezpiecznie dotrzeć na miejsce, będzie potrzebował transportera (przeczytaj więcej o tym, co zrobić, gdy Twój kot źle znosi podróż KLIK)!

Co warto wziąć pod uwagę, wybierając transporter dla kota?

Na rynku dostępne są różnorakie rodzaje transporterów dla kota. Przed dokonaniem zakupu powinniśmy więc dobrze zastanowić się, który model okaże się najlepszy dla naszego zwierzaka. Trzy podstawowe opcje, pomiędzy którymi będziemy wybierać to: torby dla kotów, wiklinowe kosze i transportery wykonane ze sztucznego tworzywa. Częstotliwość i sposób podróżowania oraz charakter naszego milusińskiego to podstawowe kryteria, które w tej sytuacji warto wziąć pod uwagę.

Z kotem do weterynarza

Nierzadko zdarza się, że kot to prawdziwy domator. Najchętniej wcale nie opuszczałby on swych ciepłych czterech kątów. Jeśli już ruszyć ma w drogę, to w grę wchodzi przechadzka po okolicy – samochodu unika on jak ognia. Jeśli sytuacja nas do tego nie zmusza, takiego zwierzaka nie zabieramy ze sobą na wyprawy. Wówczas transporter przydaję się zazwyczaj raz do roku, gdy jedziemy na kontrolę do weterynarza. W tej sytuacji dobrze sprawdzają się miękkie, wygodne w transporcie torby. Szczególnie wówczas, gdy do lecznicy dostać musimy się miejskim autobusem lub na piechotę – „pojemnik” taki łatwo jest po prostu przewiesić przez ramię. Również w mieszkaniu nie zajmuje on wiele miejsca. Można go złożyć i schować do szafy.

Kot nienawykły do transportera może niespecjalnie lubić takie lokum. Wtenczas wszystkimi czterema łapami będzie on bronił się zarówno przed włożeniem go do środka, jak i przed wyjęciem. Odpinana materiałowa torba czy kosz wiklinowy okazać mogą się wtedy łatwiejsze w obsłudze niż plastikowe transportery. W tych ostatnich dobrym rozwiązaniem są dodatkowe, umieszczone na dachu pojemnika drzwiczki.

Koci transporter na długie podróże

Gdy kot nasz jest wytrawnym podróżnikiem i nie stroni od częstych przejażdżek samochodem, najlepiej wybrać dla niego solidny transporter wykonany z tworzywa sztucznego. Taki pojemnik to gwarancja bezpieczeństwa, jaką fundujemy naszemu czworonogowi. Nawet gdy podczas jazdy, któryś z naszych bagaży ześlizgnie się na koci domek, możemy mieć pewność, że zwierzakowi nic się nie stanie. Dodatkowo lokum takie łatwe jest też do utrzymania w czystości. Wygodnie można umyć je po powrocie do domu. W awaryjnej sytuacji, podczas samej podróży, też sprawnie uda nam się je posprzątać.

Transporter i kocie ostre pazury

Niektóre koty ze swych pazurów pożytek robią nieustannie. W domu spokojnie zabawiać mogą się one z przeznaczonym do tego drapakiem. W podróży z upodobaniem skrobią ścianki transportera. W takiej sytuacji materiał czy nawet wiklina na dłuższą metę nie zdadzą egzaminu. Lepiej wówczas wybrać solidniejszy pojemnik. Taki, w którym nasz milusiński nie wydrapie dziury.

Rozmiar transportera dla kota

Niezależnie od tego, jaki rodzaj transportera wybierzemy, koniecznie musi być on wielkością odpowiednio dobrany do kociaka. Zwierzak powinien w nim wygodnie stanąć i obrócić się dookoła – nie możemy umieścić go w klitce, która zupełnie sparaliżuje jego ruchy. Z drugiej strony jednak z nadmiarem przestrzeni też nie ma co przesadzać. W zbyt dużym transporterze kota ciężko nam będzie bezpiecznie przenosić – najzwyczajniej w świecie będzie on ślizgać się w środku. Dodatkowo kot czuje się pewniej, gdy może jednocześnie zerkać przez kratkę i wtulić się w tylną ściankę pojemnika. Dobry punkt widokowy i pełne zabezpieczenie od tyłu sprawią, że lepiej zniesie on podróż.

Spraw, by kotu transporter dobrze się kojarzył

Do przebywania w transporterze każdego kota trzeba przyzwyczaić. Warto zadbać o to nawet wtedy, gdy pupil nasz z lokum tego korzysta tylko od czasu do czasu. Transporter przede wszystkim powinien dobrze się kojarzyć. Gdy tylko zapowiadać on będzie wizytę u weterynarza, milusiński nasz już na sam jego widok czym prędzej da nogę. Zabawki, smakołyki czy ulubiony kocyk to akcesoria, które dobrze jest wykorzystać w treningu.

Zdjęcie: Fotolia.pl