Każdy koci właściciel słyszał z pewnością, że w diecie mruczków nie może zabraknąć tauryny. Tego niezbędnego dla zachowania zdrowia aminokwasu koty praktycznie nie potrafią syntetyzować samodzielnie. Należyta jego ilość musi więc być obecna w codziennych porcjach jedzenia. Gdzie znajduje się najwięcej tauryny dla kota?

Czym skutkować może niedobór tauryny w kociej diecie?

Śmiało powiedzieć można, że dla należytego funkcjonowania kociego organizmu tauryna jest niezbędna. Wiemy, że znaczna jej ilość trafić musi do oka, serca i mózgu. Niedobór tauryny u kota jej skończyć może się więc zwyrodnieniem siatkówki, a nawet ślepotą; chorobami układu krążenia, w tym niewydolnością serca; nieprawidłowym rozwojem płodu i zaburzeniami rozwoju kociąt. Ponadto deficyt tego aminokwasu doprowadzić może też do osłabienia odporności, niewłaściwego rozwoju układu szkieletowego, bezpłodności, utraty futra oraz do problemów związanych z wytwarzaniem kwasów żółciowych, krzepliwością krwi i trawieniem tłuszczów. Jeśli chcemy więc, by mruczek nasz cieszył się dobrym zdrowiem, o tym elemencie kociej diety nie możemy zapomnieć.

Jakie produkty spożywcze zawierają taurynę?

Podstawowym źródłem tauryny jest białko pochodzenia zwierzęcego. Najbogatsze w ten aminokwas są podroby, a więc serca, wątroby czy nerki. Pod względem tym całkiem dobrze wypadają też mięśnie oraz owoce morza. Nie tak łatwo ustalić jest, jaką ilość tauryny zawiera zakupowane przez nas mięso. Wiadomo, że jej poziom zależy m.in. od diety, jaką odżywiało się zwierzę oraz od świeżości mięsa. Najwięcej odnajdziemy jej jednak w indyku, łososiu atlantyckim czy wątróbce drobiowej i wieprzowej. Zdecydowanym faworytem jest tu jednak mysia tuszka. To zaś najlepiej wyjaśnia, dlaczego wychodzące koty lubią od czasu do czasu zapolować na te gryzonie. Ponadto nieznaczną ilość tauryny zawierają też produkty mleczne, nieco więcej odnajdziemy jej w jajkach. Niemal zupełnie pozbawione są jej zaś rośliny.

Kiedy w kociej diecie może brakować tauryny?

Kupując wysokiej jakości komercyjne karmy dla kota, raczej nie musimy martwić się o to, czy pupil nasz otrzymuje zadowalające dawki tauryny. Producenci specjałów dla domowych mruczków ten ważny komponent zawsze uwzględniają w składzie. Jedyne, na co możemy zwrócić uwagę, to fakt, czy tauryna zawarta w kocim jedzeniu jest naturalnym składnikiem pożywienia, czy też pochodzi ze sztucznych źródeł. Karmy, zwłaszcza mokre i bazujące na mięsie oraz na podrobach, siłą rzeczy będą obfitować w naturalną taurynę. W produktach gorszej jakości, a więc bogatych w zboża, tauryna często jest sztucznym dołączanym na etapie produkcji dodatkiem.

Niedobory tauryny zdecydowanie częściej doskwierają kotom będącym na domowej diecie. Serwowanie pupilowi surowych mięsnych posiłków nie zawsze rozwiązuje sprawę. Jeśli więc domowym mruczkom jedzenie przygotowywać chcemy samodzielnie, wpierw porządnie poznać musimy dietetyczne zalecenia (domowe jedzenie kontra gotowa karma dla kota - poczytaj więcej KLIK). Prawdziwie problematyczna sprawa robi się wówczas, gdy kota przestawić próbujemy na wegetariańską bądź jeszcze gorzej – wegańską dietę. Koty należą do zwierząt typowo mięsożernych i eksperymenty takie, m.in. ze względu na niedobór tauryny skończyć mogą się tragicznie. Zwłaszcza te zwierzaki, które nie wychodzą z domu, tracą szansę na samodzielne uzupełnienie swego jadłospisu, co fatalnie odbić może się na ich zdrowiu.

W razie niedoborów bądź wówczas, gdy menu naszego pupila uzupełnić chcemy o niezbędne mu substancje odżywcze, tauryna dla kota może być dostarczana w postaci odpowiedniego suplementu. Dla pełnego bezpieczeństwa samodzielne ustalanie jadłospisu i włączanie dodatkowych preparatów warto skonsultować z weterynarzem bądź zwierzęcym dietetykiem.

↓ KARMY DLA KOTA Z TAURYNĄ ↓

Zdjęcie: Fotolia.pl