Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Robaczyca u psa », czyli zakażenie pasożytami wewnętrznymi należy do najczęstszych problemów zdrowotnych u psów, niezależnie od ich wieku czy rasy. Wiele szczeniąt przychodzi na świat już z robakami, które nabywają od własnej matki. Niestety uchronienie pupili przed nimi jest niemal niemożliwe ze względu na rozpowszechnienie tych pasożytów w środowisku, dlatego tak ważne jest regularne ich odrobaczanie. Tym bardziej, że robaki stanowią również zagrożenie dla zdrowia ludzi.
Wyróżniamy dwa rodzaje robaków: obłe i płaskie. Do pierwszych zaliczamy między innymi najczęściej występujące u psów glisty, do drugich zaś równie liczne tasiemce. Nazywamy je pasożytami wewnętrznymi, ponieważ żyją wewnątrz organizmów zwierząt. Do grupy tej należą jeszcze inne gatunki, takie jak przywry czy pierwotniaki, ale nie są one robakami.
Wszystkie pasożyty należy zwalczać, gdyż odżywiając się kosztem swoich nosicieli i zatruwając je swoimi wydalinami są dużym zagrożeniem ich dla zdrowia. Robaki u psa », na przykład wędrujące po ciele żywiciela larwy glist, mogą poważnie uszkodzić narządy wewnętrzne. Przyczyniają się także do spadku odporności, co zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia innych chorób. Duża liczba pasożytów bytujących w jelitach może spowodować ich niedrożność. Najgroźniejsze są dla szczeniąt, hamując ich wzrost i rozwój.
Psy zwykle zarażają się pasożytami drogą pokarmową, zjadając je wraz z pokarmem. Szczenięta mogą je „złapać” jeszcze w okresie płodowym od swojej matki, jak to się dzieje w przypadku glisty psiej, której larwy wnikają do krwi suki i poprzez łożysko przenikają do krwiobiegów jej rozwijającego się potomstwa. Źródłem zakażenia są także pasożyty zewnętrzne, jak pchły, które roznoszą formy inwazyjne tasiemca psiego (poczytaj więcej o psim tasiemcu KLIK).
Do objawów zarobaczenia zaliczamy między innymi czkawki, wzdęty brzuch, tzw. saneczkowanie oraz obecność robaków w kale. Oczywiście nie należy czekać, aż zwierzę zarazi się pasożytami, tylko regularnie odrobaczać pupila, podając mu odpowiedni lek. Do najczęściej stosowanych preparatów należy Drontal, dostępny pod postacią tabletek. Istnieją również środki w formie past, które są łatwiejsze w podawaniu.
Jeśli pies jest ogólnie zdrowy, na odrobaczanie nie musimy zabierać go koniecznie do gabinetu weterynaryjnego (dobrze jest to jednak zrobić w przypadku szczeniaka, by lekarz go przy okazji zbadał). Musimy tylko wiedzieć, ile nasz pupil waży, ponieważ wszystkie preparaty odrobaczające dawkuje się według wagi.
Szczenięta pierwszy raz odrobaczamy, gdy osiągną wiek 2-4 tygodni, drugi około 4-6 tygodnia życia, a trzeci około 10 tygodnia. Zwykle do ukończenia przez nie 6 miesiąca zaleca się podawać preparaty odrobaczającego co miesiąc. W przypadku psów starszych robi się to zwykle raz na kwartał lub raz na pół roku. Bardzo ważne jest, by odrobaczać pupila przed każdym szczepieniem, ponieważ u zarobaczonych zwierząt szczepionki są mniej skuteczne.
Nie zapomnijmy również o regularnym stosowaniu preparatów przeciw pchłom i kleszczom, które – jak to już sobie powiedzieliśmy na początku – są nosicielami robaków.
↓ ŚRODKI PRZECIW PCHŁOM I KLESZCZOM DLA PSA ↓
Tekst: Jacek P. Narożniak
Zdjęcie: Fotolia.pl
Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Ogromne rozmiary i niewyczerpane pokłady serdeczności – bernardyn to prawdziwy czworonożny olbrzym o gołębim sercu. Psy tej rasy zostały stworzone do pracy, a ich umiejętności były nie do przecenienia podczas...
Wybór między suchą, a mokrą karmą wielu właścicielom spędza sen z powiek. Zarówno jeden, jak i drugi rodzaj pożywienia ma swoje plusy i minusy, każdorazowo rozważać powinniśmy je zaś, mając...
Pierwszą obrożę dla psa z reguły nabywamy, gdy ten jest jeszcze małym szczeniakiem. Z zakupem tym nie ma zresztą co zwlekać – im szybciej nauczymy pupila chodzić na smyczy, tym...