Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Każdy psiak może złapać pchły. Problem ten nie dotyczy wyłącznie zaniedbanych i bezpańskich zwierzaków, choć takie przekonanie jest dość powszechne. Pchły mogą być wszędzie – w parku, w lesie, a nawet ulicy. Nasz pupil może też łatwo „zarazić się” pchłą od spotkanego podczas spaceru towarzysza. Bardzo ważne jest zatem szybkie wykrycie pcheł i równie szybkie ich wytępienie, w przeciwnym wypadku, nasz dom zmieni się w miejsce stałego bytowania całej armii tych owadów.
Pchła psia, czyli Ctenocephalides canis, to pasożyt zewnętrzny. Oprócz psów jej głównymi żywicielami są wilki i lisy. Może również pasożytować na człowieku, choć zdarza się to dosyć rzadko, bo pchła lubi się „specjalizować”. Jest bardzo małym, bezskrzydłym owadem, który żywi się krwią. Jej cykl rozwojowy składa się z czterech etapów: najpierw są jaja, potem larwy, poczwarki i w końcu postać dorosła. Dorosłe samice rozmnażają się bardzo szybko, nawet do 20 jaj dziennie! To jest właśnie największy problem – jeśli szybko nie rozwiążemy problemu, to z jednej pchły będziemy mieć za chwilę dziesiątki, a nawet setki (przeczytaj więcej, jak zwalczyć pchły u psa KLIK). Larwy w ciągu jednego-dwóch tygodni przeobrażają się w poczwarki (wytwarzają kokony), a po maksymalnie kolejnych dwóch tygodniach wylęgają się dorosłe osobniki i natychmiast zaczynają szukać żywiciela, czyli źródła świeżej krwi.
Psia pchła gryzie i to bardzo boleśnie. W miejscu ukąszenia powstaje mała czerwona ranka, która prawie od razu zaczyna okropnie swędzieć. Psiak nie potrafi tego wytrzymać i oczywiście się drapie. Coraz bardziej energicznie i wyjątkowo często, proporcjonalnie do tego, ile ugryzień przybywa. Skóra, już uszkodzona przez owada i zaczerwieniona, będzie rozdrapywana pazurami i kąsana zębami. Efekt? Coraz większe obszary uszkodzonej skóry, stany zapalne, uczulenie, przerzedzanie się sierści. Wiecznie niegojące się ciało to też raj dla bakterii. Dodatkowo pchły wstrzykują do organizmu toksyczne substancje, które mogą doprowadzić do alergii. Nieustanne drapanie zainfekowanej skóry może z kolei skutkować pchelnym alergicznym zapaleniem skóry. Im później zabierzemy się za walkę z tymi małymi, dokuczliwy owadami, tym trudniej będzie się pozbyć problemu. Jak rozpoznać, że psiak ma pchły? Będzie się okropnie drapał. Powinniśmy wówczas jak najszybciej obejrzeć jego skórę. Plamki, zaczerwienienia, rozdrapania – to oczywiste sygnały, że mamy problem. Pchły czasami udaje się również wypatrzeć wśród sierści – to czarne, małe punkciki.
Obroża przeciw pchłom zawiera specjalne substancje czynne. To składniki chemiczne, ale w dawkach, które mogą zaszkodzić owadom, a nie naszemu pupilowi. Substancje rozpuszczają się w tkance tłuszczowej i są roznoszone po całym ciele zwierzaka. Zabijają pchły i niszczą ich jajka, zapobiegając dalszemu namnażaniu się (czyli przerywają cykl rozwojowy). Obroża działa bardzo długo – nawet do ośmiu miesięcy. Nie trzeba jej wymieniać, uzupełniać, wystarczy, że psiak nosi ją na sobie przez cały czas, a ona chroni go każdego dnia. Im wyższa jakość obroży, tym oczywiście dłużej posłuży ulubieńcowi. Najlepiej działają wodoodporne modele. Żaden deszcz nie osłabi ich działania. Obroże chronią również przed innymi owadami, przede wszystkim kleszczami. Można je stosować jako sposób walki z inwazją robactwa, albo jako środek ochronny. Są dostępne na rynku również specjalne modele, przeznaczone wyłącznie do celów prewencyjnych, które zamiast chemii nasączone są olejkami eterycznymi. Bardzo mocno pachną i tym samym odstraszają pchły, kleszcze, ale również komary czy muchy. Pamiętajmy jednak, że olejki nie zastąpią chemicznych substancji czynnych. W przypadku złapania pchły, trzeba stosować już obrożę przeznaczoną do zabijania tych owadów. Taki produkt możemy kupić w każdym dobrym sklepie zoologicznym. Polecamy obroże z naszych sklepów, są bezpieczne i bardzo odporne (dowiedz się, na co zwrócić uwagę wybierając obrożę przeciwpchelną dla psa KLIK).
Tak samo jak zwykłą obrożę. Najważniejszy jest rozmiar. Za duża spadnie, za mała będzie dusić, za szeroka zablokuje ruchy głowy, za ciasna nie zsuwanie się tam, gdzie należy, i podrażni krtań, wywołując kaszel. Najlepiej jest przymierzyć pupilowi taki produkt już w sklepie i zobaczyć, czy pasuje. Jeśli nie mamy takiej możliwość, zmierzmy dokładnie obwód szyi zwierzaka i porównajmy z informacjami na opakowaniu. Patrzmy też na skład chemiczny takiej obroży. Psiaki mogą mieć uczulenie na któryś składnik (to się zdarza rzadko, ale trzeba brać taką ewentualność pod uwagę). Wtedy musimy zdecydować się na model, który nie ma takiej substancji w składzie. Jeśli męczą nas jakieś wątpliwości, skonsultujmy się wcześniej z weterynarzem. Wybierzmy model wygodny i wodoodporny. Większość obroży jest również regulowana.
Zdjęcie: Fotolia.pl
Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Zabawa to nie tylko recepta na nudę, ale przede wszystkim prosty sposób na utrzymanie pupila we właściwej kondycji zdrowotnej i emocjonalnej. Niestety wielu opiekunów wciąż bagatelizuje to, jak ważną rolę...
Transporter to akcesorium, które koniecznie trzeba mieć w domu. Bez znaczenia, czy mamy mruczka, psiaka czy szczura albo koszatniczkę – nigdy nie wiemy, kiedy będziemy musieli zabrać zwierzaka do weterynarza,...
Zabawki dla psów produkuje się z różnych materiałów. Mają zatem różną wytrzymałość. Jedne dłużej opierają się psim zębom, inne zostają „rozłożone na czynniki pierwsze” w ciągu jednego popołudnia. Podobnie jak...
[…] Obroża przeciwpchelna dla psa – jak działa? […]