Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Kot z radością wskakujący na kuchenny blat to widok doskonale znany każdemu właścicielowi mruczka. Doskonale znany i dość irytujący, szczególnie że pupil zwykle pojawia się znienacka obok naszej ręki akurat wtedy, gdy przygotowujemy posiłek. Jak oduczyć go takiego zachowania i czy w ogóle jest to możliwe?
Bo to lubi i ma to zapisane w genach. Większość kotów to urodzeni łowcy. Uwielbiają mieć wszystko na oku, więc chętnie obserwują otoczenie, a to właśnie blaty i stoły zapewniają do tego idealne warunki. Dodatkowo, kot doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że na kuchennym blacie czekają na niego przeróżne smakołyki, które będzie mógł „upolować”.
Niestety, do utrwalenia takiego zachowania często przyczyniamy się sami. Gdy kot jest młody, pozwalamy mu na wszystko, w tym również na wchodzenie na blat, bo przecież niezdarnie spacerujące po nim kocię jest takie urocze i zabawne. Problem pojawia się, gdy to urocze kocię zamienia się w pokaźnych rozmiarów kocura, który za nic ma nasze polecenia. Złym nawykiem jest również podawanie kotu kawałków jedzenia, gdy przyrządzamy posiłek dla siebie. Mruczek w mig uczy się zależności: człowiek w kuchni oznacza ucztę. Więc czemu by nie ułatwić sobie tej uczty, wskakując na blat?
Przede wszystkim – jeśli mamy w domu kocię, już od początku spróbujmy wpoić mu dobre nawyki. Gdy tylko nosi się z zamiarem wskoczenia na blat, odwracajmy jego uwagę, np. zabawką. A jeśli już uda mu się to zrobić, konsekwentnie, za każdym razem (!), zdejmujmy go na podłogę, wypowiadając równocześnie komendę „zejdź” albo „nie wolno”. Do karmienia pupila wybierzmy miejsce oddalone od blatu i zawsze podawajmy mu jedzenie właśnie tam.
Pamiętajmy, że instynktu łowcy nie da się zagłuszyć. Nie pozostaje nam nic innego jak dostosowanie przestrzeni mieszkania do wymagań kota, szczególnie gdy jest to kot niewychodzący. Pupil musi mieć zapewniony dostęp do poziomych płaszczyzn, z których będzie mógł swobodnie obserwować otoczenie i kontrolować to, co się w nim dzieje. Mogą to być puste półki na ścianie (oczywiście rozmieszczone tak, żeby możliwe było wskoczenie na nie), dobrze sprawdzi się także rozbudowany, wysoki drapak. Półki i drapak natrzeć można kocimiętką, żeby zwrócić na nie uwagę czworonoga.
Warto również spryskać blat kuchenny sprayem cytrusowym. Koty wyjątkowo nie lubią aromatu cytrusów. Specyfik taki przygotujemy samodzielnie, dodając do wody kilka kropli cytrynowego olejku eterycznego. W przypadku wyjątkowo upartego osobnika pomocna będzie sklejka w całości pokryta dwustronną taśmą klejącą. Gdy nie używamy blatu, można go przysłonić taka konstrukcją.
Zdjęcie: Fotolia.com
Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Kiedy zbliża się czas ferii zimowych, wielu właścicieli musi podjąć decyzję, co zrobić z pupilem. Oczywiście problem dotyczy tych, którzy na ferie zamierzają gdzieś wyjechać. Czasami jest to sąsiednia miejscowość,...
Egipski mau to niezwykły mruczek z wyjątkowo długą historią. Jego wizerunek prawdopodobnie uwieczniono już na starożytnych egipskich malowidłach. Uznawany za jedną z najstarszych kocich ras, do dziś zachował grację i...
Kontakt ze zwierzętami może mieć niezwykle dobroczynny wpływ na zdrowie i samopoczucie psychiczne. Zdarza się jednak, że interakcje z domowymi milusińskimi są niebezpieczne. Od psów, kotów, papug czy gryzoni możemy...