Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Dlaczego pies nie chce jeść karmy? No cóż, przykro to powiedzieć, ale winę za to najczęściej ponosimy my, ich właściciele. Po prostu rozpieszczamy nasze zwierzaki i uczymy je grymaszenia przy jedzeniu. Całe szczęście, że łatwo sobie z tym problemem poradzić. Musimy tylko wykazać trochę cierpliwości i zachować konsekwencję w działaniu.
Pierwsza zasada przy nauce jedzenia karmy brzmi: koniec z przysmakami! Jeśli przy każdej okazji serwujemy naszemu pupilowi przysmaki nie dziwmy się, że nie chce on później jeść tego, co ma w misce. Wielce prawdopodobne, że zdążył się już najeść i po prostu nie jest głodny.
Dlaczego ma zresztą jeść karmę dla psów, jeśli doskonale wie, iż wystarczy trochę poczekać, a dostanie od swojego właściciela coś lepszego? Zupełnie normalnym jest, że pragniemy dogadzać naszemu psu, że martwimy się, gdy nie chce on jeść pokarmu, który mu podajemy. Gdy zatem widzimy, że nasz czworonóg kręci nosem na zawartość miski, w obawie o jego zdrowie, podajemy mu coś innego.
Problem w tym, że takie postępowanie jest niewłaściwe. Tworzy się swoiste błędne koło: pies nie je tego, co ma w misce, więc dajemy mu coś innego; ponieważ serwujemy psu przysmaki, nie chce on jeść swojej karmy!
Zdrowemu dorosłemu psu wystarczy jeden posiłek dziennie. Jest to całkowicie zgodne z jego naturą. Taki sposób jedzenia odziedziczył po swoich przodkach. Wilki i inne dzikie psowate polują z reguły na dużą zdobycz. Gdy uda się im coś schwytać, najadają się do syta, a taki posiłek wystarcza im czasem na kilka dni.
Podajemy zatem naszemu psu jeden posiłek, który powinien wystarczyć mu na cały dzień. Powinien od razu zjeść wszystko. A nawet, gdy tego nie zrobi, nie zostawiamy niedojedzonej karmy. Po posiłku miskę, pustą czy nie, zabieramy!
Jeśli nie tknął nawet ziarenka karmy dla psów, którą dostał, miskę również zabieramy. Nie dajemy mu jednak absolutnie nic innego, tylko po upływie godziny lub dwóch podajemy mu to samo. Gdy nadal nie je, powtarzamy całą procedurę.
Chodzi o to, by nauczyć psa, że musi zjeść wszystko, co ma w misce, ponieważ nic więcej nie dostanie. Na pewno początkowo jak dawniej będzie kręcił nosem na jej zawartość, ale do czasu. Prędzej czy później zrozumie w czym rzecz.
Niektóre psy bywają bardzo uparte, nie mówiąc już o tym, że bardzo rozpieszczone. Z nimi może być trudniej, ale nie można tracić nadziei. Istnieją sztuczki, które mogą nam dodatkowo pomóc nam w nauce jedzenia karmy dla psów.
Na początku tej nauki możemy karmę dla psów mieszać z czymś, co nasz pies chętnie je, np. z kawałkami mięsa. Niestety w takiej sytuacji istnieje ryzyko, że zwierzak wyje smakołyki a resztę zostawi. Lepiej jest więc przygotować smakowity sos mięsny, oczywiście bez dodatku soli, którym polewamy karmę. Może to zachęcić naszego pupila do jedzenia.
Z psami jest trochę tak, jak z dziećmi: najchętniej jedzą to, co dorośli, czyli w tym przypadku to, co ich właściciele. Można to wykorzystać przy nauce jedzenie karmy. Zanim podamy psu miskę z karmą, na jego oczach udajemy, że wyjadamy jej zawartość. Musimy być przekonywujący, głośne mlaskanie jest w tym przypadku jak najbardziej wskazane. Trochę się z psem droczymy, że niby my wszystko zjemy sami. Oczywiście, w końcu mu miskę oddajemy. Sztuczka ta działa na wiele psów, szczególnie tych najbardziej rozpieszczonych i przyzwyczajonych do jedzenia tego, co ich właściciele.
Najważniejsze jednak jest to, byśmy całkowicie ignorowali żebrzącego o jedzenie psa. Zachowujemy się tak, jakby w ogóle nie istniał!
Pewne sztuczki w połączeniu z odpowiednim sposobem żywienia i niedokarmianiem zwierząt między posiłkami, prędzej czy później przyniosą oczekiwany skutek. Jednak nawet najlepsze sposoby zawiodą, jeśli nie będziemy konsekwentni w działaniu. Nasz pies musi przekonać się, że skomleniem i żebraniem nic nie zdziała.
Tekst: Jacek P. Narożniak
Zdjęcie: Fotolia.com
Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Biegunka u pupila zawsze jest sygnałem alarmowym. Psiak, który cierpi z jej powodu, może szybko stracić całą energię i radość życia. Właśnie dlatego nie należy nigdy czekać, aż przykre objawy...
Psi kaszel mylony jest często z odruchami wymiotnymi i nie zawsze budzi niepokój właścicieli, przez co wielu z nich zwleka z wizytą u weterynarza. Tymczasem uporczywy i przewlekły kaszel u...
Golden retrievery to psiaki, które nie potrafią oprzeć się pysznemu jedzeniu. Zazwyczaj z niecierpliwością oczekują na swoje posiłki i pałaszują je z niezwykłą radością. Zdarza się jednak, że apetyt czworonogów...