Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
W naturze króliki żyją w norach, które gwarantują im spokój i bezpieczeństwo. Jednak nasi domowi pupile nie potrzebują, aż tak wymyślnych kryjówek. Z dala od drapieżników, a w pobliżu człowieka, mogą czuć się w pełni szczęśliwe. To, czy tak się stanie, zależy w dużej mierze od warunków, w jakich będą przebywać. Właśnie dlatego wybór klatki dla królika musimy bardzo dokładnie przemyśleć. Jak powinno wyglądać idealne lokum naszego zwierzaka?
Odpowiednia przestrzeń to coś, czego potrzebuje każdy zwierzak. Nawet najlepiej karmiony królik nie będzie zadowolony, jeśli większość życia spędzi w ciasnym mieszkanku. Z tego powodu klatka dla futrzaka powinna być naprawdę duża. Zaleca się, żeby była przynajmniej 4-5 razy większa od dorosłego zwierzaka. Warto jednak kierować się zasadą, że im większa, tym lepsza. Należy przy tym pamiętać, że dla królika nie tyle liczy się wysokość klatki, a przede wszystkim jej długość i szerokość. Oczywiście powinna być na tyle wysoka, aby zwierzak mógł swobodnie stanąć słupka. Pupil nie będzie się jednak wspinał, dlatego w jego lokum nie musi być kilku poziomów. Koniecznie trzeba natomiast zadbać o to, żeby zwierzak miał miejsce do biegania, rozciągania się, leżenia. Pamiętajmy, że dodatkowe akcesoria także zajmują trochę miejsca, co należy uwzględnić, kiedy będziemy wybierać rozmiar klatki.
Najczęściej spotykanym modelem klatki jest ta wykonana z metalowych prętów i plastikowej kuwety. Zapewnia ona zwierzakowi odpowiedni obieg powietrza. Bez problemu możemy ją też rozłożyć i umyć. Warto zdecydować się na klatkę, która ma drzwiczki zarówno z boku, jak i u góry. Dzięki temu, pupil będzie mógł wyjść sam ze swojego lokum, a w razie potrzeby również my będziemy mogli go stamtąd wyjąć. Istotna jest również głębokość kuwety. Wysoka obudowa klatki zapobiega rozsypywaniu ściółki.
Trzymanie królika w standardowej klatce ma oczywiście wiele zalet. Jest to idealne rozwiązanie dla osób, które mogą umożliwić zwierzakowi częste spacery po mieszkaniu. Jeśli jednak mamy własny ogród, możemy sprawić królikowi wiele frajdy, pozwalając mu przebywać na świeżym powietrzu. Z tego powodu warto zakupić kojec dla królika. Zapewnia on ochronę przed drapieżnikami i ucieczką. Niektóre modele osłaniają też przed słońcem i deszczem. Kojec świetnie nadaje się również do mieszkania. Może spełniać wtedy funkcję wybiegu wewnętrznego lub stać się dla pupila atrakcyjnym miejscem do zabawy z dala od klatki.
W klatce królika nie może zabraknąć miseczki na pokarm, poidełka na wodę i paśnika na sianko (przeczytaj więcej o tym, jakie siano wybrać dla królika KLIK). Wszystkie akcesoria muszą być stabilne i wytrzymałe. Dobrze też stworzyć w lokum zwierzaka miejsce na toaletę i ustawić tam niewielką kuwetę. Pamiętajmy o zabawkach, zwłaszcza tych przeznaczonych do gryzienia. Możemy zaoferować pupilowi specjalne gryzaki albo wybrać naturalne gałązki. Warto puścić wodze fantazji i zakupić (lub samodzielnie wykonać) różnorodne gadżety dla królika. Skutecznie walczyć z nudą pozwalają zabawki interaktywne. W klatce powinniśmy przewidzieć również przestrzeń na kryjówki dla zwierzaka.
W przestronnej i dobrze urządzonej klatce królik może spędzić większą część dnia. Należy jednak pamiętać, że zwierzak codziennie powinien mieć możliwość swobodnego spacerowania po mieszkaniu. Najlepiej, aby spędzał poza klatką przynajmniej kilka godzin dziennie. W tym czasie może zwiedzać otoczenie oraz doświadczać wielu nowych i interesujących bodźców. Może też rozładować swoją energię. Dzięki zabawom i ćwiczeniom poza klatką zaspokaja także potrzebę ruchu. A to wszystko wpływa pozytywnie zarówno na kondycję fizyczną, jak i psychikę królika. Pamiętajmy jednak, że przed wypuszczeniem pupila należy odpowiednio zabezpieczyć mieszkanie. Koniecznie usuńmy więc trujące rośliny i schowajmy kable. Aby pupil był bezpieczny, musimy też stale nadzorować jego aktywność. Przygotujmy również zabawki dla królika, dzięki którym będzie mógł ciekawie spędzić czas poza swoim lokum.
Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Transporter dla gryzonia to coś, co zawsze warto mieć w zanadrzu. Zwierzaków tak małych i delikatnych jak szczury nie powinno się przenosić w rękach czy tekturowych pudłach. Niezależnie od tego...
Klatkę dla chomika kup w e-sklepie Kakadu » Chomik to małe, niepozorne stworzonko. Nie oznacza to jednak, że można zignorować jego potrzeby i wymagania co do przestrzeni, w której przyjdzie...
Oswojone kosztaniczki można wypuszczać na spacery, jednak klatka zawsze pozostanie ich domem, w którym będą spędzały większą część swojego życia. Wybór odpowiedniej klatki dla koszatniczek jest zatem bardzo ważny. ...
Tym zdjęciem do artykułu to się Państwo nie popisali... Wypadałoby pamiętać, że zdjęcie powinno obrazować treść artykułu. Po przeczytaniu tekstu (w którym też brak konkretnej informacji na temat minimalnych wymiarów) i spojrzeniu na zdjęcie można pomyśleć, że wystarczy pięćdziesiątka lub sześćdziesiątka. Dodatkowo mało kto czyta artykuły do końca, więc obrazem tym bardziej ich utwierdzi w tym przekonaniu.
Dla ścisłości: minimalne wymiary klatki dla królika miniaturki to: 100 cm długości, 50 cm szerokości, 40 cm wysokości.
Pozdrawiam.
Tym zdjęciem do artykułu to się Państwo nie popisali... Wypadałoby pamiętać, że zdjęcie powinno obrazować treść artykułu. Po przeczytaniu tekstu (w którym też brak konkretnej informacji na temat minimalnych wymiarów) i spojrzeniu na zdjęcie można pomyśleć, że wystarczy pięćdziesiątka lub sześćdziesiątka. Dodatkowo mało kto czyta artykuły do końca, więc obrazem tym bardziej ich utwierdzi w tym przekonaniu.
Dla ścisłości: minimalne wymiary klatki dla królika miniaturki to: 100 cm długości, 50 cm szerokości, 40 cm wysokości.
Pozdrawiam.
Pani Kasiu,
Staramy się dobierać zdjęcia najlepiej jak się da - artykuł dotyczy klatek dla królików i dokładnie to można zobaczyć na zdjęciu. Nie otrzymaliśmy też nigdy jakichkolwiek komentarzy jakoby nasze teksty były dla kogoś za długie, dlatego nie możemy zgodzić się z Pani stwierdzeniem, że „mało kto czyta artykuły do końca”.
Pozdrawiamy,
Kakadu
Przykro mi, ale Pani odpowiedź na mój komentarz nie odpowiada na nieścisłości, o których pisałam.
Nie napisałam, że zdjęcie jest nie na temat, tylko że jest złe, ponieważ przedstawia o wiele za małą klatkę, więc wprowadza w błąd.
Druga rzecz była o braku konkretnej informacji odnośnie minimalnych wymiarów klatki. Brak ich w artykule. Strach, że ludzie się doedukują i mniejsze klatki się nie sprzedadzą?
A trzecia rzecz, ludzie mają tendencję do niechęci do wysiłku. Takowym w dzisiejszych czasach jest przeczytanie tekstu dłuższgo niż 170 znaków, a co tu mówić o naskrobaniu komentarza 😉
Proszę nie myśleć, że piszę tu celowo, aby się czepiać. Uważam, że jeśli już publikuje się artykuły, to powinny być w nich zawarte konkretne informacje, których tutaj brakuje. To po prostu moje uwagi, a co Pani lub autorka artykułu z nimi zrobi to już nie mnie się o to martwić, wpływu na to nie mam.
Z pozdrowieniami
Kasia
Przykro mi, ale Pani odpowiedź na mój komentarz nie odpowiada na nieścisłości, o których pisałam.
Nie napisałam, że zdjęcie jest nie na temat, tylko że jest złe, ponieważ przedstawia o wiele za małą klatkę, więc wprowadza w błąd.
Druga rzecz była o braku konkretnej informacji odnośnie minimalnych wymiarów klatki. Brak ich w artykule. Strach, że ludzie się doedukują i mniejsze klatki się nie sprzedadzą?
A trzecia rzecz, ludzie mają tendencję do niechęci do wysiłku. Takowym w dzisiejszych czasach jest przeczytanie tekstu dłuższgo niż 170 znaków, a co tu mówić o naskrobaniu komentarza 😉
Proszę nie myśleć, że piszę tu celowo, aby się czepiać. Uważam, że jeśli już publikuje się artykuły, to powinny być w nich zawarte konkretne informacje, których tutaj brakuje. To po prostu moje uwagi, a co Pani lub autorka artykułu z nimi zrobi to już nie mnie się o to martwić, wpływu na to nie mam.
Z pozdrowieniami
Kasia