O Stowarzyszeniu Miłośników Kotów Jedynka, wystawach kotów i miłości do tych zwierząt opowiada nam Jolanta Pruchniak, wielka miłośniczka i hodowczyni tych zwierząt, a przede wszystkim wieloletni prezes stowarzyszenia.

Na stronie internetowej Państwa stowarzyszenia widnieje cytat autorstwa Clarka Gable: „Oto przykład pięknej przyjaźni, gdy wracasz do domu i wiesz, że po drugiej stronie drzwi ktoś czeka.” Za co jeszcze kochamy koty, dlaczego je hodujemy w naszych domach?

Koty jak inne zwierzęta domowe zaspakajają nam potrzebę kontaktu z naturą, jednak wśród zwierząt są niepowtarzalne.

Kot to piękno, gracja, elegancja i zachwyci każdego estetę. Są niezależne, nie mają natury służalczej w przeciwieństwie do psów, na ich miłość trzeba zasłużyć.

Są indywidualistami i jeżeli to zaakceptujesz i pokochasz kota, on odpłaci ci miłością, przywiązaniem i melodyjnym mruczeniem, bo tylko kot domowy jako jedyny w świecie kotów to potrafi.

Pytanie może wydać się dziwne, ale dlaczego właśnie jedynka?

Stowarzyszenie Miłośników Kotów Jedynka istnieje od 2005 roku, ale powstało na bazie Oddziału I poprzedniego stowarzyszenia, które swoją działalność prowadziło przez 22 lata. Kiedyś było pierwszym oddziałem tej starej organizacji. Stąd "Jedynka".

Jaki jest sens i cel istnienia takiego stowarzyszenia jak klub hodowców kotów, czym na co dzień ono się zajmuje?

Nasze Stowarzyszenie ma na celu propagowanie hodowli kotów rasowych, działanie na rzecz ekologii i ochrony zwierząt, rozwijanie świadomości dotyczącej praw zwierząt.

Współpracujemy z organizacjami zajmującymi się ochroną zwierząt. W naszych wystawach zawsze uczestniczą Fundacja Viva, schronisko dla kotów Konstancin i Koteria zajmująca się sterylizacją kotów wolno żyjących. Mają one możliwość pozyskiwania dodatkowych środków na swoją działalność jak i uświadamianie społeczeństwa w kwestii ochrony zwierząt.

Na co dzień nasze Stowarzyszenie pełni rolę biura wydającego dokumenty dla kotów, ale też jest klubem, gdzie hodowcy wspierają się, wymieniają doświadczeniami i każdy może otrzymać pomoc i radę.

Po co hodowcy biorą udział w wystawach? Czy nie robią tego z własnej próżności, chęci dowiedzenia, że ich kot jest najpiękniejszy?

Każda wystawa jest nie tylko konkursem piękności, ale też miejscem spotkań hodowców z całego kraju i zagranicy, gdzie jest możliwość wymiany opinii i doświadczeń.

Oczywiście każdy się cieszy, gdy jego kot wygrywa, często temu towarzyszy śmiech i łzy. Człowiek z natury jest trochę próżny.

Jednak wystawa to też miejsce, gdzie można pochwalić się swoim “dachowcem”, bo mamy klasę wystawową kotów domowych.

Czy często „Jedynka” organizuje wystawy kotów rasowych? Kiedy możemy spodziewać się najbliższej, na którą możemy zaprosić naszych czytelników i gdzie się ona odbędzie?

Organizujemy Międzynarodowe Wystawy Kotów Rasowych dwa razy w roku, drugi weekend lutego i września.

Najbliższa wystawa odbędzie się w Warszawie Hotel Gromada ul. 17 Stycznia 32 w dniach 9-10 lutego. Wszystkich bardzo serdecznie zapraszamy!

Wiem, że oprócz pracy w stowarzyszeniu, zajmuje się Pani również działalnością na rzecz zwierząt. Czy może Pani nam o niej opowiedzieć?

Od zawsze bardzo bliski jest mi temat kotów wolno żyjących tzw. piwnicznych. Moja działalność jest skromna i polega na opiece, dokarmianiu, często leczeniu kotów w miejscu mojego zamieszkania.

Niezwykle ważne jest też ograniczanie nadmiernej populacji kotów poprzez sterylizację i tu ukłon w kierunku Koterii, ale też uświadamianie mieszkańców, że obecność kotów jest niezbędna do tępienia gryzoni.

Wszystkich potencjalnych przeciwników kotów w mojej okolicy „przeszkoliłam” w tym temacie i udało mi się osiągnąć to, co wielu się nie udaje, jedni pomagają, inni nie przeszkadzają.

Sama w domu mam trzy koty tzw. dachowce, przygarnięte, po przejściach i wierzcie mi są to najcudowniejsze zwierzęta. Zachęcam każdego do zaszczytu posiadania kota.

Czego możemy Pani i stowarzyszeniu życzyć na przyszłość?

SMK Jedynce proszę życzyć wielu pięknych i szczęśliwych kotów, a tym samym zadowolonych hodowców, oraz udanych wystaw.

Oczywiście szczerze tego życzymy i bardzo dziękujemy za rozmowę.

Rozmawiał Michał Kutyna