Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Borelioza to choroba, która może dotknąć zarówno ludzi, jak i zwierzęta. Psiaki również są nią zagrożone. Borelioza ma to do siebie, że potrafi rozwijać się długo i podstępnie, początkowo niemal bezobjawowo. Jeżeli natomiast pojawiają się już jakieś objawy, często są tak niekonkretne i typowe dla wielu innych chorób, że rozpoznanie na ich podstawie boreliozy jest bardzo trudne. Dlatego tak ważna jest obserwacja psiaka, zwłaszcza jeśli wiemy, że został ugryziony przez kleszcza. W razie jakichkolwiek wątpliwości, należy koniecznie skontaktować się z weterynarzem. Boreliozę się leczy, ale im później zostanie wykryta, tym większe spustoszenie w organizmie pupila może uczynić.
Borelioza dotyka psiaków o wiele rzadziej niż ludzi, ale niestety kudłaczom także może się ona przytrafić (często jest na początku mylona z o wiele bardziej popularną babeszjozą). Borelioza to choroba bakteryjna, przenoszona przez kleszcze. Jak psiak się zaraża? Wystarczy ugryzienie zakażonego krętkami boreliozy pasożyta. Kleszcze występują masowo na obszarze całej Polski. Spotkamy je w lasach, na łąkach, ale także w parku albo na trawniku przed domem. Aktywne przede wszystkim wiosną i latem, mogą zaatakować naszego zwierzaka właściwie wszędzie, gdzie znajduje się choć fragment terenów zielonych. Siedzą na drzewach, w mchu, w trawach, potrafią czasem skakać z gałęzi albo wspinać się leniwie po nodze. Kleszcze wkręcają się w skórę zwierzaka i piją jego krew. Co ważne, do zarażenia boreliozą dochodzi wtedy, gdy taki kleszcze przebywa na zwierzaku (i pożywia się nim) dłużej niż 48 godzin. Dlatego tak ważne jest, aby po każdym spacerze dokładnie sprawdzić skórę pupila, rozgarniając ją i oglądając dokładnie. Kleszcze lubią miejsca ciepłe i ustronne, więc chętnie przyczepiają się w zgięciach kończyn lub za uszami (dowiedz się, jak prawidłowo usunąć kleszcza KLIK). Tam także skóra psiaka jest najcieńsza, więc szczęki pasożytów bez problemu wgryzają się w nią. Futro w żaden sposób nie chroni przed atakami kleszczy. Uniemożliwia natomiast zaobserwowanie rumienia, który może się pojawić po wykręceniu lub samoistnym odpadnięciu pasożyta od skóry. U zwierzaków taki rumień występuje zresztą dosyć rzadko.
Jeśli tylko po powrocie ze spaceru zaobserwujemy, że kudłacz ma jakieś kleszcze, należy delikatnie je usunąć. Możemy poprosić o to weterynarza. Jeżeli potrafimy poradzić sobie z tym samodzielnie, warto i tak zachować kleszcza (na przykład zamknąć go w szczelnej fiolce), żeby pokazać go lekarzowi. Kleszcza można zbadać i w ten sposób dowiedzieć się, czy był zarażony i czy naszemu pupilowi coś grozi.
↓ PRZECIWKLESZCZOWE KROPLE SPOT ON DLA PSA ↓
Niestety, borelioza u psa to podstępna choroba i przez długi czas potrafi nie dawać żadnych objawów. Te, które się pojawią, występują zazwyczaj już po jakimś czasie od zarażenia (po kilku tygodniach albo nawet miesiącach) i są bardzo niekonkretne. Psiak może zrobić się apatyczny, smutny, nie mieć na nic siły ani ochoty. To niestety objawy, które występują przy wielu schorzeniach, więc mało kto kojarzy je początkowo z boreliozą. Potrafi pojawić się też gorączka oraz spadek apetytu. To też objawy bardzo ogólne i zapewne właściciel szybciej uzna, że psiak jest zaziębiony albo ma robaki. Alarmującym sygnałem, że to może być borelioza (tylko że dosyć późno występującym) są kłopoty ze stawami, prowadzące do poważnego zapalenia stawów. Robią się one napuchnięte, sztywne, kudłacz nie jest przez to w stanie normalnie się poruszać, zwłaszcza po długim leżeniu. Takie stawy mocno bolą i znacząco utrudniają wszystkie ruchy. W fazie przewlekłej zapalenie przechodzi w zwyrodnienie stawów. Oprócz tego boreliozie mogą towarzyszyć kłopoty z nerkami, sercem, wątrobą. Czasem pojawia się również bardzo groźne zapalenie opon mózgowych. Borelioza potrafi też wywoływać kłopoty z równowagą i pamięcią. Jej wczesne wykrycie jest trudne, ale nie jest niemożliwe. Pamiętajmy, aby nie czekać na tak zaawansowane objawy. Jeżeli zauważyliśmy na kudłaczu kleszcza i mogło minąć sporo czasu od ukąszenia, wizyta u weterynarza jest obowiązkowa. Istnieją testy, które wykryją boreliozę (można ją zidentyfikować także na podstawie badań krwi). Wczesne leczenie daje natomiast doskonałe rezultaty. Psiak dostanie antybiotyk, który będzie musiał przyjmować przez mniej więcej cztery tygodnie.
Aby uchronić psiaka przed boreliozą, trzeba uchronić go przed ukąszeniami kleszczy. Prewencja zawsze jest lepsza niż leczenie. W sklepach zoologicznych Kakadu dostaniemy specjalne obroże antykleszczowe » oraz krople typu spot-on, które aplikuje się na kark zwierzaka, a stamtąd są poprzez warstwę tłuszczową roznoszone po całym organizmie. Można również zaszczepić pupila przeciwko boreliozie. Dawkę podaje się kilkukrotnie, aby przyniosła jak najlepsze rezultaty. Bardzo ważne jest także sprawdzanie skóry zwierzaka po każdym spacerze i regularne szczotkowanie sierści.
↓ OBROŻE PRZECIWKLESZCZOWE DLA PSA ↓
Zdjęcie: Fotolia.pl
Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
W ostatnich latach mamy do czynienia z prawdziwą plagą kleszczy. Pajęczaki te można spotkać już nie tylko na łąkach czy w lasach, ale coraz częściej również w parkach miejskich. Z...
Alergia na pewnym etapie życia może dotknąć każdego. W przypadku wielu alergenów pokarmowych lub wziewnych najlepszym rozwiązaniem jest ich unikanie. Sprawa jednak znacznie się komplikuje, jeśli uczula nas ukochany pies....
Zdrowe żywienie to najlepszy sposób na zapewnienie zwierzakowi długiego i szczęśliwego życia. Na rynku zoologicznym nie brakuje karm, które doskonale spełniają różnorodne potrzeby czworonogów. Wybór odpowiedniej diety dla pupila to...
jestem przerażona ilością kleszczy w pobliskim lasku, chpdzimy tam codziennie na spacer i nie nadążam nad wyciąganiem ich z sierści, czasem nawet jeszcze nie zdążą się porządnie wczepić i wtedy jest szansa łatwo się ich pozbyć, ale najczęściej jest to bardziej uciążliwe. co polecacie ze środków? żeby jakoś zapobiec tym małym potworom.
Serdecznie polecamy lekturę naszych artykułów dotyczących profilaktyki przeciwpasożytniczej:
- https://kakadu.pl/blog/tag/kleszcze-u-psa/
- https://kakadu.pl/blog/tag/krople-na-kleszcze/
- https://kakadu.pl/blog/tag/pasozyty-u-psa/
Pozdrawiamy serdecznie,
Zespół Kakadu
Ja poszłam w fiprex. nie łapie pies od tamtej pory żadnych kleszczy, Niestety, po odejściu naszego poprzedniego pieska byliśmy na to bardzo wyczuleni i szukaliśmy takiego rozwiązania, które całkiem go zabezpieczy no i jest ok. Ale rozumiem jak się martwisz, z resztą to był zawsze problem gdy chodziliśmy na łąki. Spróbuj swojego psiknąć 😀 powodzenia!