Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Na rynku pojawia się coraz więcej psiego obuwia w najróżniejszych wzorach i kolorach. Zanim zdecydujemy się na konkretny produkt dla naszego pupila, pamiętajmy, żeby porządnie się zastanowić, jakich butów potrzebujemy. Możemy wybierać wśród modeli gumowych, skórzanych, ze specjalnymi cholewkami… W sklepach zoologicznych znajduje się coś na każdy gust i wymagania. Pamiętajmy jednak, że buty mają służyć psiakowi i trzeba je dopasować do jego potrzeb, a nie do naszych fanaberii. Kwestie estetyczne też są ważne, ale musimy zdawać sobie sprawę, że jeśli produkt okaże się niewygodny, ulubieniec odmówi noszenia go, nawet gdyby wyglądał jak dzieło sztuki. Dla psów liczy się funkcjonalność i dla nas też powinna być najważniejsza.
Trzeba umieć odróżnić sytuacje, kiedy naszemu pupilowi naprawdę potrzeba butów na wyjście, a kiedy jest to tylko przejaw mody. Pamiętajmy, że chodzenie w butach jest dla zwierzaków bardzo nienaturalne i muszą się najpierw do niego przyzwyczaić. Czasami trzeba wypróbować dwa, a nawet trzy modele, żeby dopasować obuwie do psiaka. Dlatego tak ważne jest rozsądne podjęcie decyzji.
Buty zdecydowanie są potrzebne psom pracującym długo na dworze, szczególnie w okresie zimowym. Łapy nie tylko im marzną, ale są też podatne na liczne urazy, obtarcia i pękanie opuszek. Psy zaprzęgowe i uprawiające razem z nami trekking również się do tej grupy zaliczają. A co z czworonogami bardziej domowymi? To zależy. Po pierwsze od tego, jakiej są rasy. Husky albo bernardyn o wiele lepiej zniesie mróz niż jamnik albo terier. Ogólnie działa tu też zasada samej wielkości psiaka: te małe i drobne o wiele gorzej znoszą niskie temperatury. Po drugie, co również wiąże się pośrednio z rasą, liczy się owłosienie. Długie futro na łapach i nawet między opuszkami też lepiej chroni przed zimnem. Jego minusy to z kolei fakt, że zbiera się na nim śnieg i grudki lodu, które mogą podrażniać albo wręcz ranić łapy. Wtedy buty bardzo się przydają. Po trzecie, liczy się ilość czasu, jaki spędzamy na spacerze, jak również jego intensywność. Krótkie i energiczne wypady powodują, że pupil w pewnym sensie sam rozgrzewa sobie łapy pobudzonym krążeniem. Z kolei długie spacery, przy dużym mrozie, mogą powodować marznięcie łap. Szczególnie, jeśli wyglądają głównie w taki sposób, że nasz psiak wędruje przy nodze.
Jeśli mieszkamy w mieście, pojawia się też problem sypania chodników piachem i solą. Ten pierwszy może powodować mechaniczne urazy, szczególnie jeśli dostanie się w przerwy między opuszkami. Sól z kolei rozpulchnia poduszeczki łap, powoduje pękanie, łuszczenie się i do tego może nieprzyjemnie „wyżerać” skórę. Wtedy buty dla pupila okazują się bardzo dobrym pomysłem. Sam śnieg i grudki lodu mogą powodować podobne obrażenia, szczególnie jeśli mają ostre krawędzie.
To zupełnie inna sytuacja. Takie buty zakładamy na chore łapy i zazwyczaj nie wyglądają nawet jak normalnie obuwie, tylko raczej jako opatrunek. To specjalna konstrukcja opatulająca łapę i chroniąca przed dostaniem się wilgoci, jak również przed podrażnieniami mechanicznymi. Czasami takie butki-osłonki są też potrzebne, jeśli łapa już się zagoiła, ale nadal czymś ją smarujemy i nie chcemy, żeby psiak wytarł maść o dywan albo kanapę. Są również połączenia opatrunku i buta, bardzo przydatne wtedy, kiedy pupil z chorą łapą wychodzi na spacer. Takie obuwie zabezpiecza przed wilgocią, zimnem i chropowatymi powierzchniami.
Na rynku jest mnóstwo butów dla psów: gumowe, ocieplane, ze wzmocnioną podeszwą, z wysokimi cholewkami, specjalnie uszczelnione na bardzo podmokłe tereny, ze ściągaczami, na rzepy, z elementami odblaskowymi. Jest ich naprawdę bardzo dużo. Różnią się znacząco ceną, ale i przeznaczeniem. Zupełnie inny model kupimy na codzienne spacery wokół bloku, inny zaś na górskie wycieczki z pupilem przez zamarznięty lub kopny śnieg. Decyzję trzeba podjąć po dłuższym namyśle.
Dla miłośników trekkingu przyda się obuwie antypoślizgowe, lekkie, chroniące nie tylko przed zimnem, ale i wiatrem. Na zwykłe spacery przydadzą się nylonowe, ze skórzaną podeszwą. Mogą być dodatkowo ocieplane. Na wilgoć doskonałe są gumowe. Mają też tę zaletę, że psiak może się w nich swobodnie przemieszczać i dodatkowo czuje podłoże, więc to dla niego trochę tak, jakby był w ogóle bez butów.
Najwygodniejsze na co dzień są buty na rzepy, ewentualnie suwak. Przy większych rozmiarach przydatny jest też ściągacz. Na duże mrozy bardzo dobra jest wersja z mikrofibry albo z neoprenu, ciepła i wygodna. Niektóre modele butów są też pokryte specjalnym impregnatem, żeby nie przemiękały. Możemy wybierać również sam wygląd – niektóre produkty przypominają nasze buty: trampki (po mieście), kozaki lub botki (na duże zimno). Do tego oczywiście jeszcze dochodzi kwestia koloru. Możemy wybrać jednokolorowe i wszystkie w takim samym odcieniu albo zaszaleć i zdecydować się na barwne wstawki, odblaski i inne ozdoby. Pamiętajmy jednak, że dla psiaka najważniejsza jest wygoda i komfort.
Zdjęcie: Fotolia.pl
Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Maltańczyki, yorkshire terriery czy charty afgańskie potrafią oczarować swą piękną, jedwabistą sierścią. Niestety, jeśli chcemy, by nasz długowłosy pupil prezentował się tak, jakby właśnie zszedł z wybiegu, musimy włożyć w...
Powszechnie uważa się, że psa nie należy kąpać częściej niż zaledwie kilka razy do roku. Jest w tym ziarno prawdy, bo zbyt częste kąpiele faktycznie mogą przynieść zwierzakowi więcej szkody...
Nasz psiak z trudem akceptuje wszelkie zabiegi pielęgnacyjne? A może ucieka już na sam widok szczotki? Zamiast walczyć z czworonogiem, warto po prostu zadbać o to, by naprawdę polubił czesanie....