Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Znaczenie swojego terytorium jest dla kotów czymś całkowicie normalnym i zgodnym z ich naturą, jednak dla właściciela może stać się naprawdę dużym problemem. Strzykanie strumieniem moczu w mieszkaniu powoduje nie tylko paskudne zacieki i zabrudzenia, ale towarzyszy temu również nieprzyjemny zapach. Nie ma sposobu, aby oduczyć kota znaczenia terenu. Żadne krzyki ani kary nie pomogą. Spowodują tylko stres u zwierzaka. Nie będzie rozumiał, dlaczego karzemy go za coś, co dla niego jest zupełnie naturalne i w żaden sposób nie połączy tego ze złym zachowaniem. Warto jednak rozprawić się z problemem inaczej.
Teren znaczą kocury. To sposób określania granic swojego terytorium i demonstrowania władzy na konkretnym obszarze. Im większy teren ma dany samiec, tym mocniej świadczy to o jego sile. Terytoria kocurów potrafią być naprawdę spore i obejmuje całe rewiry. W tych rewirach mieszkają także samice, z którymi samce mają kocięta. Im większy obszar, tym więcej kocic, a zatem i więcej możliwości rozprzestrzenienia swoich genów (poprzez płodzenie kociąt). Musimy pamiętać, że mruczki są bardzo terytorialne z natury i nie ma możliwości, aby nie znaczyły swojego obszaru. Jeżeli trzymamy pupila w mieszkaniu, potraktuje on całą przestrzeń jako teren, który należy wziąć w posiadanie i poinformować o tym otoczenie. Strzykanie moczem przez kota (z feromonami) to także sposób na komunikowanie się z pozostałymi mruczkami: zarówno z samicami, jak i potencjalnymi rywalami. Znaczenie terenu to również ostrzenie pazurów.
Jeżeli na kocim terytorium pojawia się drugi osobnik (dotyczy to również mieszkania), nasz zwierzak czuje się zagrożony. Aby walczyć o dominację i mocno podkreślić swoją obecność, zacznie znaczyć rewir częściej. Pryskanie (tak zazwyczaj mówi się w sposób potoczny o tym zjawisku) nasila się zatem, kiedy nasz pupil czuje się niepewnie, wyczuwa zagrożenie albo potrzebuje wzmocnić swoje poczucie bezpieczeństwa poprzez demonstrowanie obecności (i władzy) na danym obszarze.
Warto także wiedzieć, że nie każde oddawanie moczu przez kocura oznacza pryskanie. Znaczenie terenu przez kota wygląda bardzo charakterystycznie, ponieważ mruczek oddaje strugę moczu pod dużym ciśnieniem i na powierzchnie pionowe (na przykład na ściany lub drzewo). Proces jest szybki, stąd nazwa strzykanie. Towarzyszy temu często również charakterystyczne drżenie ogona.
↓ PREPARATY ZAPOBIEGAJĄCE ZNACZENIU TERENU PRZEZ KOTA ↓
Najprostszym sposobem na walkę ze znaczeniem terenu przez kota jest kastracja danego osobnika (poczytaj więcej o zaletach sterylizacji kotów KLIK). Strzykanie jest charakterystyczne dla dojrzałych płciowo kotów i związane z układem hormonalnym. Wykastrowany samiec znaczy teren o wiele rzadziej. Zabieg odbywa się pod narkozą i jest całkowicie bezpieczny. Mruczek szybko dochodzi do siebie i nie dzieje mu się żadna krzywda. To mit, że wykastrowane koty robią się skrajnie leniwe, tylko leżą i do tego tyją. Co więcej, często właśnie łagodnieje im charakter (są mniej agresywne i nie włóczą się aż tak po okolicy), co jest przyjemne dla właściciela i bezpieczniejsze dla pupila. Jeżeli chodzi o tycie, problem zazwyczaj rozwiązuje trochę mniej kaloryczna dieta. Możemy się zdecydować na specjalną karmę dla kotów sterylizowanych ». Jeżeli do tego będziemy się z kotem często bawić i pobudzać jego ciekawość świata, żadne skutki uboczne kastracji nie są nam straszne i możemy ich w ogóle nie zauważyć. Zniknie natomiast znaczenie terenu.
Zdarza się, że mimo zabiegu kastracji, nasz ulubieniec dalej znaczy teren. Problem jest wówczas zapewne natury psychologicznej. Może w mieszkaniu lub bliskim sąsiedztwie pojawił się nowy kocur? To dla pupila ogromny stres i za wszelką cenę próbuje zamanifestować swoją obecność i utrzymać prawo do obszaru. W dużej mierze zależy również od nas, jak ułożą się nowe relacje czworonogów pod jednym dachem. Kotom zdarza się też pryskać podczas bardzo stresujących sytuacji. Mogą to zatem robić podczas długiej podróży albo u weterynarza. Zdarzają się w końcu mruczki, które są na tyle rozchwiane psychicznie, że rekompensują sobie strzykaniem wiele potrzeb. W takim wypadku należy im przede wszystkim okazać mnóstwo troski i miłości. Najbardziej ze wszystkiego potrzebują poczucia bezpieczeństwa. Jeżeli nie potrafimy sobie sami poradzić z problemem, warto pójść z pupilem do zoopsychologa. Na pewno nam pomoże.
↓ KARMA DLA KOTÓW STERYLIZOWANYCH ↓
Zdjęcie: Fotolia.pl
Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Odpowiednio dobrana karma to gwarancja zdrowia i dobrego samopoczucia Twojego kota. Podstawą jego diety mogą być gotowe pokarmy suche lub mokre. Które z nich warto wybrać? Podpowiadamy, jak karmić kota...
Twój domowy pupil znów sprawił, że nie tylko meble, ale i nerwy domowników są w strzępach? Koty to niezwykle pojętne zwierzaki, które wbrew pozorom da się wychować (przeczytaj, jak wychować...
Karmę dla kota kup w e-sklepie Kakadu » Nadmierne wypadanie sierści u kota może mieć różne przyczyny. Niektóre zupełnie niegroźne, choć ich efekt bywa uciążliwy. Inne jednak stanowią poważny problem,...