Podczas pierwszych dni w nowym domu kot uczy się i nabiera przyzwyczajeń, które potem może być nam trudno wyeliminować z jego zachowania. W nowym i nieznanym jeszcze otoczeniu zwierzę odkrywa co mu wolno, a co nie. Dowiaduje się na co może sobie pozwolić i czy na przykład wolno mu spać razem z nami w łóżku. W związku z tym, dobrze zastanówmy się zanim wpuścimy kota do naszej pościeli, ponieważ potem możemy go już stamtąd tak łatwo nie wygonić.

Spać z kotem czy nie?

Zazwyczaj nie chcemy spać z kotami ze względów higienicznych. Szczególnie wychodzące koty mogą wracać do domu zabrudzone, co powoduje, iż mamy mniejszą kontrolę nad ich zdrowiem. Jednak zadbane zwierzęta, szczepione i regularnie odrobaczane nie zarażą nas żadnym pasożytem ani chorobą. Inną sprawą są alergeny, które koty zostawiają po sobie w pościeli razem ze swoją sierścią, zatem alergicy lub astmatycy powinni stanowczo zrezygnować ze spania z kotem.

Pamiętajmy, że jeśli nauczymy zwierzę spania razem z nami w pościeli trudno będzie nam go tego oduczyć, jeśli z jakiegoś powodu stanie się to konieczne. Zastanówmy się czy na pewno chcemy wprowadzać takie nawyki.

Co robić, gdy kot śpi w łóżku?

Zdania co do tego czy kot może spać w łóżku z człowiekiem, czy nie są bardzo podzielone. Jest to zwierzę bardzo miłe i wdzięczne, a jego mięciutkie futro, przyjazne mruczenie i ciepło, które daje mogą czynić go idealnym kompanem do wspólnej drzemki. Niektórzy właściciele nie życzą sobie jednak kota w swoim łóżku. Powodem są, na przykład pozostawiane przez koty alergeny lub możliwość zarażenia się pasożytami i innymi chorobami przenoszonymi przez te zwierzęta. Miejmy jednak na uwadze, że żaden mruczek, raz zaznawszy komfortu spania w ciepłej pościeli nie zrezygnuje z niego tak łatwo.

Gdy sprowadzamy do domu kota powinniśmy wyznaczyć jasne zasady, których będziemy się konsekwentnie trzymać. Jeśli nie chcemy spać z kotem, nie pozwalajmy mu wchodzić do łóżka. Za każdym razem, gdy zwierzak wskoczy na pościel zdejmujmy go z niej. Musimy być w tym wytrwali i nieustępliwi. Ten sam sposób można zastosować w przypadku kotów już nauczonych spania w łóżku, które teraz chcemy z jakiegoś powodu tego oduczyć. Niedaleko naszego łóżka urządźmy mu wygodne legowisko. Każdorazowo, gdy kot wskoczy do naszej pościeli zdejmujmy go z niej i układajmy na jego nowym posłaniu. Opanowanie i cierpliwość będą nieodzowne, ponieważ kot z pewnością łatwo nie odpuści.  Nowe legowisko musi być dla kota atrakcyjne. Na rynku dostępne są przeróżne, „luksusowe” legowiska, budki, hamaki i posłania, nawet podgrzewane. Być może kotu przypadnie do gustu coś w tym rodzaju. Obserwujmy zachowanie zwierzęcia, jeżeli zauważymy, że chętnie sypia w jakimś konkretnym miejscu ustawmy tam jego legowisko. Może w pobliżu kaloryfera? Na posłaniu zostawmy jego ulubioną zabawkę lub kocyk.
Najważniejsza jest nasza konsekwencja i nieustępliwość. Nie możemy raz zdejmować kota z łóżka, a innym razem pozwalać mu tam pozostać.  W ten sposób z pewnością niczego nie osiągniemy. Jeśli ustąpimy pupilowi choć raz, wtedy będziemy musieli rozpocząć wszystko od nowa.

Możemy spróbować zamykać na noc drzwi do sypialni, pozostawiając kota na zewnątrz. Niestety wiąże się to z wyjątkowo głośnym sprzeciwem zwierzęcia, będzie miauczał i drapał w drzwi, nie rozumiejąc dlaczego się go wygania. Może również poczuć się zdezorientowany i opuszczony. Jeśli decydujemy się na taki sposób upewnijmy się, że kot będzie miał do dyspozycji wygodne posłanie, ulubione zabawki, miseczkę z wodą i drugą z jakimś smakołykiem. Nie wolno nam zaburzyć poczucia bezpieczeństwa kota, ponieważ może to przynieść jedynie jeszcze więcej kłopotów.
Koty to zwierzęta ceniące sobie wygodę i komfort. Może się okazać, że nawet najlepsze kocie legowisko nigdy nie dorówna naszej ciepłej pościeli. Jednak nasz upór i konsekwencja w działaniu w końcu przyniosą pożądane efekty.

Zdjęcie: Fotolia.pl