Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Nieważne, czy to fotel otrzymany w spadku po babci, czy skórzana kanapa warta kilka tysięcy złotych – żaden mebel nie uchroni się przed kocimi pazurami. A że kot drapać musi, trzeba albo z bólem serca pogodzić się ze zniszczeniami, albo spróbować przekonać go do zmiany obiektu zainteresowania.
Żeby ścierać pazury – tak sądzi zdecydowana większość właścicieli mruczków. I choć faktycznie jest to jeden z powodów postępowania kota – nie jest jedynym. Okazuje się bowiem, że z drapaniem konkretnej powierzchni wiąże się chęć pozostawienia na niej swojego zapachu, czyli oznaczenia terytorium. Substancja zapachowa produkowana jest przez gruczoły umiejscowione między palcami pupila. Czynność ta jest również dla kota po prostu rozrywką, okazją do rozładowania emocji i do rozciągnięcia mięśni.
Drapanie jest zjawiskiem całkowicie naturalnym, instynktownym, a skoro instynktownym, to w żaden sposób nie należy z nim walczyć, bo po pierwsze – z góry skazani jesteśmy na porażkę, a po drugie – będziemy mieć pod dachem sfrustrowanego i nieszczęśliwego kota. Nie oznacza to jednak, że musimy bezczynnie przyglądać się, jak nasz mruczek wyżywa się na meblach. Zachowanie to można w pewnym stopniu zmodyfikować, bez szkody dla jego samopoczucia, za to z ogromną korzyścią dla samopoczucia naszego.
Przede wszystkim – w żaden sposób nie należy karać kota. Spryskiwanie go wodą nie wpłynie pozytywnie na zachowanie, a wręcz przeciwnie – może doprowadzić do tego, że kot zacznie się nas bać, a nawet że stanie się agresywny.
Najlepszym rozwiązaniem jest przekierowanie uwagi mruczka z mebli na drapak, czyli na coś, co może, a nawet powinien drapać. Różnorodność drapaków jest ogromna: od płaskich, przeznaczonych np. do umieszczenia na narożnikach, przez drapaki w postaci stojących słupków, po prawdziwe kocie place zabaw. Wybór zależy przede wszystkim od naszych zasobów finansowych i... przestrzennych. Na początek warto zaopatrzyć się w 2-3 drapaki-słupki i umieścić je w pobliżu mebli, które najczęściej padały ofiarą kota. Dobrze, aby wyposażone były w wiszącą zabawkę, która przyciągnie uwagę pupila. Na zachętę warto również natrzeć je kocimiętką. Można spróbować wykonać drapak dla kota własnoręcznie, np. z pnia drzewa, wykładziny czy tektury falistej.
Nawet gdy uda się zainteresować kota nowym nabytkiem, warto pamiętać o tym, że stojący obok fotel wciąż może go kusić. Z mebli, które kot drapał, trzeba pozbyć się jego zapachu. Przydatne będą spraye neutralizujące zapach oraz spraye odstraszające. Jeśli działania te okażą się mało skuteczne, można pokryć konkretny fragment mebla taśmą klejącą dwustronną.
Zdjęcie: Fotolia
Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Na temat chodzenia z kotem do weterynarza narosło wiele teorii, często niemających wiele wspólnego z prawdą. Sprawa budzi spore kontrowersje wśród właścicieli zwierzaków, czego dowodem są żywe i często wręcz...
Koty to nader zwinne zwierzaki – w domu zajrzeć potrafią one dosłownie wszędzie. Półki z książkami, wysokie regały czy parapety nie kryją przed nimi żadnych tajemnic. Warto wiedzieć, że skłonność...
Koci katar (herpeswiroza i kaliciwiroza) jest jedną z najczęściej występujących wśród kotów chorób wirusowych. Niestety należy ona również do najgroźniejszych. Szczególnie niebezpieczna jest dla kociąt, które w większości przypadków nie...