Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Niektóre psy na widok smyczy wpadają w panikę i czmychają czym prędzej, chowając się po kątach. Inne ze spokojem pozwalają przypiąć sobie karabińczyk, ale na spacerach ciągną i szarpią, próbując wyswobodzić się za wszelką cenę. Podobnych problemów można jednak uniknąć, poddając psa odpowiedniej tresurze. Każdego psa można nauczyć spokojnego chodzenia na smyczy, wystarczy odrobina cierpliwości i samozaparcia.
Spacery są niezbędne psu do prawidłowego rozwoju. Ruch na świeżym powietrzu to doskonały sposób na nudę, kontakt z innymi zwierzakami, a także możliwość rozładowania nadmiaru energii. Jednak aby wspólne spacery były przyjemnością, a nie koszmarem, pupil musi nauczyć się spokojnego chodzenia na smyczy (sprawdź co zrobić, gdy Twój pies nie chce chodzić na smyczy KLIK). Zachowanie dobrych manier podczas spacerów jest niezwykle ważne i to nie tylko ze względu na komfort właściciela. Od tego czy pies potrafi spokojnie spacerować przy właścicielu, nie ciągnąć i nie szarpać smyczy, zależy również jego własne bezpieczeństwo. Jeśli linka nie jest wystarczająco solidna, istnieje ryzyko, że pies w końcu się z niej zerwie i ucieknie lub wpadnie pod koła samochodu.
Na pierwszy spacer można wybrać się dwa tygodnie po ukończeniu wszystkich szczepień. Uważa się, że dopiero wtedy pies nabywa pełną odporność. Nie ma jednak żadnych przeszkód, by naukę chodzenia na smyczy zacząć już w domu. Szkolenie rozpoczyna się od przyzwyczajenia psa do noszenia obroży, która powinna być wykonana z miękkiego, elastycznego materiału (dowiedz się więcej o tym, jakie obroże dla psów są najlepsze KLIK). Odradza się natomiast te wykonane z metalowych łańcuchów, gdyż będą dla szczeniaka po prostu zbyt ciężkie. Szczególną uwagę należy zwrócić na zapięcie, które nie może się zbyt łatwo otwierać i zamykać.
Przed założeniem psu obroży, należy położyć ją na podłodze, by ulubieniec mógł ją obwąchać. Dopiero po chwili można spokojnie założyć ją pupilowi. Jeśli będzie protestował można odwracać jego uwagę ulubionymi zabawkami. Możliwe, że po jakimś czasie pies zapomni o tym, że ma coś na szyi. Pół godziny później obrożę można zdjąć i nagrodzić psa, jeśli zachowywał się spokojnie. Następnym razem obrożę należy pozostawić na dłużej, aż pies całkiem przestanie ją zauważać.
Smycz przypina się dopiero wtedy, gdy pies już w ogóle nie zauważa obroży. Warto zadbać o to, aby pierwsze spacery po mieszkaniu miały formę zabawy, ale w żadnym wypadku nie wolno pozwalać na gryzienie smyczy. Pies szybko nabierze złego nawyku i potem może próbować tego samego podczas spacerów. Naukę rozpoczyna się od przyuczania psa do wracania do właściciela, który stoi w miejscu. Za każdym razem, gdy pies podejdzie należy go nagrodzić. Podczas pierwszych spacerów po mieszkaniu należy zachęcać psa, by szedł za właścicielem. Jeśli będzie szarpał za smycz lub zatrzyma się w połowie drogi należy go po prostu zignorować. Każde ćwiczenie powinno się zakończyć, gdy pies jest tuż obok właściciela. Dopiero wtedy można odpiąć smycz, dzięki czemu pupil zrozumie, że będąc przypiętym do smyczy powinien pozostawać w pobliżu opiekuna, a ciągnąc za nią niczego nie osiągnie.
Gdy pupil oswoi się ze smyczą można w końcu wybrać się na pierwszy spacer. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że pierwszy spacer wiąże się z ogromnym podnieceniem i pies z pewnością nie będzie zachowywał się tak grzecznie, jak w mieszkaniu. Poskromienie entuzjazmu pupila może być bardzo trudne, dlatego nauka chodzenia przy nodze na pierwszych spacerach jest raczej niemożliwa. Zbyt wiele nowych i ciekawych rzeczy czeka tam na pupila. A przecież w spacerach właśnie o to chodzi, by pies się wybiegał i załatwił swoje potrzeby, warto zatem pozwolić mu na nieco swobody i przyzwyczajenie się do nowego środowiska. Nie należy jednak dopuszczać do ciągnięcia smyczy.
Chodzi tu przede wszystkim o to, by pies zrozumiał, że to właściciel decyduje dokąd idą, w jakim kierunku i jak szybko. To opiekun jest przewodnikiem, za którym pies ma podążać. Trening opiera się w dużej mierze na umiejętnym rozluźnianiu i ściąganiu smyczy, w zależności od tego jak zachowuje się pies. Musi on zrozumieć i pogodzić z faktem, że może oddalić się jedynie na długość smyczy, a dalsze ciągnięcie jest zupełnie bezcelowe. Chyba, że przewodnik pozwoli mu się oddalić.
Zwierzę można zniechęcać do ciągnięcia smyczy na różne sposoby. Oczywiście istnieją specjalne obroże czy szelki, które zaciskają się, gdy pies za mocno ciągnie. Ale nie będą one potrzebne, jeśli pies szybko nabierze właściwych nawyków. Można nagradzać psa smakołykami lub pochwałami. Niespodziewanie zmieniając kierunek marszu lub zawracając daje się psu do zrozumienia, że to właściciel wyznacza trasę spaceru.
Spokojne chodzenie na smyczy uchroni psa przed wieloma niebezpieczeństwami, takimi jak koła rozpędzonych samochodów czy inne, wrogo nastawione psy. Trzeba pamiętać również o przypięciu adresówki. Dzięki której pupil będzie miał szansę na powrót do domu jeśli zgubi się na spacerze.
Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Pogryzienia powodowane przez psy to niezwykle złożony problem. Nie ulega jednak wątpliwości, że każdy właściciel czworonoga powinien dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić bezpieczeństwo nie tylko swojemu pupilowi, ale też innym...
Nie od dziś wiadomo, że obroża to jeden z najważniejszych elementów psiej wyprawki, plasujący się na drugim miejscu, tuż za miską pełną smakołyków. Niestety w przypadku psów rasy Yorkshire terier...
W ostatnich latach mamy do czynienia z prawdziwą plagą kleszczy. Pajęczaki te można spotkać już nie tylko na łąkach czy w lasach, ale coraz częściej również w parkach miejskich. Z...