Dlaczego nasze psy tak lubią lizać nas po twarzy? Niestety, wcale nie dlatego, że nas tak mocno kochają. To psie całowanie jest niczym innym, jak jednym z wielu sygnałów łagodzących agresję silniejszego i dominującego osobnika, sposobem na okazanie uległości.

W psim stadzie stojące niże w hierarchii osobniki witając się z osobnikami dominującymi często liżą je po pysku. Zachowanie to sięga swoimi korzeniami okres szczenięcy i jest typowe dla wszystkich przedstawicieli rodziny psowatych. Gdy dorosłe wilki powracają z polowania do gniazda, szczenięta natychmiast zaczynają domagać się pożywienia liżąc i szturchając rodziców po pyskach. Na ten sygnał dorosłe wilki zwracają połknięte mięso, które młode zjadają. Choć psie szczenięta karmione są przez człowieka, nadal zachowają się w ten sposób.

Gdy pies dorasta zachowanie to ulega rytualizacji i staje się sposobem na okazanie szacunku silniejszemu osobnikowi, które łagodzi jego ewentualną agresję. Po prostu podporządkowany pies zaczyna zachowywać się jak szczeniak. Żaden zdrowy psychicznie dorosły pies nie ugryzie szczeniaka, ponieważ są one nietykalne.

Nasz pies traktuje nas jak członków własnego stada. W takiej „sforze” to my jesteśmy przewodnikami, a przynajmniej powinniśmy nimi być. Zatem nas pupil zachowuje się wobec nas dokładnie tak samo, jakby zachowywał się wobec psiego przywódcy. Znanymi sobie sposobami stara się okazać nam swoją uległość i powstrzymać naszą ewentualną agresję wobec siebie.

Tekst: Jacek P. Narożniak
Zdjęcie: Fotolia.com