Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Na temat kotów krąży wiele różnorakich mitów. Najczęściej zaś pokutuje przekonanie, że zwierzaki te to nieczuli samotnicy i zdeklarowani indywidualiści. Prawdą jest, że domowe mruczki nieco inaczej wchodzą w relację z człowiekiem niż psiaki. I one jednak przywiązują się do swych właścicieli, a tym samym potrafią źle czuć się z powodu rozłąki. Czy znaczy to, że wyjeżdżając na urlop, koniecznie zabrać powinniśmy ze sobą kota? Sprawa nie jest aż tak oczywista.
Koty to zwierzaki terytorialne. Cecha ta w pierwszej kolejności kojarzy się z tym, że obcych przybyszów na swym obszarze traktować mogą one jak niemile widzianych najeźdźców. Tymczasem warto pamiętać i o tym, że koty udomowiają otaczającą je przestrzeń. Mają więc one w niej swe ulubione ścieżki i zakątki, w których pozostawiają czytelne dla siebie i dla innych zapachowe informacje. Nie powinien zatem specjalnie dziwić fakt, że gdy wyrwiemy zwierzaka z dobrze znanego mu miejsca, ten będzie czuł się zestresowany i zagubiony. Oswojenie nowego terytorium wymaga czasu. Jeśli więc wyjeżdżamy na tydzień czy dwa tygodnie, a do tego często zamierzamy zmieniać miejsce swego pobytu, kot nie najlepiej znosić może takie wojaże.
Na dodatkowe trudności natknąć mogą się właściciele kotów lubiących wychodzić na podwórko. Mruczki przyzwyczajone do swobodnych wędrówek, kiepsko dają sobie radę z aresztem domowym. Ten zaś, choć przez parę pierwszych dni, niezbędny jest w nowym miejscu. Zwierzakowi nie powinniśmy fundować od razu zbyt dużej dawki nowych wrażeń. W pierwszej kolejności niech zaznajomi się on więc z najbliższą przestrzenią domową, a dopiero później z terenem za oknem. Problemem okazać mogą się też np. hotele, a więc takie miejsca zakwaterowania, z których koty nie mogą swobodne wychodzić na zewnątrz.
Jeszcze inną kwestią, którą warto mieć na uwadze, są kocie podróże samochodem. Przyzwyczajenie mruczka do przemieszczania się tym środkiem transportu wcale nie jest proste. Sprawę dodatkowo komplikuje fakt, że większość kotów auto kojarzy tylko z wyprawą do weterynarza. Jeśli więc myślimy o wspólnych podróżach, zdecydowanie wcześniej rozpocząć powinniśmy oswajanie zwierzaka z transporterem i samochodem (poczytaj więcej o tym, jak wybrać transporter dla kota KLIK). W przeciwnym razie, w dniu podróży napotkać możemy trudny do pokonania opór.
Jeśli zdecydowaliśmy się na to, że ukochany mruczek wraz z nami wybiera się na wakacje, do wyprawy takiej musimy się odpowiednio przygotować. Wyruszając w podróż samochodem, koniecznie weźmy więc ze sobą transporter, smycz i szelki. Jadąc, najbezpieczniej jest trzymać mruczka w przypiętym pasem transporterze.
Pamiętajmy jednak o tym, że nawet podczas postoju kot nie powinien swobodnie przemieszczać się po aucie. Wystarczy chwila nieuwagi, by zwierzak wymknął się przez uchylone drzwi bądź otwarte okno, a schwytanie przerażonego kota okazać może się nie lada wyzwaniem. Zanim więc pozwolimy mruczkowi rozprostować łapy, zadbajmy o to, aby był on na smyczy (dowiedz się, jak dobrać smycz dla kota KLIK).
↓ SMYCZ I SZELKI DLA KOTA ↓
Podczas postojów, zwłaszcza gdy podróż trwa długo, zwierzakowi zapewnić musimy dostęp do miski ze świeżą wodą oraz do kuwety ». Koty w przeciwieństwie do psiaków nie załatwią swych potrzeb, spacerując wokół auta na smyczy. Dobrym pomysłem jest więc zabranie ze sobą kuwety jednorazowej, z której mruczek spokojnie będzie mógł skorzystać w samochodzie.
↓ KUWETA DLA KOTA ↓
Zdarza się, że koty, podobnie jak ludzie, cierpieć mogą na chorobę lokomocyjną. U zwierzaków tych dolegliwość ta często połączona jest też z lękiem lokomocyjnym. Gdy kot nasz boryka się z taką niedyspozycją, zrezygnujmy z serwowania mu śniadania i nakarmmy małego podróżnika, dopiero jak dotrzemy na miejsce. Kojąco na naszego milusińskiego podziała też obroża uspokajająca zawierająca feromony bądź feromony w sprayu, którymi to spryskać możemy transporter.
↓ PREPARATY USPOKAJAJĄCE DLA KOTA ↓
Nie tylko w podróży, ale i na co dzień kot przy obroży nosić powinien adresówkę z naszym numerem telefonu. W miejscu zamieszkania zwierzak, wychodząc na podwórko, sam trafia z powrotem do domu. Na wyjeździe jednak niewiele trzeba, aby mruczek przypadkowo nam uciekł lub stracił orientację w terenie. Adresówka w najszybszy sposób umożliwia znalezienie kociego właściciela (poczytaj więcej o tym, dlaczego kot powinien mieć adresówkę KLIK).
↓ ADRESÓWKA DLA KOTA ↓
Koty pod względem samodzielnego pozostawania w domu są nieco bardziej zaradne niż psiaki. W tym aspekcie najważniejsza różnica pomiędzy czworonogami polega na tym, że koty, aby załatwić swe potrzeby, nie muszą wychodzić na zewnątrz. Wbrew pozorom wcale nie znaczy to jednak, że zwierzaki te na dłuższy czas mogą zostawać same w domu.
Kot regularnie musi otrzymywać jedzenie. Jeśli więc wyjeżdżamy na 1-2 dni, a zwierzakiem nie ma kto się zająć, pomocny okazać może się automat serwujący kotu zarówno karmę, jak i wodę. Pozostawiając wodę w zwykłych miskach, liczyć musimy się z tym, że zwierzak może ją przypadkiem wylać. Nie sprawdza się też przygotowanie jednej większej porcji suchego jedzenia, gdyż kot samodzielnie nie zagospodaruje jej tak, by starczyła ona na cały okres naszej nieobecności.
Gdy wyjeżdżamy na dłużej, nie możemy pozostawić kota bez opieki. Ktoś musi przecież zwierzaka karmić, czyścić mu kuwetę oraz dotrzymywać towarzystwa. Dobrze więc, by przynajmniej raz na dwa dni zaufana osoba odwiedziła pozostawionego w domu mruczka i nie tylko zadbała o jego podstawowe potrzeby, ale i aktywnie spędziła z nim trochę czasu.
↓ TRANSPORTERY DLA KOTA ↓
Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Koty każdego dnia poświęcają mnóstwo czasu na pielęgnację sierści. Staranne wylizywanie pomaga im wyczyścić i wygładzić futerko. Nie znaczy to jednak wcale, że mruczki mogą obyć się bez zabiegów pielęgnacyjnych....
Odpowiedź na to pytanie wcale nie jest prosta, bo wszystko zależy od tego, czy nasz mruczek wychodzi na spacery sam czy z nami, czy jest kotem bardzo energicznym i szalonym,...
Jak wnieść w życie mruczka odrobinę radości? W jaki sposób zaspokoić instynkt łowiecki futrzaka? Kluczem do szczęśliwe kociego życia jest bez wątpienia zabawa. Oferując mruczącym podopiecznym różnorodne zabawki dla kotów »,...