Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Kotom nie należy często zmieniać rodzaju karmy. Może im to tylko zaszkodzić, szczególnie jeśli robi się to nierozważnie i zbyt pochopnie.
Kocie żołądki i wątroby są delikatne i częste zmiany rodzajów karmy mogą prowadzić do problemów zdrowotnych. Mruczek zacznie wymiotować, będzie miał rozwolnienie albo bóle brzucha. To zawsze oczywisty znak, że robimy coś nie tak w kwestii żywienia.
Zasada jest taka, że jeśli karma służy kotu i mu smakuje, wszelkie zmiany mogą tylko zaszkodzić i popsuć ten stan. Czasami jednak odmiana jest nie do uniknięcia. Kiedy? Jest kilka powodów. Pierwszy i najczęstszy zarazem to… kocia nuda i wybredzanie. Mruczki mają swoje upodobania, ulubione smaki, zapachy, nawet kształty granulek karmy. To naturalne, że mogą być wybredne. Nie można jednak ulegać im w tym względzie zbyt często. Ulubieniec nie chce jeść kolejnego nowego pożywienia? Tak nie może być. Nie ulegajmy mu, tylko przyzwyczajmy do tego, co już kupiliśmy. Pokażmy mu, że na nic lepszego nie może na razie liczyć i że musi się przestawić na nielubiane jedzenie. Konsekwencja i upór powinny zrobić swoje, nawet przy wyjątkowo charakternym czworonogu. Sytuacja jest zupełnie inna, kiedy nasz futrzak już od dłuższego czasu je to samo. W końcu nie musi do końca życia być skazany na jeden rodzaj karmy, prawda? Po paru latach nawet należy mu się coś nowego. Nie ma też nic złego w pierwszej zmianie. Kiciuś dostał swoją miskę małego co nieco i mu nie pasuje? Może nie odpowiada mu zapach? Albo składniki? Zmieńmy pokarm na inny, ale jeśli znów nie będzie smakował mruczkowi, to znak, że nasz pupil jest zwyczajnie mocno wybredny. Wtedy nie można ulegać i kupować kolejnej, ponieważ sytuacja będzie się powtarzać.
Przejście na inny rodzaj pożywienia jest konieczne, kiedy nasz kot zmienia grupę wiekową. Nie podajemy kociętom jedzenia dla seniorów i na odwrót. Dostosowujemy żywność do problemów zdrowotnych zwierzaka. I do jego trybu życia.
Zawsze oczywiście wycofujemy karmę, która szkodzi ulubieńcowi. Może być uczulony na jakiś składnik albo po prostu jego organizm nie toleruje tego rodzaju pożywienia. Trzeba jednak pamiętać, że częste zmiany też mu zaszkodzą i wywołają podobne skutki chorobowe. Dlatego najważniejszy jest zdrowy rozsądek.
Nową karmę należy wprowadzać stopniowo. Nie można z dnia na dzień zabrać zwierzakowi miski z jedzeniem A i dać jedzenie B. Dobrą metodą jest mieszanie (ale nie obu pokarmów ze sobą, tu chodzi o sposób podawania!). Oznacza to, że z nowym posiłkiem wchodzimy do kociej diety stopniowo, pierwszego dnia dajemy tylko trochę, następnego ciut więcej, potem połowę dziennej dawki i tak stopniowo wycofujemy starą karmę i zastępujemy nową. W ten sposób nasz ulubieniec nie będzie miał problemów żołądkowo-wątrobowych.
Kocie jedzenie, tak jak ludzkie, powinno być zdrowe i wartościowe. Nie wolno kupować karmy w supermarkecie, szczególnie takiej, która jest wyjątkowo tania albo stoi w otwartym pojemniku i już dawno zwietrzała. Zasada jest taka, że pożywienie dla mruczka musi być dobrej firmy i mieć na opakowaniu szczegółową informację, jakie składniki i substancje serwujemy zwierzakowi. Wartościowa karma jest kaloryczna, dobrze zbilansowana, ma dużo białka zwierzęcego, błonnika, składników mineralnych i witamin. Należy unikać wszelkich zapychaczy i pustych kalorii. Kot potrzebuje pożywienia, które na długo zapewni mu poczucie sytości i dostarczy wszystkich niezbędnych mikro i makroelementów.
Karmy zasadniczo dzieli się na podstawowe, premium i najlepsze - super premium. Ich cena jest oczywiście wyższa, ale nie wolno oszczędzać na kocim jedzeniu, ponieważ może to skutkować chorobami, a w rezultacie tym, że kot będzie krócej żył. Jedzenie super premium dostaniemy w dobrych sklepach zoologicznych.
Dodatkowo trzeba oczywiście pamiętać, że karma musi być dobrana do wieku, wagi, trybu życia i rasy kota. Jeśli jest wysokiej jakości, są bardzo duże szanse, że zasmakuje naszemu mruczącemu przyjacielowi i długo będzie mu służyć.
Zdjęcie: Michał Kutyna
Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Zapalenie ucha u mruczka to nie tylko bardzo nieprzyjemna i często bolesna dolegliwość, ale także poważny problem zdrowotny, którego nie wolno lekceważyć i należy jak najszybciej zgłosić się z nim...
Otyłość jest problemem, który dotyka nie tylko ludzi, ale i zwierzęta domowe. Jest to niestety cena, jaką płacimy za „życie w luksusie”. Nadwaga u kotów, podobnie jak u nas, sprzyja...
Z pewnością każdy lubi dostawać prezenty. Zdarza się jednak, że upominek jest nie tylko rozczarowaniem, ale także niemałym problemem. Jeśli otrzymaliśmy w prezencie zwierzę, jesteśmy w szczególnie trudnej sytuacji. Domowy...