Problem może wydawać się nieco dziwny, ale wielu właścicieli mruczków ma z nim do czynienia. Zazwyczaj są to kocięta, które nie do końca wiedzą, czemu konkretnie ma służyć kuweta i te wszystkie granulki, które się w niej znajdują. Do tego dochodzi sam zapach granulek, ich ciekawy kształt. Małe zwierzaki, zarówno psiaki, jak i mruczki, są z natury bardzo ciekawskie i chętnie spróbują wszystkiego, co znajdzie się w zasięgu ich pyszczków. Dlatego to od mądrego postępowania właściciela zależy, czy stanie im się coś złego, czy też w porę zareagujemy i podejmiemy odpowiednie kroki. Zjadania żwirku przez kota można spokojnie oduczyć, trzeba tylko najpierw wiedzieć, jak właściwie przedstawia się sprawa i czemu zwierzak połyka granulki.

Dlaczego kot nie powinien jeść żwirku?

Kocięta uwielbiają sprawdzać wszelkie nowe przedmioty, które znajdą się na ich drodze. A ponieważ nie mogą za bardzo sondować otoczenia łapami (w przeciwieństwie do ludzi, którzy wszystko biorą do rąk), biorą nowości od pyszczka albo przynajmniej wsadzają w nie nos, co nie zawsze dobrzy się kończy, ponieważ nie każda nowa rzecz jest bezpieczna. Wąchanie żwirku żadnemu zwierzakowi nie zaszkodzi, ale zjadanie go to już inna sprawa. Problem dotyczy zwłaszcza żwirków sztucznych, a już szczególnie tych zbrylających, bo połknięcie nawet kilku granulek dziennie może urosnąć w układzie pokarmowym mruczka do sporych rozmiarów i zagrozić poważnie jego zdrowiu. To, że coś nie jest toksyczne (a żwirek nie jest) nie oznacza, że nadaje się do spożycia. Im większe ilości zjedzonych granulek, tym większe też obciążenie dla układu trawiennego. Poza tym takie połykanie fragmentów żwirku wchodzi w nawyk i jeżeli w porę nie zareagujemy, pupil może to uznać za dobrą zabawę i częstować się coraz częściej. Nawet jeżeli ma w kuwecie naturalny żwirek, który właściwie składa się z samego drewna, z pewnością nie okaże się on smaczną i pożywną przekąską. Mruczki mogą podjadać specjalną trawę dla kota », ale na pewno nie drewno.

↓ TRAWA DLA KOTA ↓

Zjadanie żwirku przez koty – główne przyczyny

Po pierwsze, kociak może jeść granulki żwirku, bo kompletnie nie radzi sobie z nauką korzystania z kuwety. To najbardziej popularny powód. Zdarza się przede wszystkim wtedy, kiedy zabierzemy malucha zbyt wcześnie od mamy. Cały świat jest dla niego obcy, trudny i wszystkiego musi się nauczyć, a jeszcze tak niedawno zajmowała się nim mama, mógł siusiać, gdzie chciał i do tego był jeszcze wylizywany. Teraz utracił nie tylko poczucie bezpieczeństwa, ale również opuścił swój teren i trafił do naszego domu, gdzie wszystko jest nowe i obce. Kociakowi kuweta » może skojarzyć się z posłaniem (wiele mruczków próbuje się w niej położyć), terenem zabaw albo z dużą miską. Granulki są małe, więc przypominają kawałki suchej karmy. Łatwo je pogryźć albo od razy połknąć. Czasem ładnie pachną. Dlatego to do nas należy nauczenie zwierzaka, że kuweta to miejsce do załatwiania potrzeb fizjologicznych, a nie jedzenia. Trening czystości dotyczy zarówno mruczków, jak i psiaków, choć wygląda trochę inaczej. Warto za każdym razem, kiedy maluch kręci się po mieszkaniu i ewidentnie szuka ustronnego miejsca, przenieść go do kuwety. Zapoznawajmy też kociaka z kuwetą po wcześniejszym podaniu mu jedzenia. Pierwsze skojarzenia są bardzo ważne, a najedzony pupil z o wiele mniejszą chęcią zabierze się za pałaszowanie żwirku. Po drugie, mruczki czasami jedzą wyściółkę kuwety, bo brakuje im witamin albo pierwiastków w diecie i w ten sposób uzupełniają braki. Zadbajmy o to, aby ich karma była pełnowartościowym posiłkiem albo przygotowujmy posiłki w domu (zależy od tego, na jakie karmienie się zdecydujemy) i zawsze trzymajmy się zasad określających nie tylko kaloryczność pożywienia, ale też jego składu. Możemy zawsze dokupić maluchowi suplement diety lub trawę, która nie tylko doskonale uzupełnia niedobory witaminowe, ale również pomaga oczyścić organizm z kłębów futra (dowiedz się dlaczego kotu potrzebna jest trwa KLIK). Po trzecie sprawmy, aby żwirek w kuwecie był jak najmniej kuszący, a zatem kupmy produkt o neutralnym zapachu. Warto też sięgnąć po produkt naturalny, czyli żwirek drewniany, zwany inaczej pelletem ». Też nie nadaje się do spożycia, ale nie zrobi kociakowi krzywdy, jeżeli jednak mruczek się nim poczęstuje. Warto zawsze towarzyszyć pupilowi i pilnować. Nie wolno krzyczeć ani karać, natomiast małe upomnienie i powiedzenia spokojnym głosem „nie wolno” lub nawet wyprowadzenie mruczka na chwilę z kuwety może dużo pomóc.

↓ DREWNIANY ŻWIREK DLA KOTA ↓

Jeśli żaden z powyższych sposób nie działa, warto poprosić o pomoc specjalistę, przede wszystkim zoopsychologa. Podjadanie granulek może mieć naturę psychiczną i na przykład być wyrazem głębokiej tęsknoty malucha za mamą. Okazanie mu maksimum miłości i troski może wiele pomóc, ale czasami bez terapii się nie obejdzie. Zoopsycholog przyda nam się też wtedy, jeżeli nasz starszy mruczek zacznie nagle jeść żwirek. To często sygnał, że mamy do czynienia z problemami behawioralnymi. Oczywiście wcześniej należy wykluczyć wszelkie inne możliwe przyczyny, w tym nieodpowiednio zbilansowaną dietę.

↓ SUCHA KARMA DLA KOCIĄT ↓

Zdjęcie: Fotolia.pl