Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Nic tak nie cieszy naszych czworonożnych pupili jak zabawy z piłką. Większość psiaków może bez opamiętania spędzać godziny na jej aportowaniu. Piłka jest też doskonałą zabawką, kiedy musimy pozostawić naszego podopiecznego samego na kilka godzin. Jaką piłeczkę więc wybrać, aby sprawić frajdę naszemu ulubieńcowi?
Choć dzisiejsze psy w dużej mierze nie przypominają już swoich wilczych krewnych, po części wciąż wykazują typowe zachowania łowieckie. Oczywiście, u różnych ras zaobserwujemy tylko niektóre elementy pełnej sekwencji łowieckiej. Nie ulega jednak wątpliwości, że czworonogi wciąż zafascynowane są tropieniem i pogonią za zwierzyną. Gdy brakuje naturalnych ofiar, nasi podopieczni chętnie zaangażują się we wszelkie zajęcia, umożliwiające im realizację naturalnych zachowań. Właśnie dlatego zabawy z piłką są wprost niezastąpione! Nawet jeśli nasz pupil nie jest pasjonatem aportowania, piłka może pomóc mu zaspokoić potrzebę żucia i stać się doskonałym gryzakiem. Warto pamiętać, że wykorzystanie tej zabawki podczas codziennych interakcji ze zwierzakiem jest praktycznie nieograniczone i zależy wyłącznie od fantazji opiekuna.
Pluszową, gumową, a może zwyczajną piłeczkę tenisową - którą z nich pokocha nasz pupil? Wybierając zabawkę dla psa, warto kierować się przede wszystkim jej wytrzymałością. Piłka, którą nasz ulubieniec rozdrobni na kawałki już pierwszego dnia (o ile nie było to naszym zamiarem), szybko przestanie cieszyć psa. Idealna piłeczka nie może być zbyt twarda, ale musi dawać zębom pewien opór. Jako gryzak świetnie sprawdzi się natomiast zabawka wykonana z wytrzymałej gumy, z wypustkami masującymi dziąsła w czasie gryzienia.
Do aportowania warto wybrać zabawkę, którą łatwo wprawić w ruch. Naszego psiaka z pewnością zainteresuje też piłeczka z piszczałką lub dzwoneczkiem, która pobudzi go do rozpoczęcia bezkrwawych łowów. Podczas wieczornych spacerów przydadzą się też akcesoria święcące.
Wiele psiaków uwielbia kąpiele i to nawet nie mniej niż zabawę. Czy można połączyć miłość do wody z miłością do aportowania? Oczywiście – naszemu psu warto umilić czas spędzany nad wodą, kupując wodoodporną, pływająca piłeczkę.
Jeśli rzucanie piłki już wcale nie bawi naszego psa, być może więcej radości dostarczy mu zabawa w szarpanie. Dla takich czworonogów należy nabyć piłeczkę na sznurku, niezastąpioną zarówno do zabaw w przeciąganie, jak i do aportowania (dowiedz się więcej o tym, jak nauczyć psa aportowania KLIK).
Żaden właściciel nie powinien też zapominać o zakupieniu ulubieńcowi interaktywnej piłki, którą można wypełnić przysmakami. Taka zabawka skutecznie zapobiega nudzie i zapewnia psu zajęcie nawet na wiele godzin (przeczytaj o tym, jak oduczyć psa wycia kiedy zostaje sam w domu KLIK).
Wiele psów nie potrzebuje żadnej zachęty, aby aportować piłeczkę – już sam jej ruch jest dla nich wystarczającym bodźcem do rozpoczęcia pogoni. Zdarza się jednak, że pies biegnie za aportem, ale go nie chwyta lub nie przynosi wyrzuconej piłeczki do właściciela. Co zrobić w takiej sytuacji? Warto przepracować z pupilem każdy etap aportowania oddzielnie - począwszy od rozpoczęcia pogoni za „ofiarą”, na oddaniu piłki skończywszy. Przy kształtowaniu odpowiedniego zachowania bardzo pomocny może być kliker, który pozwoli nam dokładnie „zaznaczyć”, o jakie zachowanie nam chodzi. Jeśli mamy drugiego psa, kochającego aportowanie, możemy rozbudzić u pupila pasję, umożliwiając mu obserwację czworonożnego kompana. Zwierzaki, które mają problem z oddawaniem pochwyconych przedmiotów, warto uczyć też komendy „puść” / „oddaj” - ułatwi to nie tylko zabawy z aportem, ale też pozwoli zapobiec bronieniu łupów w przyszłości.
Zabawa musi być przyjemnością zarówno dla nas, jak i dla naszego pupila. Powinniśmy więc zdecydować się na takie formy wspólnych interakcji, które dostarczą nam i psu najwięcej radości. Poza aportowaniem, zabawą w wodzie, szarpaniem – wiele psiaków uwielbia też poszukiwanie ukrytych przedmiotów. Zwykła piłeczka wystarczy, aby wyzwolić w ulubieńcu chęć do tropienia. Z powodzeniem możemy spędzać w ten sposób czas z pupilem w domu czy ogrodzie, a także zachęcić go do szukania „skarbów” w czasie naszej nieobecności. Jeśli znajdzie piłeczkę dodatkowo wypełnioną smakołykami, z pewnością bez reszty pokocha tę zabawę!
Zdjęcie: Fotolia.pl
Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Wścieklizna jest jedną z najgroźniejszych chorób wirusowych na świecie. Do zakażenia może dojść bardzo łatwo, a ponieważ wciąż nie opracowano skutecznego lekarstwa, praktycznie każdy przypadek wścieklizny kończy się śmiercią. Jakie...
W ostatnich latach mamy do czynienia z prawdziwą plagą kleszczy. Pajęczaki te można spotkać już nie tylko na łąkach czy w lasach, ale coraz częściej również w parkach miejskich. Z...
Mówi się, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Nic więc dziwnego, że zwierzęta te chętnie towarzyszą właścicielowi w codziennych czynnościach, a nade wszystko uwielbiają wspólną zabawę - i to nieżalenie...
[…] Piłka dla psa […]