Tak. Koty niewychodzące z domu nudzą się często i to zazwyczaj w sposób, który robi się trudny do wytrzymania dla właściciela. Miauczą, gryzą, drapią, chodzą krok w krok za człowiekiem, domagając się uwagi. To mruczkowa wersja „pobaw się ze mną”. Winy nie ponosi nasz słodki futrzak. To normalne, że się nudzi. Naszym zadaniem jest rozwiązać problem.

Kot nudzi się, kiedy siedzi w domu

W naturalnym środowisku mruczące czworonogi nudzą się bardzo rzadko. Mają dużo zajęć, problemów, codziennie staczają walkę z przeciwnościami losu i różnymi niebezpieczeństwami. Muszą zdobyć pożywienie, wychować młode, zawalczyć o teren. Z podobnych powodów również koty wychodzące na dwór mało się nudzą. Polują na myszy, gonią za robaczkami i ptakami, muszą uważać na przeszkody, poznają inne koty. Natomiast nasze kochane dorodne kanapowce nie mają takich możliwości. Dlatego się nudzą. Brak im rozrywki, wyzwań, poruszają się po ograniczonej przestrzeni. Zazwyczaj skutek jest taki, że walczą z nudą jedynymi dostępnymi metodami: jedzą ponad miarę i za dużo śpią. I wchodzą nam na głowę albo demolują mieszkanie, kiedy jesteśmy w pracy.

Co robić, gdy kot się nudzi?

Kotek potrzebuje więcej rozrywki. Spróbujmy urządzić mu mieszkanie w taki sposób, żeby miał nowe możliwości poruszania się i zabawy. Bardzo dobrze sprawdzają się różnorakie tunele i tory, w których może się schować, zaczaić, pobawić w polowanie. Pochowajmy w nich jeszcze sztuczne myszki albo piłeczki, a mruczuś od razu się ożywi. Mieszkanie jest zbyt małe na nowe konstrukcje? Żaden problem! Kotki uwielbiają się wspinać, zdobywać szczyty, patrolować dom z najwyższego dostępnego punktu. Wykorzystajmy to. Doskonale sprawdzą się wszelkiego typu pionowe gadżety: kocie drzewa, wieże, specjalne półki.

Nasz kociak jest ciekawy świata? Zaaranżujmy dla niego balkon albo parapet okienny (lepiej zewnętrzny, ale jeśli nie ma takiej możliwości, to chociaż wewnętrzny). Powygląda sobie, pooddycha świeżym powietrzem, wygrzeje się na słoneczku. Pamiętajmy tylko, żeby najpierw zabezpieczyć miejsce specjalną siatką. Dzięki niej nasz mruczący czworonóg nie wypadnie, polując zapamiętale na ptaszka albo muchę.

Pobawmy się z kotem

Kiciuś potrzebuje kontaktu z właścicielem! Najlepszym sposobem na wspólne spędzanie czasu jest zabawa, na przykład w polowanie albo łapanie fruwających wysoko obiektów. Można także wykorzystać naturalną skłonność mruczka do wyszukiwania pożywienia i pochować mu różne smakołyki w nieoczywistych miejscach w domu. Nasz milusiński będzie miał mnóstwo frajdy przy odkrywaniu, a dodatkowo nie zje za dużo na raz. Możemy też spróbować wciągnąć ulubieńca w domowe obowiązki. Nie pomoże nam, ale przynajmniej przestanie się nudzić, a my zrobimy wszystko, co zaplanowaliśmy. W jaki sposób? Mruczki kochają polować na właściciela, kiedy ściera albo zamiata podłogę szmatką. A widok wygrzebywanych stosów ubrań z szafy (bo akurat postanowiliśmy zrobić porządek i wszystko układamy w niej od nowa) sprawi mu masę radości. Schowa się w nich, obwącha dokładnie, wyścieli sobie legowisko w podkoszulkach albo swetrach. Kiciusie uwielbiają bałagan!

Kot potrzebuje dużo miłości

Nasz mruczący przyjaciel potrzebuje bliskości i czułości. Poprzytulajmy go, podrapmy za uchem, ponośmy na rękach. Niektóre koty wprost kochają jeździć w wózkach. Naszej córce właśnie znudziła się zabawa lalkami? Niech zamiast nich powozi kota, obydwojgu sprawi to radość. Wiele mruczków jest również ogromnymi fanami czesania. Dbanie o kocie futerko to przecież same plusy: jest błyszczące, mięciutkie, mniej wypada. Nasz ulubieniec będzie w świetnej formie, a podczas zabiegu usłyszymy jego błogie mruczenie.

Towarzystwo dla kota

Dwa koty w domu? Czasami pomaga i zwierzaki zajmują się sobą, dzięki czemu mniej niszczą i się nie nudzą. Należy jednak od razu brać dwa, zbyt duża różnica wieku może im nie służyć. Dodatkowo niektóre mruczki są bardzo terytorialne i po prostu nie zniosą konkurencji. Każdy kiciuś jest inny i towarzystwo należy mu dobierać z rozmysłem.

Mruczące czworonogi całkiem nieźle wychowują się za to z dziećmi. Mogą się razem pobawić, poprzytulać, wspólnie poznawać świat. I co najważniejsze: mniej się wtedy nudzą.

Zdjęcie: Fotolia.com