Psie sporty podbijają serca miłośników czworonogów. Jednym z najpopularniejszych jest niezaprzeczalnie dog agility.  Bo w końcu, któż może się oprzeć widokowi ukochanego psa, radośnie przemierzającego tor przeszkód?  Co sprawia, że przybywa zwolenników tego rodzaju aktywności?   Czy to tylko przelotna moda, czy może jednak coś więcej?

Dog agility jest rodzajem sportu, w którym pies musi pokonać specjalnie stworzony tor przeszkód.  Podczas zawodów liczy się kolejność i czas pokonywania utrudnień. Właściciel może prowadzić swojego psa wyłącznie przy pomocy komend głosowych i wizualnych.  Wśród elementów, które musi pokonać pies znajdują się m.in. stacjonata, mur, kładka, huśtawka, slalom, tunele. W zawodach wyodrębniono 3 klasy, w zależności od wielkości psa (S - small, M - medium, L - large)

Czy mój pies nadaje się do agility?

Zaletą agility jest z pewnością jego dostępność dla wszystkich psów – ćwiczyć możemy zarówno z owczarkiem niemieckim, jak i z yorkiem. Jeżeli aspirujemy do osiągnięcia sukcesu na zawodach ważne są systematyczne treningi. Dobre wyniki uzyskane na konkursach są potwierdzane otrzymaniem odpowiednich certyfikatów. Agility może być jednak wspaniałą zabawą, nawet, jeśli nie mamy zamiaru brać udziału w zawodach.

Psy kochają aktywność.  Wbrew pozorom niewiele ras to typowe kanapowce. Większość czworonogów, szczególnie tych pierwotnie wykorzystywanych do pracy jest wręcz stworzona do wysiłku fizycznego i źle znosi leniwie spędzany czas. W takim przypadku agility jest niezastąpione – pozwala rozładować niespożytą energię, dostarcza solidnej dawki aktywności umysłowej i fizycznej. Dodatkowo pogłębia więź między psem a opiekunem – pupil uczy się skupienia uwagi na swoim panu i respektowania jego komend.  Ćwiczenia stanowią doskonały sposób wspólnego spędzania czasu. Agility to nie tylko rozrywka dla naszego ulubieńca. Dla wielu właścicieli stanowi wymarzoną aktywność. Sportowa rywalizacja, adrenalina, źródło satysfakcji, możliwość poznania innych miłośników psów – to tylko niektóre z korzyści, jakie niesie udział w zawodach.

Warto sprawdzić, gdzie w okolicy znajduje się najbliższy tor przeszkód. Co jednak, jeśli w pobliżu go nie znajdziemy? To żaden problem – jesteśmy w stanie stworzyć go sami ustawiając w swoim ogrodzie odpowiednie elementy, które możemy zakupić lub przy odrobinie pracy sami zbudować.

Moda na psie sporty

Nie da się jednak nie zauważyć, że obecna popularność psich sportów to również kwestia mody na aktywny tryb życia. Tak jak w przypadku ludzi popularne staje się bieganie lub jazda na rowerze, tak u właścicieli czworonogów królują psie sporty. Choć agility ma wiele zalet, nie każdy pies lubi tego typu aktywność. Pamiętajmy - wspólny czas spędzany z pupilem ma sprawiać nam i jemu przyjemność. Jeśli jest jedynie źródłem frustracji, a nasz podopieczny z niechęcią pokonuje kolejne przeszkody to oczywisty znak dla nas, że pora przynajmniej na jakiś czas zrezygnować z tego sportu.

Co jeśli nie agility?

Możliwości spędzania aktywnego czasu z pupilem jest bez liku.  Frisbee, flyball, obedience, pasterstwo, a może tropienie?  Przy wyborze aktywności warto kierować się preferencjami indywidualnymi naszego czworonoga, jak i predyspozycjami rasowymi.  Z pewnością psu takiemu jak border collie wiele radości sprawi możliwość zaganiania owiec, podczas gdy labrador świetnie sprawdzi się w ćwiczeniach z użyciem aportu. Nie każdy pies nadaje się do wyczynowego uprawiania sportów, które często mogą prowadzić do urazów.  Stan zdrowia jest jednym z podstawowych kryteriów, jakim powinniśmy się kierować decydując się na jakikolwiek sport, dlatego warto skonsultować nasze plany z weterynarzem.

Zdjęcie: Fotolia.com