Zespół Nabytego Niedoboru Immunologicznego Kotów jest chorobą wirusową. Często nazywana jest ona kocim AIDS, ze względu na podobne objawy i przebieg. Nazwa ta budzi powszechny lęk u ludzi i niektórzy obawiają się o to, czy nie można się tą chorobą od kota zarazić.

Objawy kociego AIDS

Zespół niedoboru immunologicznego kotów wywołuje wirus o nazwie Feline Immunodeficiency Virus, w skrócie FIV. Nie atakuje on ani człowieka, ani innych zwierząt. Nie istnieje więc żadne ryzyko tego, że się od chorego na pupila zarazimy!

Feline Immunodeficiency Virus atakuje limfocyty krwi kota, co powoduje spadek odporności. Zwierzę staje się wówczas podatne na wszelkie choroby i infekcje, które przy braku odporności są dla niego śmiertelnie niebezpieczne. Nawet te z nich, które potrafimy leczyć.

W jaki sposób kot może zarazić się kocim AIDS?

Zakażenie wirusem kociego niedoboru immunologicznego następuje najczęściej poprzez kontakt ze śliną chorego kota. Wirus ten może być jednak przenoszony przez krew, mocz, nasienie i mleko.

Choroba jest zwykle trudna do zdiagnozowana, ponieważ nie ma typowej dla niej objawów. Zwierzę choruje na „zwykłe choroby” i na nie jest leczony. Diagnozę stawia się na podstawie badania krwi. Największym problemem jest jednak to, że Feline Immunodeficiency Virus długo może pozostawać w uśpieniu. Kot jest zdrowy, ale może zarażać swoich pobratymców.

Leczenie kociego AIDS

Niestety Zespół Nabytego Niedoboru Immunologicznego Kotów jest śmiertelny i nieuleczalny. Zwierzęciu możemy pomóc wyłącznie zmniejszając ryzyko zachorowania poprzez szczególną troskę o higienę, zapewnienie jak najlepszego pokarmu, itd. Od 2002 roku istnieje co prawda szczepionka przeciwko tej chorobie, ale jej skuteczność bywa kwestionowana.

W walce z kocim AIDS najważniejsza jest więc profilaktyka, czyli zapobieganie zakażeniom. W praktyce oznacza to nie wypuszczanie kota na dwór, gdzie mógłby się zarazić.

Tekst: Jacek P. Narożniak
Zdjęcie: Fotolia.com