Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Nie ulega wątpliwości, że podstawą żywienia kota powinno być mięso, będące głównym źródłem energii oraz składników odżywczych. Czy w takim razie warzywa i owoce w ogóle nie powinny wchodzić w skład kociej diety? Nic bardziej mylnego! Produkty te mogą być cennym dodatkiem do jadłospisu, pod warunkiem, że serwujemy je rozsądnie. Jakie owoce i warzywa można podawać kotu, a których lepiej unikać?
Ogólnie rzecz biorąc tak – kot może jeść warzywa i owoce, ale tylko niektóre i raczej w niewielkiej ilości. Produkty roślinne w żadnym wypadku nie powinny być podstawą diety mruczka. Trzeba pamiętać, że koty to zdeklarowani mięsożercy, przystosowani przez naturę do pobierania większości niezbędnych składników odżywczych właśnie z mięsa. A jednak warzywa i owoce mogą pojawić się w kocim jadłospisie, jako dodatek i urozmaicenie codziennych posiłków. Takie kąski to także doskonały sposób, by uzupełnić dietę pupila o cenne witaminy i minerały, a także substancje przeciwutleniające.
Pamiętajmy, że warzywa bogate w błonnik mogą mieć zbawienny wpływ na pracę układu pokarmowego. Składnik ten reguluje pracę jelit, usuwa zaparcia i ogranicza powstawanie kul włosowych. Z kolei owoce i warzywa o dużej zawartości wody wspierają układ moczowy futrzaka i warto podawać je zwłaszcza tym czworonogom, które piją zbyt mało wody lub miewają problemy z pęcherzem i nerkami.
Niestety nie wszystkie warzywa nadają się na przekąskę dla naszego mruczka. Miejmy na uwadze, że to, co zdrowie dla nas, pupilowi może wyrządzić wielką krzywdę. Na liście produktów niebezpiecznych dla kotów znajdują się między innymi cebula, czosnek, por oraz szczypiorek. Warzywa te zawierają szkodliwe dla zwierzaków związki siarki, powodujące rozpad czerwonych krwinek, a w konsekwencji anemię. Kotom nie należy podawać również szpinaku, ze względu na obecność szczawianów, odkładających się w układzie moczowym w formie złogów. Do kontrowersyjnych dodatków żywieniowych zaliczają się też warzywa strączkowe i kapustne. Są one dość ciężkostrawne, a koci układ pokarmowy nie jest przystosowany trawienia takich produktów. Ich zjedzenie może więc skończyć się poważną niestrawnością – wzdęciami, wymiotami, biegunką lub bólem brzucha.
A jakie warzywa można podawać kotom? Wbrew pozorom jest ich całkiem sporo. Odpowiednia dla futrzaków będzie między innymi marchewka, bogata w witaminę A i beta-karoten, a także enzymy normujące pracę układu pokarmowego. Równie odżywcza jest dynia. Zawarte w niej włókna prebiotyczne regulują mikroflorę jelitową, a ponadto ograniczają powstawanie kul włosowych w przewodzie pokarmowym zwierzaka.
Jeśli zaś chodzi o profilaktykę układu moczowego, to najlepiej sprawdzą się ogórki, cukinia, pietruszka oraz seler. Większość futrzaków przepada także za zielonym groszkiem i fasolką szparagową. Zwłaszcza ta ostatnia, ze względu na dużą zawartość witamin z grupy B, może bardzo przysłużyć się zdrowiu naszego kota. Nie przesadzajmy tylko z ich ilością, bo jak wspomnieliśmy wcześniej, w nadmiarze mogą powodować zaburzenia pracy jelit.
↓ MAKRA KARMA DLA KOTA Z WARZYWAMI ↓
Owocami zakazanymi dla kota są zwłaszcza winogrona i rodzynki. Nawet niewielka dawka tych przysmaków może prowadzić do poważnego zatrucia organizmu, a nawet niewydolności nerek. Równie niebezpieczne są owoce cytrusowe i awokado. Te pierwsze zawierają substancję o nazwie persin, która u kotów wywołuje biegunki oraz wymioty. Cytrusy z kolei szkodliwe są ze względu na zawartość olejków eterycznych, wywołujących wymioty i objawy zatrucia.
A jakie owoce można podawać kotu? Doskonałą przekąską dla mruczka mogą być brzoskwinie. Serwowane w niewielkich ilościach, po obraniu ze skórki i usunięciu pestki, na pewno posmakują mruczkowi i nie wyrządzą mu żadnej szkody. Wręcz przeciwnie – brzoskwinie to bogate źródło witamin, których organizm kota potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania. Pamiętajmy tylko, by pupilowi podawać wyłącznie świeże owoce. Te z puszki są zbyt przetworzone, zawierają wiele konserwantów i sztucznych słodzików. Zawsze też obierajmy owoce ze skórki, bo to na niej osiada większość pestycydów.
Wiele futrzaków przepada również za bananami. Owoce te są źródłem błonnika, potasu oraz cennych mikroelementów, więc warto włączyć je do diety pupila. Jednak ze względu na dużą kaloryczność, uważajmy, by nie przesadzić z ich ilością.
Równie cennym dodatkiem do diety kota będzie żurawina. Owoce te coraz częściej bywają składnikiem gotowych pokarmów dla kotów. Ceni się je ze względu na dużą zawartość witamin, minerałów oraz błonnika. Owoce żurawiny wspomagają funkcje dróg moczowych, zwalczają infekcje i zakażenia bakteryjne, a zawarte w nich antyoksydanty opóźniają procesy starzenia komórkowego.
↓ SUCHA KARMA DLA KOTA Z WARZYWAMI ↓
Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Koty to prawdziwi mistrzowie kamuflażu. Mruczące zwierzaki nie mają w zwyczaju informować o swoich problemach zdrowotnych całego świata i często długo ukrywają swój ból. Dzięki bacznej obserwacji swojego pupila można...
Regularne odrobaczanie to jeden z najważniejszych zabiegów profilaktycznych u psów i kotów. Pasożyty wewnętrzne atakujące domowe czworonogi nierzadko długo rozwijają się w ukryciu, siejąc prawdziwe spustoszenie w organizmie zwierzaków. Na...
Na wstępie muszę zaznaczyć, że pojęcia „kastracja” i „sterylizacja” nie są jednoznaczne (szerzej pisałem w artykule Sterylizacja i kastracja kotów), ale w tym artykule będę ich używał zamiennie, w odniesieniu...