Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Nie od dziś wiadomo, że obroża to jeden z najważniejszych elementów psiej wyprawki, plasujący się na drugim miejscu, tuż za miską pełną smakołyków. Niestety w przypadku psów rasy Yorkshire terier sprawa ta nie jest do końca oczywista. Wielu właścicieli obawia się, że noszenie obroży mogłoby wyrządzić pupilowi krzywdę. Czy te obawy są uzasadnione?
Rzeczywiście wielu hodowców, a nawet lekarzy weterynarii zgadza się co do tego, że z uwagi na niezwykle delikatną budowę szyi, Yorki nie powinny nosić obroży. Yorkshire teriery to drobne psy o małej, wąskiej szyi podatnej na urazy mechaniczne. Szczególnie wrażliwym na uszkodzenia punktem jest tchawica. Nawet delikatny ucisk może spowodować podduszenie czy nawet poważny uraz kręgów szyjnych. W związku z tym, wielu właścicieli decyduje się na zakup szelek, które nawet przy mocnym szarpnięciu, nie mogą wyrządzić Yorkowi krzywdy (przeczytaj więcej o szelkach dla Yorków KLIK).
A jednak nie każdy hodowca mógłby się pod tym podpisać. Na forach internetowych czy blogach, prowadzonych przez hodowców tej rasy pełno jest opinii osób, które swoim pupilom zakładały obrożę już od szczeniaka i nie zauważyły, by Yorkowi działa się jakakolwiek krzywda. Kto ma rację? Wszystko zależy od temperamentu psa, jego nawyków oraz charakteru spacerów. Prawda jest taka, że prawidłowo dobrana obroża nie wyrządzi krzywdy Yorkowi, który jest spokojny i zrównoważony. Na urazy narażone są te psy, które ciągną i wyrywają się na spacerach, ponieważ nie zostały nauczone poprawnego chodzenia na smyczy. Jeżeli pupil potrafi ładnie chodzić na luźnej smyczy, podczas spacerów trzyma się blisko właściciela i nie ma zwyczaju szarpania się, obroża nie powinna wyrządzić mu żadnej krzywdy.
Producenci psich akcesoriów, zwykle oznaczają je właściwymi rozmiarami, przypisanymi do wielkości czy rasy psa. Obroże dla Yorków dostępne są w rozmiarach XS lub S. Niemniej rozmiarówka może być się nieco inna u poszczególnych producentów, zatem dobrze jest znać obwód szyi pupila. Odpowiednio dopasowana obroża nie może zbyt ciasno opinać szyi czworonoga, ale nie może też być zbyt luźna, gdyż mogłaby wycierać delikatną sierść psa. Przyjmuje się, że pomiędzy obrożą, a szyją pupila powinny mieścić się dwa palce. Równie ważna jest szerokość paska. Dla Yorków odpowiednie będą obroże o szerokości od 1 do maksymalnie 2cm.
Wybierając obrożę dla pupila zawsze kierujemy się jej jakością. Obroże wykonuje się z różnego rodzaju materiałów, jednak najpopularniejsze są te skórzane. Pasek powinien być podszyty czymś miękkim, na przykład polarem czy filcem. Szczególną uwagę zwracamy na klamry i zapięcia. Muszą być solidne i wytrzymałe, tak aby nie rozpięły się nawet przy mocnym szarpnięciu.
Chodzenie na luźnej smyczy polega na tym, że pupil porusza się swobodnie w zasięgu długości linki. Pies ma możliwość załatwienia swoich spraw, węszenia i badania okolicy tak długo, jak smycz nie jest napięta. Umiejętność ta jest szczególnie ważna dla psów, takich jak Yorkshire teriery. Psy tej rasy podatne są na urazy tchawicy, do których dojść może, jeśli pies zbyt mocno ciągnie na smyczy.
Powodem ciągnięcia jest przeważnie ciekawość psa i chęć dotarcia do upatrzonego miejsca za wszelką cenę. Takie zachowanie często związane jest również ze zbyt dużym pobudzeniem psa i nieumiejętnością zapanowania nad emocjami.
Aby nauczyć pupila chodzenia na luźnej smyczy i tym samym uchronić go przed ewentualnymi urazami, należy konsekwentnie nie pozwalać mu na wyznaczanie kierunku marszu. Za każdym razem, kiedy pies napina smycz zatrzymujemy się i staramy skierować jego uwagę na nas. By to zrobić wystarczy cmoknąć, wymówić głośno imię pupila lub komendę „nie”. Następnie zmieniamy kierunek marszu zachęcając psa do podążenia za nami. Ważne jest, aby to pies podszedł do nas, a nie my do psa. To pupil ma sprawić, że smycz znowu staje się luźna.
Prawidłowe reakcje i zachowania wzmacniamy nagrodami oraz pochwałami. Dobrym pomysłem jest wprowadzenie komendy „nie”, która psu będzie kojarzyła się z brakiem nagrody oraz „idziemy”, która z kolei będzie wiązała się ze smakołykiem lub pochwałą.
Zdjęcie: Fotolia.pl
Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Dobrze dopasowane szelki to podstawa. W przeciwnym wypadku będą psiakowi przeszkadzały, krępowały jego ruchy, zahaczały się o wszystko albo po prostu z niego spadną. Za duże są niewygodne i pupil...
Nigdy nie wiadomo, kiedy nasz domowy czworonóg będzie musiał skorzystać z kagańca. Niektóre psiaki sprzętu tego używają na co dzień, podczas każdego wyjścia na spacer. Inne okazjonalnie, gdy w podróż...
Psie szelki to wygodne i bezpieczne akcesorium spacerowe. Ostatnio zrobiły się na tyle popularne, że z powodzeniem zastępują tradycyjne obroże dla psów. Dobrze dobrane gwarantują swobodę ruchów, nie obciążają kręgosłupa...