Przysmaki dla kociąt stanowią niezwykle cenny dodatek do diety każdego dorastającego malucha. Nie są one suplementami w pełnym znaczeniu tego słowa, ale rozsądnie podawane mogą przynieść naprawdę wiele korzyści. Zawarte w nich witaminy i składniki odżywcze dostarczą mruczkowi energii, wzmocnią jego odporność, a przede wszystkim wspomogą prawidłowy rozwój całego organizmu. Jakie przysmaki dla kociąt warto wprowadzić do jadłospisu pupila? Od kiedy można je podawać?

Jakie właściwości mają przysmaki dla kociąt?

Dieta każdego małego mruczka powinna opierać się na zdrowej, pełnowartościowej karmie bytowej (dowiedz się więcej o karmach dla kociąt KLIK) oraz kilku uzupełniających ją przysmakach. W sklepach zoologicznych znajdziemy rozmaite smakołyki i przekąski dla kociaków, które nie tylko urozmaicą ich codzienny jadłospis, ale i wzbogacą go o niezbędne składniki odżywcze. Wartościowe elementy, witaminy i minerały zawarte w przysmakach, mają niezwykle korzystny wpływ na zdrowie i kondycję malucha.

W bogatej ofercie przysmaków dla kociąt dostępne są między innymi smakołyki poprawiające wygląd skóry i sierści oraz takie, które dbają o stan zębów i jamy ustnej zwierzaka. Wartościowym dodatkiem do menu kociaka mogą być także przekąski odkłaczające lub wspomagające pracę układu pokarmowego. Wielu właścicieli sięga po przysmaki witaminowe w formie past, których zadaniem jest uzupełnienie ewentualnych niedoborów w organizmie mruczka. Warto wspomnieć, że za pomocą smakołyków możemy także nagradzać pupila za grzeczne zachowanie. Koty to niebywałe łakomczuchy i nic nie działa na nie tak motywująco, jak smakowita przekąska. Nie ulega jedna wątpliwości, że nadrzędną funkcją smakołyków jest po prostu rozpieszczanie mruczka. Podając pupilowi przysmaki okazujemy mu naszą troskę i zainteresowanie, a tym samym wzmacniamy łączące nas więzi.

Jakie powinny być przysmaki dla kociąt?

Niestety nie każdy z dostępnych na rynku przysmaków dla kociąt naprawdę się dla nich nadaje. Znikoma wartość odżywcza to jedno, ale niektóre produkty nafaszerowano wręcz szkodliwymi substancjami, w rodzaju sztucznych konserwantów i ulepszaczy smaku. Tego rodzaju wątpliwej jakości „smakołyki” zdecydowanie nie nadają się dla małych kociaków. Czego zatem powinniśmy szukać?

Przede wszystkim weźmy pod uwagę, że układ pokarmowy kilkumiesięcznego kociaka jest wciąż delikatny i nader łatwo podrażnić go zbyt ciężkostrawnym jedzeniem. Przysmaki dla kociąt powinny być zatem jak najbardziej naturalne, lekkostrawne i łatwo przyswajalne dla organizmu małego mruczka. Warto dokładnie przeanalizować etykietę produktu i wyodrębnić wchodzące w jego skład elementy. Unikajmy przekąsek zawierających chemiczne konserwanty, barwniki czy aromaty. W zdrowej przekąsce nie może zabraknąć natomiast wzmacniających odporność protein, wspomagającej funkcje serca tauryny oraz kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6 wpływających na stan i wygląd skóry, sierści oraz pazurów.

Kiedy podawać przysmaki kociętom?

Przysmaki dla kociąt przeznaczone są raczej dla starszych, kilkumiesięcznych mruczków, których żołądki przywykły już do nieco bardziej zróżnicowanego jadłospisu. Co więcej pomimo dużego łakomstwa, możliwości kociąt są mocno ograniczone z uwagi na stosunkowo niewielką objętość żołądka. Przejadanie się i obciążanie delikatnego układu pokarmowego u kociąt grozi niestrawnością, biegunką i bólem brzucha. Pamiętajmy także, że większość dostępnych na rynku smakołyków jest zbyt kaloryczna dla maluchów, które do zdrowego, prawidłowego rozwoju potrzebują jasno określonych dawek poszczególnych składników.

Przysmaki dla kociąt powinny pokrywać nie więcej niż około 15 procent ich dziennego zapotrzebowania energetycznego. Podając smakołyk pupilowi powinniśmy zatem uszczuplać jego główny posiłek o odpowiednią ilość kalorii, tak aby zgadzał się ich ogólny dzienny bilans. Dokładne instrukcje dotyczące dawkowania przekąski znajdziemy na jej opakowaniu, pamiętajmy jednak, by nie podawać ich częściej niż od 1 do 2 razy w ciągu dnia.

↓ PRZYSMAKI DLA KOCIĄT ↓

Zdjęcie: Fotolia.pl