Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Wystarczy, że temperatura przez kilka dni będzie utrzymywać się na poziomie pięciu stopniu lub wyżej i już pojawiają się kleszcze. Nie unikniemy ich, bo siedzą nie tylko w trawach, na drzewach i w mchu, ale mogą zaatakować też psiaka na zwykłym spacerze wokół bloku, gdzie zieleni jest niewiele. Kleszcze są sprytne i właściwie nie do wypatrzenia gołym okiem. Ich ugryzienie samo w sobie nie jest ani bolesne, ani groźne. Niebezpieczne są natomiast te pasożyty, które zostały zarażone i dalej mogą przekazywać chorobę, w tym najgroźniejszą dla psiaków babeszjozę oraz (występującą rzadziej) boreliozę (poczytaj więcej o objawach boreliozy u psa KLIK) . Choroby te są naprawdę paskudne i o wiele lepiej chronić przed nimi psiaka, niż potem go leczyć, a zatem należy przede wszystkim zabezpieczyć go przed atakiem kleszczy.
Po każdym spacerze powinniśmy przede wszystkim uważnie obejrzeć kudłacza. Kleszczom nie przeszkadza futro, natomiast dla nas jest ono poważną przeszkodą w wypatrzeniu pasożyta. Dlatego tak ważne jest, aby dokładnie, partia po partii, rozgarniać sierść pupila i oglądać jego skórę. Kleszcze lubią wkręcać się w zagłębieniach ciała, bo jest tam ciepło i ustronnie. Wybierają także obszary, gdzie skóra jest najcieńsza, a zatem najłatwiej się przez nią przegryźć. Pachwiny, zagłębienia za uszami albo okolice brzucha – tutaj sprawdzajmy szczególnie dokładnie. Jeśli wypatrzymy kleszcze, najważniejsze jest szybkie i fachowe wykręcenie pasożyta (dowiedz się, jak usunąć kleszcza KLIK). W przypadku wątpliwości, czy damy radę to zrobić sami, lepiej zabrać psiaka do weterynarza. Źle wykręcony kleszcz staje się dopiero dużym problemem. W żadnym wypadku nie próbujmy ciągnąć na siłę, bo możemy rozerwać pasożyta na kawałki. Nie wolno też smarować kleszcza żadnymi preparatami, bo zacznie się dusić i ze zdenerwowania zwróci całą treść pokarmową do organizmu psiaka. To zdecydowanie podnosi ryzyko zarażenia. Pamiętajmy też, że ważny jest czas. Kleszcza powinno usunąć się w pierwszej dobie, wówczas mamy niemal gwarancję, że nic złego się nie stanie. Pasożyta zawsze możemy też zostawić weterynarzowi, aby go zbadał i ocenił, czy był zarażony, a zatem czy stanowił niebezpieczeństwo dla zdrowia kudłacza.
Wśród środków przeciw kleszczom najbardziej popularne są obroże. Pamiętajmy, że taki produkt zawiera substancje chemiczne, więc trzeba go koniecznie dopasować do wagi i rozmiaru pupila. Taką obrożę przymierza się i wybiera tak samo jak zwyczajną: musi pasować, dobrze leżeć na szyi, być miła w dotyku i solidna. Obroża przeciw kleszczom dla psa » jest nasączona specjalnymi substancjami (w zależności od producenta bywają one nieco inne, dlatego zawsze czytajmy opis na produkcie, szczególnie jeżeli nasz ulubieniec ma alergię), które wnikają w warstwę lipidową zwierzaka i są roznoszone po całym ciele. Dobra obroża jest nie tylko bezpieczna i wygodna, ale również wodoodporna. Nie powinniśmy jednak kąpać pupila tuż przed jej założeniem, w trakcie noszenia i jakiś czas po. Obroże są praktyczne i wystarczają nawet do ośmiu miesięcy.
↓ OBROŻE PRZECIW KLESZCZOM DLA PSA ↓
Drugim bardzo dobrym preparatem na kleszcze są krople typu spot on. Wystarczy bardzo niewielka ilość, a działa naprawdę długo i jest to produkt niezwykle skuteczny. Zakraplamy je na kark pupila, a stamtąd poprzez warstwę lipidową są roznoszone po całym ciele. Do kropli dołączona jest specjalna pipeta do aplikacji. Krople nie tylko chronią, ale również są w stanie poradzić sobie z pasożytami, które już zdążyły psiaka zaatakować. Skutecznie radzą sobie nie tylko z kleszczami, ale również z pchłami. Krople należy koniecznie dobrać do wagi pupila i nie wolno podawać ich sukom w ciąży, karmiącym małe oraz samym maluchom.
↓ KROPLE SPOT-ON PRZECIW KLESZCZOM DLA PSA ↓
Na kleszcze dobrze działają także spreje, ale z aplikacją jest już większy kłopot, bo sprej rozpyla się na skórze jak dezodorant. W przypadku pupila z długą sierścią robi się naprawdę spory problem, bo futro trzeba rozgarniać. Uważajmy też, aby produkt nie dostał się do oczu i uszu zwierzaka. Są kudłacze, które nie zniosą nie tylko długiej aplikacji, ale również poczucia, że coś przylega do ich skóry i futra. Wylizywanie spreju zdecydowanie nie przysłuży się ich zdrowiu, zatem preparaty tego typu stosujmy raczej u psiaków krótkowłosych i spokojnych (dowiedz się więcej o środkach przeciw kleszczom dla psa KLIK).
↓ SPRAYE DO ZWALCZANIA KLESZCZY W OTOCZENIU PSA ↓
Zdjęcie: Fotolia.pl
Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Agresja smyczowa u psa to problem wielu właścicieli. Potrafi zatruć życie zarówno nam, jak i naszym pupilom, choć to właściciel męczy się zdecydowanie bardziej. Agresja smyczowa jest też nazywana reaktywnością...
Lizanie ran to zachowanie zupełnie naturalne dla czworonogów. Co ciekawe, psy równie chętnie zabierają się do wylizywania ran własnych, co i ludzkich. Co to może znaczyć? Czy pies powinien lizać...
Karmy Hill's dla psów należą do produktów klasy super premium i są cenione przez właścicieli psów i kotów na całym świecie. Przy opracowywaniu swych receptur firma współpracuje z ponad 150...