Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
„Mam 3 letnią kotkę rasy brytyjczyk długowłosy. Kotka jest u nas od drugiego miesiąca życia. Od samego początku jest problem z pielęgnacją. Obcinanie paznokci zawsze się odbywa u weterynarza, ale jest problem również z czesaniem. Kot na widok szczotki reaguje agresywnie. Proszę o poradę co można zrobić chociaż z czesaniem.” – Justyna H.
Rzeczywiście jest to poważny problem. U jego podłoża zapewne leżą negatywne doświadczenia z dzieciństwa, które związane były z pielęgnacją. Nie wiem jednak, jakie one mogłyby być. Może zabiegi pielęgnacyjne były przeprowadzane nieumiejętnie i sprawiały kotu przykrość a nawet ból? A może stało się coś innego? Istnieje również możliwość, że to Państwo podczas pierwszych zabiegów pielęgnacyjnych popełnili jakiś błąd, który sprawił, że źle się one kotu kojarzą.
Nie wszystko jest jednak stracone i można spróbować przekonać zwierzaka do tych zabiegów. Niestety nie wiem dokładnie, dlaczego kot ich nie lubi, jak się zachowuje podczas czesania czy obcinania pazurów i jak się państwo do tego zabierają. Nie jestem wstanie więc dokładnie opracować sposobu działania, ale mogą podać pewne ogólne zasady postępowania.
Najważniejszym jest to, by nie zmuszać kota do niczego. Próby czesania go na siłę skutkują tylko jeszcze większą niechęcią do tych zabiegów. Zwierzaka trzeba przekonać poprzez wywołanie u niego pozytywnych skojarzeń, a zlikwidowanie skojarzeń negatywnych. Udowodnić mu, że szczotka i grzebień nie są narzędziami tortur, a wręcz przeciwnie mogą być źródłem przyjemności.
Pierwszym krokiem będzie zatem zapoznanie kota ze szczotką lub grzebieniem. Trzymając je w ręku staramy się kota zwabić do siebie. Pomocny może być tu jakiś smakołyk, który skusi go, by do nas podszedł. Gdy to zrobi, nie zabieramy się do czesania, tylko dajemy mu smakołyk, głaszczemy i obsypujemy komplementami, mówią mu, jaki to z niego śliczny i grzeczny kotek. Grzebień i szczotkę trzymamy też w ręku za każdym razem, gdy się z kotem bawimy lub karmimy go.
Jak długo ma to trwać? Trudno dokładnie powiedzieć. To zależy od kota. Trzeba obserwować, w jaki sposób reaguje na trzymane przez nas urządzenie do czesania. Jeśli przestanie na nie zwracać uwagi, możemy przejść do następnego etapu i spróbować go nimi dotykać, serwując mu jednocześnie smakołyki. Gdy dobrze już z nosi dotyk grzebienia lub szczotki, możemy spróbować delikatnie go czesać, cały czas podając smakołyki. Bardzo ważne jest, nie dotykać grzbietu, karku i czubka głowy, a tylko boki ciała lub szyję pod brodą. Chodzi o to, że kot może poczuć się zagrożony, gdy grzebień lub szczotka znajduje się nad nim.
Cały proces wymaga od nas dużej cierpliwości, ale istnieje duża szansa, że osiągniemy sukces.
W tym przypadku sprawa jest o wiele trudniejsza, co najmniej z dwóch powodów. Przede wszystkim musimy sami nauczyć się, jak to robić szybko i sprawnie. Po drugie, do tego zabiegu trzeba zwierzaka nieco unieruchomić, by go niechcący nie skaleczyć. Reszta wygląda tak samo, jak w przypadku czesania – na pozytywnym uwarunkowaniu.
Naszym zadaniem, w pierwszym etapie jest przyzwyczajenie kota do sposobu, w jaki jest trzymany podczas zabiegu (ja swoje koty kładę na plecach na swoich kolanach, ale one mi na to pozwalają) i oswojenie go z urządzeniem do obcinania pazurów. Potem powoli przyzwyczajamy go do obcinania. Zasady postępowania są takie same, jak w przypadku nauki czesania.
Można kota przyzwyczaić do obcinania pazurów, ale jak to zaznaczyłem, musimy mieć w tym wprawę. Jeśli nie bardzo potrafimy to robić, lepiej pozostawmy obcinanie pazurków lekarzowi weterynarii. Małe szanse są bowiem na to, że uda nam się przekonać kota do tego zabiegu.
Tekst: Jacek P. Narożniak
Zdjęcie: Fotolia.com
Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Domowe zacisze koty zazwyczaj opuszczają wieczorami. Gdy na zewnątrz robi się ciemno, a my zaczynamy układać się do snu, wypoczęte mruczki ruszają na harce. Wśród kocich właścicieli spore kontrowersje wzbudzają...
Na temat chodzenia z kotem do weterynarza narosło wiele teorii, często niemających wiele wspólnego z prawdą. Sprawa budzi spore kontrowersje wśród właścicieli zwierzaków, czego dowodem są żywe i często wręcz...
Wielu właścicieli zdaje się zapominać, że ich domowi ulubieńcy nie przestali być drapieżnikami, a setki lat udomowienia nie zmieniły ich potrzeb żywieniowych. Koty są mięsożerne, nic więc dziwnego, że mają...