Spacery z mruczkiem stają się ostatnio coraz bardziej popularne. Już nikt nie wyśmiewa się, że kot chodzący na smyczy to właściwie nie kot, tylko jakieś zupełnie inne zwierzę. Wraz ze wzrostem zainteresowania u właścicieli, w sklepach zoologicznych pojawia się też coraz więcej akcesoriów spacerowych dla mruczków. Najważniejsze z nich są właśnie szelki. Równie istotne co sam zakup jest też to, aby zostały odpowiednio dopasowane do kocich wymiarów, ale także do charakteru pupila i jego aktywności podczas spaceru. Do wyboru mamy wiele materiałów, z których szelki są zrobione, ale też różne modele i oczywiście całą gamę kolorystyczną produktów. Na pierwszym miejscu zawsze stawiajmy komfort pupila i jego bezpieczeństwo. Jakie zatem szelki dla kota najlepiej wybrać?
Szelki dla kotów
Szelki dla kota to gwarancja bezpieczeństwa na spacerze
Jeżeli zdecydujemy się wychodzić z pupilem na spacery, musimy zdać sobie sprawę z kilku kwestii. Po pierwsze, nie każdy futrzak ma ochotę na poznawanie okolicy, nie wspominając już o dłuższych wypadach. Każdy mruczek ma swoją osobowość i ulubiony sposób spędzania czasu. Są pupile, które uwielbiają poznawać świat i odkrywać każdy jego kawałek, inne z kolei wolą obserwować rzeczywistość z domowego okna albo balkonu (koniecznie zabezpieczonego!). Czasami wystarczy, że mamy ogród, czasami nawet taki skrawek świata to dla zwierzaka zbyt mało. Najważniejsze jest, aby dostosować się do kocich zapotrzebowań i nie wyprowadzać go siłą na spacer, jeśli sobie tego nie życzy. W przeciwnym wypadku tylko doprowadzimy do otwartej wojny i zestresujemy ulubieńca. Po drugie, jeśli nasz mruczek jest amatorem wycieczek w plener, weźmy pod uwagę, że takie spacery staną się obowiązkiem i nie wytłumaczymy się lenistwem albo brakiem czasu, kiedy już pupila do nich przyzwyczaimy. Będzie naprawdę ogromnie rozczarowany. Po trzecie, na spacerze należy podwójnie zadbać o bezpieczeństwo czworonoga. Zawsze może wydarzyć się coś, co go wystraszy, nadmiernie zainteresuje albo nawet – zaatakuje. Dlatego obowiązkiem jest wyprowadzanie mruczka w szalkach i na smyczy (dowiedz się, czy kot powinien mieć smycz i szelki KLIK). Nawet jeśli słucha nas i zawsze przychodzi na wołanie, nie mamy kontroli nad tym, co może się wydarzyć wokół nas. Dlatego nigdy nie odpinamy smyczy i nie zdejmujemy szelek. Po piąte, trzeba wybrać takie akcesorium spacerowe, które zapewni pupilowi komfort i nie zrazi go do wypadów w plener. Szelki dla kota muszą być zatem odpowiednio dopasowane, aby nie uciskały, nie uwierały i nie krępowały ruchów. To nie tylko bardzo niewygodne, ale też niebezpieczne. Nie przesadźmy tylko w drugą stronę, bo za luźne szelki to także utrapienie. Plączą się, zahaczają o wszystko i pupil może się z nich zwyczajnie oswobodzić.
↓ SZELKI DLA KOTA ↓
Wybieramy szelki dla kota
Przed wizytą w sklepie zoologicznym musimy koniecznie dokładnie wymierzyć mruczka (sprawdź, jak dobrać szelki dla kota KLIK). Zdejmijmy miarę z długości (od głowy do ogona), przyda się też obwód głowy, brzucha, szyi i klatki piersiowej. Im więcej wymiarów, tym lepiej. Jeżeli jest taka możliwość, przymierzajmy szelki już w sklepie. Jeśli nie ma, zapoznajmy się dokładnie z rozmiarówką na opakowaniu. Szelki dla kota powinny być wytrzymałe, aby nie zniszczyły się podczas przedzierania się przez krzaki. Bardzo ważne jest też solidne zapięcie i mocowanie na smycz. Wśród atutów jest także wodoodporność albo szybkie schnięcie, przewiewny materiał, odporny też na temperatury i chociaż trochę na brud (o ile nie chcemy prać szelek po każdym spacerze). Zwróćmy też uwagę, czy szelki nie mają ostrych krawędzi ani szwów, które mogą nieprzyjemnie uwierać i wbijać się w skórę. Do wyboru mamy także materiał, z którego wykonano produkt. Najczęściej szelki są nylonowe, ale zdarzają się również bawełniane, skórzane albo.. z plastiku. Bardziej komfortowe modele bywają obszyte mięciutkim polarem, aby mruczkowi było wygodnie.
Rodzaje szelek dla kotów
Najbardziej popularnym modelem są szelki klasyczne. Składają się z dwóch obręczy, połączonych paskiem, który biegnie wzdłuż kręgosłupa. Są lekkie, wygodne i jeśli odpowiednio je dobierzemy, nie powinny w żaden sposób uwierać. Ich jedyną wadą jest to, że w przypadku mocnego szarpania obciążają odcinek szyjny, co może powodować lekkie podduszanie zwierzaka. Dlatego model klasyczny najlepiej sprawdza się w przypadku mruczków spokojniejszych, o bardziej flegmatycznym temperamencie. Dla pupili żywiołowych najlepsze okażą się lekko zmodyfikowane szelki klasyczne, wyposażone w dodatkowy pasek biegnący wzdłuż brzucha, odciążający szyję i rozkładający siłę ciągnięcia na całe ciało futrzaka. Do wyboru mamy także bardziej zabudowany model szelek, przypominający nieco szelki norweskie dla psiaków. Gwarantują bezpieczeństwo i są mięciutkie, bo zazwyczaj oprócz nylonu lub skóry zostają obite wykładziną, na przykład z polaru.
Wśród szelek do zadań specjalnych można z kolei wyróżnić model klasyczny, ale wyposażony dodatkowo w elementy odblaskowe, zapewniające bezpieczeństwo mruczka po zmroku oraz szelki samochodowe, którymi przypina się futrzaka (w transporterze) do fotela w aucie.
↓ SZELKI DLA KOTA ↓
Zdjęcie: © foto_kate - stock.adobe.com