Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Oprócz zdeklarowanych „psiarzy” i „kociarzy” istnieje też całkiem spora grupa wielbicieli obu domowych czworonogów. Nic więc dziwnego, że wiele osób marzy, by każdego dnia witało ich zarówno radosne szczekanie, jak i przymilne mruczenie. Dość powszechna jest jednak opinia, że mruczki i psiaki nie pałają do siebie zbytnią sympatią. Czy przyjaźń między zwierzakami jest możliwa? W jaki sposób oswoić psa z kotem?
Nie wszystkie zwierzaki są równie otwarte na kontakty z przedstawicielami innych gatunków. O ile sporo kotów szybko zaakceptuje towarzystwo psiaka, dla niektórych futrzaków życie pod jednym dachem ze szczekającym lokatorem może być nie lada wyzwaniem, a zarazem potencjalnym czynnikiem stresogennym. Nie da się także ukryć, że instynkt łowiecki kudłatych zwierzaków sprawia czasami, że z upodobaniem polują one na kocich domowników. Do tego dochodzą jeszcze inne elementy konfliktowe, takie jak rywalizacja o zasoby czy uwagę opiekuna. Decyzję o stworzeniu psio-kociego stadka zawsze należy zatem dobrze przemyśleć.
Z reguły najłatwiej przyzwyczaić się do wspólnego życia młodym zwierzakom. U psiaków okres socjalizacji międzygatunkowej przypada od 3. do 12. tygodnia życia, u kociąt natomiast między 2. a 7. tygodniem. W tym czasie nasi podopieczni uczą się nawiązywać przyjazne relacje z przedstawicielami innych gatunków. Jeśli uda nam się oswoić psa z kotem już na tym etapie, prawdopodobnie w przyszłości będą bez problemu akceptować towarzystwo innych czworonogów. Młode zwierzaki są też z natury bardziej ciekawskie i skłonne do poznawania świata. Nie wykazują ponadto pewnych kłopotliwych zachowań, charakterystycznych dla dorosłych podopiecznych. Jednoczesna adopcja psiaka i kociaka jest więc zazwyczaj najlepszą metodą na przyjaźń między pupilami.
Więcej trudności nastręcza wprowadzenie nowego czworonożnego podopiecznego do domu już zamieszkiwanego przez psa lub kota. Dorosłe zwierzaki często traktują takiego przybysza jako rywala lub intruza. Na ogół psy i koty wykazują mniejszą niechęć do młodszych zwierzaków. Z takimi towarzyszami układają relacje na swoich zasadach, decydując przy tym, na ile może sobie pozwolić ich nowy kompan. Mistrzami w narzucaniu własnych warunków interakcji są zwłaszcza dorosłe mruczki. Nie należą więc wcale do rzadkości przypadki psiaków całkowicie podporządkowanych kocim towarzyszom. Spore znaczenie ma charakter obu zwierzaków – nie powinno się raczej łączyć lękliwego kota z przebojowym psiakiem, a tym bardziej dwóch nerwowych lub asertywnych pupili.
Nigdy nie można z całą pewnością stwierdzić, że pies i kot nie powinny żyć pod jednym dachem. Dom bardzo trudno jednak dzielić zwierzakom, które nie miały wcześniej żadnych kontaktów z innymi czworonogami lub wyniosły z międzygatunkowych spotkań wyłącznie negatywne doświadczenia. Powinniśmy także zachować szczególną ostrożność przy wprowadzaniu kota, jeśli jesteśmy właścicielami psa rasy myśliwskiej lub czworonoga, który miał epizody agresji łowieckiej.
Oswajanie psa z kotem warto rozpocząć od wydzielenia dla obu zwierzaków osobnych przestrzeni. Każdy podopieczny musi dysponować własnym bezpiecznym terenem, gdzie nie będzie przez nikogo niepokojony. Powinny znajdować się tam miseczki z jedzeniem i legowiska. Koty muszą mieć także nieograniczony dostęp do kuwet. Warto pamiętać o pozostawieniu mruczkom wielu dróg ucieczek i udostępnieniu licznych kryjówek. Dobrym pomysłem może być zainstalowanie dodatkowych półek czy akcesoriów do wspinaczki. Dzięki temu nasz mruczek poczuje się dużo bezpieczniej i zawsze będzie mógł uniknąć konfliktu z psem.
Jeszcze przed przybyciem do domu nowego mieszkańca, trzeba stopniowo ograniczać czas, jaki spędzamy z dotychczasowym pupilem. Pozwoli to uniknąć u zwierzaka poczucia opuszczenia i zazdrości, gdy będziemy musieli dzielić uwagę między obu podopiecznych. Zawsze należy starać się zachować równowagę między kontaktami z czworonogami, by żadne z nich nie musiało rywalizować o naszą uwagę.
Aby ułatwić zwierzakom porozumienie, można sięgnąć także po pomoce behawioralne. Koty poczują się pewniej, jeśli rozpylimy w domowym otoczeniu syntetyczne feromony. Warto zastosować również u czworonogów obroże adaptacyjne, które redukują niepokój i poprawiają nastrój. Pomocne mogą okazać się ponadto preparaty z walerianą czy tryptofanem.
↓ OBROŻA ADAPTACYJNA DLA PSA I KOTA ↓
Choć psy i koty żyją w dwóch zupełnie innych światach, z pewnością mogą znaleźć wspólny język. Zarówno w życiu mruczących, jak i szczekających podopiecznych bardzo ważną rolę odgrywa komunikacja zapachowa. Zamiast więc od razu proponować zwierzakom podanie łapy na powitanie, lepiej zacząć od zapoznania czworonogów z zapachem ich nowego towarzysza. W tym celu warto przygotować dwie bawełniane szmatki. Jedną z nich pocieramy policzki kota, a drugą opuszki łapek psa, by w ten sposób pobrać wydzielinę gruczołów zapachowych od obu podopiecznych. Tak przygotowane kawałki tkaniny można położyć obok miski każdego zwierzaka – pozwoli to wytworzyć pozytywne skojarzenia z nieznaną wonią. Kolejnym krokiem jest wymieszanie zapachów czworonogów. Najłatwiej uczynić to poprzez naprzemienne głaskanie obu futrzaków lub przetarcie ich sierści ręcznikiem przesiąkniętym zapachem drugiego czworonoga. Dodatkowo można też zamieniać podopiecznych miejscami. Niech zatem w danym pomieszczeniu najpierw kilka godzin spędzi pies, a następnie kot.
Kiedy już zwierzaki dobrze poznają swój zapach, możemy zainicjować ich pierwsze spotkanie. Najlepiej do pokoju, w którym znajduje się kot, wprowadzić psa. Szczekający czworonóg musi oczywiście być na smyczy. Podczas pierwszych kontaktów zwierzaków, mruczek powinien znajdować się nieco wyżej niż pies, np. na regale, półce. Warto też skierować jego uwagę na zabawkę. Wskazane są krótkie sesje zapoznawcze. Jeśli pies się nadmiernie podekscytuje, powinniśmy go niezwłocznie wyprowadzić i poczekać, aż się uspokoi. Za spokojne zachowanie musimy natomiast sowicie nagrodzić czworonoga. Każde kolejne spotkanie może być trochę dłuższe. Stopniowo powinniśmy również zmniejszać dystans między pupilami. Gdy zwierzaki nie wykazują już negatywnych reakcji, warto spróbować spuścić psa ze smyczy, a kotu pozwolić przemieszczać się po podłodze. Jeśli nie jesteśmy pewni psich reakcji, możemy na wszelki wypadek zaopatrzyć pupila w kaganiec. Przez pierwsze tygodnie musimy nadzorować kontakty między czworonogami.
Nie wszystkie psy i koty mają ochotę na zawieranie bliższych znajomości z przedstawicielami innych gatunków. Nie próbujmy na siłę integrować zwierzaków. Nie ingerujmy za bardzo w ich kontakty. Pozwólmy im budować relacje w swoim tempie, w komfortowy dla siebie sposób. Być może nigdy nie staną się dobranymi kompanami, a będą jedynie tolerować swoją obecność. To w zupełności wystarczy, by mogły dzielić dom. Jeśli jednak między zwierzakami często dochodzi do konfliktów, warto poprosić o pomoc behawiorystę.
Zdjęcie: © chendongshan — stock.adobe.com
Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Gryzienie to bez wątpienia ulubione zajęcie szczeniąt. Małe psiaki nie przepuszczą żadnej okazji, by uczynić pożytek ze swoich ostrych zębów podczas radosnej zabawy. Nierzadko o sile drzemiącej w czworonożnych juniorach...
Każdy, kto posiada lub kiedykolwiek posiadał czworonoga, wie, jak wiele zalet może mieć życie z takim pupilem. Zwierzęta domowe wywierają ogromny wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie, a liczne badania...
W psiej diecie wiele kontrowersji wzbudzają kości. Niektórzy w ogóle boją się podawać swym milusińskim tego typu specjały. Inni dla odmiany przekonują, że te naturalne przysmaki są zdrowe i do...