Pchły to najczęściej spotykane zewnętrzne pasożyty zwierzęce. Są małymi, płaskimi, bezskrzydłymi owadami, które żywią się krwią swojego gospodarza. Wyróżnia się ponad dwa tysiące gatunków tych stworzeń, jednak w przypadku kotów mamy do czynienia głownie z Ctenocephalides Felis. Jej ugryzienia są bolesne i pozostawiają czerwone ślady, ponadto powoduje u kota podrażnienia, choroby skórne, a nawet alergię. Pchła kocia jest groźna również dla człowieka.

Jak rozpoznać czy kot ma pchły?

Najbardziej charakterystycznym objawem pojawienia się pcheł jest uporczywe drapanie się pupila. Świąd nasila się przy każdym kolejnym ugryzieniu, a kot coraz więcej czasu poświęca na toaletę. Ponadto pchły widoczne są gołym okiem, podobne jak ich odchody pozostawione w sierści kota.

Pchły potrafią zagnieździć się również na zdrowym i czystym zwierzęciu. Każdy kot może złapać je nawet na zwykłym, krótkim spacerze. Najczęściej jednak pchły łapią te koty, które spędzają dużo czasu na zewnątrz, swobodnie biegając po podwórku lub okolicy. Ale również zwierzęta niewychodzące lub wychodzące jedynie na smyczy pod nadzorem opiekuna mogą zarazić się pchłami już przy najmniejszym kontakcie z innym nosicielem.

Czym grozi pojawienie się pcheł?

Pojawienie się pcheł wymaga natychmiastowej interwencji właściciela. Dorosła samica w ciągu trzech tygodni może znieść ponad 2 tysiące jajeczek. Pchły pozostawione samym sobie w mgnieniu oka opanują cały dom.

Kot zarażony pchłami odczuwa nasilający się świąd, którego konsekwencją może być między innymi alergiczne pchle zapalenie skóry. Chorobę wywołują alergeny obecne w substancji, którą pchła wstrzykuje podczas ugryzienia. Uporczywe swędzenie może prowadzić do podrażnień i uszkodzeń skóry, a nawet wywoływać stany zapalne. Na ciele zwierzęcia mogą tworzyć się rany i wyłysienia powodowane drapaniem i nieustającymi ugryzieniami.

Zwalczanie pcheł

W sklepach zoologicznych znajduje się szeroki wybór chemicznych produktów zwalczających pchły. Dostępne są one w formie aerozoli, kropel, płynów, a nawet specjalnych obroży. Przy wyborze właściwego najlepiej kierować się zaleceniami weterynarza. Należy pamiętać, że są to środki chemiczne i mogą być stosowane tylko wtedy, gdy nie ma żadnych przeciwwskazań zdrowotnych.

Walkę z pchłami należy rozpocząć natychmiast po zaobserwowaniu ich obecności, zanim zdążą złożyć jaja. Na początek kąpiel i wyczesywanie. Nie wszystkie koty pozwalają się kapać, niemniej jednak warto podjąć próbę, używając przy tym wyłącznie produktów przeznaczonych dla kotów. Szampony dla ludzi lub psów mogą być niebezpieczne dla kotów. Kąpiel zmniejszy ilość pcheł, podobnie jak regularne wyczesywanie sierści mokrym grzebieniem o wąsko rozstawionych ząbkach.

Skuteczne są różnego rodzaju preparaty chemiczne typu spot-on, które skutecznie zwalczają insekty. Ich działanie utrzymuje się nawet do 8-12 tygodni. Zawarte w nich substancje wnikają do krwi zwierzęcia lub łączą się z łojem, zabijając insekty. O zaaplikowanie takiego preparatu można poprosić lekarza weterynarii. W sklepach zoologicznych znajdziemy również spreje i pianki do samodzielnego rozprowadzania. Używając ich należy zachować szczególną ostrożność, pamiętając by substancje nie dostały się do oczu, uszy czy nosa zwierzęcia.

Jak pozbyć się pcheł z otoczenia?

Walkę z pchłami toczy się w całym domu. Jaja i poczwarki insektów mogą znajdować się również w dywanach, materacach czy tapicerkach, czyli wszędzie tam, gdzie znajdował się kot. Zabieg odpchlenia musi przejść również legowisko zwierzęcia, a nawet kuweta. Wszelkie narzuty, koce oraz pościel należy wyprać w temperaturze powyżej 45 stopni. Ważne jest również regularne odkurzanie całego mieszkania. Dostępne są również specjalne aerozole do stosowania w pomieszczeniu. Ich głównym składnikiem jest permetryna, która zabija larwy i dorosłe osobniki oraz zapobiega rozwojowi jaj i poczwarek. Stosując tego rodzaju preparaty należy zachować szczególną ostrożność. Koty są wrażliwe na permetrynę i może ona być dla nich silnie toksyczna.

Warto pamiętać o profilaktyce. Całoroczne stosowanie preparatów dostępnych u weterynarza pozwoli zmniejszyć ryzyko zarażenia się pchłami.

Zdjęcie: Fotolia.pl