Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Miauczenie, ocieranie się o nogi lub po prostu wymowne patrzenie – kocie prośby o jedzenie bywają natarczywe lub bardzo subtelne. Zanim jednak kolejny raz damy się przekonać naszemu mruczkowi zastanówmy się, jaki sposób karmienia jest dla niego najlepszy. Czy częste karmienie sprzyja zdrowiu naszego futrzaka?
Warto karmić kota wielokrotnie w ciągu dnia i małymi porcjami. Futrzaki nie mogą najeść się na zapas, dlatego najbardziej naturalne jest dla nich przyjmowanie małych ilości jedzenia. Optymalna liczba posiłków to około 5 - 6 w ciągu dnia. Częstotliwość karmienia zależy też od wieku i stanu zdrowia naszego futrzaka. Generalnie małe kociaki powinny dostawać pożywienie częściej niż dorosłe. U kotów chorych na cukrzycę posiłki muszą być zawsze regularne i powiązane z przyjmowaniem insuliny.
Skoro mruczki wymagają częstego karmienia czy nie lepszym rozwiązaniem jest pozostawienie im wolnego dostępu do karmy? Nie jest to najszczęśliwszy pomysł – nie wszystkie koty potrafią się oprzeć pełnej miseczce i często jedzą ponad miarę, co może prowadzić do otyłości. Podawanie obfitego posiłku raz w ciągu dnia nie jest wskazane też w przypadku karmienia mięsem – jeśli kot nie zje od razu posiłek szybko straci świeżość i nie będzie się już nadawał do późniejszego spożycia.
Koty bardzo źle znoszą głodówkę, która może prowadzić do poważnych uszkodzeń wątroby. Niebezpieczne dla nich może być już ponad 24 godziny bez jedzenia. W związku z tym, jeśli nasz kot odmawia pożywienia, szybko skonsultujmy się z weterynarzem, bo o ile przyczyna może być prozaiczna (np. zepsuty ząb), skutki niejedzenia bywają dużo poważniejsze.
Mimo, że częste karmienie jest jak najbardziej wskazane, w przypadku kotów nie powinny być to posiłki na żądanie. Dbajmy o to, żeby karmienie odbywało się w porach wyznaczonych przez nas. W innym razie futrzak może nauczyć się wymuszać pożywienie i nim się spostrzeżemy okaże się, że karmimy go dużo częściej, niż mielibyśmy na to ochotę. Dodatkowo, jeśli kot pozna już skuteczny sposób na przejęcie kontroli w domu, może wymuszać naszą uwagę, skutecznie dezorganizując nasz dzień.
Nie zawsze mamy możliwość karmić naszego ulubieńca wielokrotnie w ciągu dnia. Co zrobić, jeśli wiele godzin spędzamy poza domem? To proste - wykorzystajmy do tego zabawki. Interaktywne pojemniki, kule z przysmakami, a może najzwyczajniejsze kartonowe pudełka lub butelki z otworami – sposobów na podanie smakołyków jest co nie miara. Możemy też schować suche granulki w szafie – poszukiwania pożywienia również bywają bardzo interesujące. Taki sposób karmienia pozwoli nam dostarczyć jedzenie kotu nawet, gdy nas nie ma, a dodatkowo zachęci futrzaka do większej aktywności i zapewni mu rozrywkę na wiele godzin.
Jeśli jesteśmy posiadaczami kilku mruczków musimy tak dostosować plan karmienia, aby żaden nie był głodny. Bez obaw - nie ma potrzeby, abyśmy spędzali całe dnia na karmieniu pupili- wystarczy, że zorganizujemy im kilka miejsc na posiłek. Dzięki temu unikniemy kociego zawłaszczania misek z jedzeniem. Karmienie w różnych miejscach jest też cennym urozmaiceniem w życiu naszych ulubieńców.
Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Wydaje się, że koty to zwierzęta o niezwykle delikatnych żołądkach. Nadwrażliwość ich układu pokarmowego może być następstwem różnych chorób, jak również świadczyć o niewłaściwych nawykach żywieniowych. Nieodpowiednia dieta i źle...
Kot szkocki zwisłouchy na pierwszy rzut oka przypomina małego pluszowego misia. Wszystko za sprawą dużych błyszczących oczu o nieco smutnym wyrazie i drobnych, oklapniętych uszu. Co ciekawe, powstanie tej rasy...
Koty uwielbiają ekscytujące przechadzki. Odkrywanie nowych zakątków i wypoczynek na świeżym powietrzu mogą być cennym urozmaiceniem w życiu mruczków. Samotne przechadzki stanowią jednak dla futrzaków spore zagrożenie. Zamiast więc pozwalać...