Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Kocie miauczenie potrafi rozczulić każdego właściciela futrzaka. Bo jak tu oprzeć się tak uroczemu wezwaniu? Zdarza się jednak, że kociaki niechętnie odzywają się do swoich opiekunów. Jeśli nasz ulubieniec ciągle milczy, warto poznać prawdopodobne przyczyny jego zachowania.
Koty rzadko używają miauczenia we wzajemnych kontaktach, co wskazuje na to, że jego podstawową funkcją jest komunikacja z człowiekiem. Te inteligentne zwierzaki doskonale wiedzą, że ich odgłosy często wywołują natychmiastową reakcje u właścicieli. Futrzaki komunikują się więc z nami w sposób, który jest dla nich najbardziej efektywny. Wszak to dzięki miauknięciu mogą otrzymać pokarm, wyjść na zewnątrz, lub po prostu zaprosić nas do zabawy. Niejednokrotnie właściciele są w stanie rozpoznać po intensywności, natężeniu lub sposobie wydawania odgłosów, czy kocie „miau” oznacza w danej sytuacji prośbę, skargę, a może stanowi formę radosnego przywitania. Nieświadomie to właśnie my uczymy swojego pupila używania tej formy komunikacji na co dzień.
Prawdopodobnie nasz futrzak nie miauczy, bo po prostu nie ma powodu. Kocie odgłosy często mają uwrażliwić właścicieli na niezaspokojone potrzeby zwierzaków. Jeśli nasz kot milczy, może po prostu ma wszystko, czego potrzebuje? Skoro nie może narzekać ani na brak zajęcia, ani na brak zainteresowania człowieka, miauczenie często staje się po prostu zbędne.
Wokalizacja umożliwia kotom porozumienie z ludźmi, ale w wielu przypadkach nie jest konieczna do przekazywania informacji. Być może komunikacja z naszym ulubieńcem przebiega w inny sposób, niż ma to miejsce w większości domów i po prostu rozumiemy się z nim bez słów, a raczej miauknięć. Jeśli reagujemy już na subtelne sygnały futrzaka, jego mowę ciała, zazwyczaj nie będzie on nadużywał swoich odgłosów. Wszak my i tak doskonale wiemy, że jego spojrzenie w pobliżu miseczki to prośba o nakarmienie, a ocieranie o nogi to forma przywitania. Wbrew pozorom rzadkie miauczenie w tym przypadku to bardzo dobry znak, świadczący o doskonałym porozumienie z pupilem.
Dopiero co przygarnęliśmy futrzaka i martwi nas jego milczenie? Pamiętajmy, że niekiedy musi upłynąć wiele dni, nim zyskamy jego zaufanie. Gdy już przełamiemy nieufność kota, będzie on skłonny do rozpoczęcia przyjaznych interakcji. Miauczenie może więc pojawić się dopiero po pewnym czasie od przybycia nowego pupila do naszego domu.
Duży wpływ na zachowania kota mamy my sami. Nie od dziś wiadomo, że zwierzaki upodabniają się do swoich właścicieli. Jeśli w naszym domu zawsze jest gwarno i lubimy przemawiać, także do swojego pupila, zazwyczaj odwzajemni on nasze zachowanie. Gdy preferujemy zaś ciszę i spokój, bardzo prawdopodobne, że taki będzie też nasz pupil.
Nasz kot może też nie miauczeć, bo po prostu jest cichy z natury. Niektóre rasy (np. koty syjamskie) są bardziej skłonne do intensywnej wokalizacji niż inne, co wyniki po prostu z predyspozycji genetycznych.
Jeśli nasz ulubieniec nie miauczy, najczęściej nie mamy powodu do zmartwień. Dla pewności możemy wybrać się z nim do weterynarza, który wykluczy problemy z układem oddechowym.
Nagłe zamilknięcie naszego ulubieńca, połączone z apatią może też sygnalizować problemy behawioralne, a zwłaszcza depresję, dlatego czasami niezbędna jest konsultacja z zoopsychologiem.
Cichy kot to dla wielu właścicieli wymarzony pupil, dlatego jeśli chcemy stale cieszyć się takim zachowaniem u naszego ulubieńca, możemy je wzmacniać przy użyciu przysmaków. Rozpoczynajmy też wszelkie interakcje z futrzakiem, kiedy zachowuje się spokojnie. W innym wypadku z pewnością szybko się nauczy, że tylko dzięki miauczeniu może zyskać naszą uwagę.
Pamiętajmy, że miauczenie nie jest potrzebne, aby świetnie zrozumieć kocie oczekiwania. Wypracujmy wraz z naszym ulubieńcem własne sposoby na przywitanie, rozpoczęcie zabawy lub głaskania. Komunikacja pozawerbalna pełni w kocim świecie bardzo ważną rolę, dlaczego więc jej nie wykorzystać w codziennych kontaktach?
Nasz futrzak od zawsze był milczkiem, a nagle zaczął intensywnie wokalizować? To niepokojący sygnał. Być może chce nam zwrócić uwagę, że nie wszystkie jego potrzeby zostały zaspokojone. Jeżeli nasz kociak miauczy bardzo rzadko, powinniśmy być szczególnie wyczuleni na jego odgłosy. Kiedy nasz ulubieniec zdecydował się już ich użyć, jest bardzo zniecierpliwiony, albo znalazł się w trudnej sytuacji, dlatego powinniśmy niezwłocznie się nim zająć.
Niestety taka nagła zmiana zachowania może być spowodowana chorobą – jeśli nasz ulubieniec odczuwa ból, dyskomfort lub ma problemy ze słuchem, może zacząć miauczeć częściej lub głośniej niż zwykle. Pomiaukiwanie jest też charakterystyczna dla samiczek w rui, dlatego jeżeli nasza ulubienica nie została wysterylizowana, może stać się szczególnie hałaśliwa właśnie w tym czasie.
Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Koty, chomiki, szynszyle, króliki, żółwie i inni domowi pupile dostarczają nam wiele radości. Jedynym minusem związanym z ich trzymaniem w mieszkaniu jest wydobywający się czasami z klatki, terrarium i kuwety...
Wyczulone na każdy szmer, ruchliwe, stojące lub oklapnięte – uszy psów i kotów to niezwykły narząd. Niestety, zalegająca woskowina i namnażające się bakterie oraz grzyby niejednokrotnie prowadzą do rozwoju stanów...
Koty rosyjskie niebieskie są niezwykle energicznymi zwierzakami, które niemal bez przerwy się poruszają. Mają więc spore zapotrzebowanie na energię. Z drugiej jednak strony trzeba pilnować, by nie przybrały zbytnio na...