Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Koty podwórkowe lub te, które mieszkają w domu, ale często wychodzą na zewnątrz, intensywnie linieją na wiosnę. W przypadku domowych zwierzaków ów naturalny cykl często ulega zaburzeniu. Ogrzewanie i brak dostępu do słonecznego światła powodują, że koty gubić zaczynają sierść i w innych porach roku. Wypadanie martwych włosów to zupełnie naturalna kolej rzeczy. Zdarza się jednak, że kocie linienie staje się zbyt intensywne – to wzbudzić powinno nasz niepokój!
Wiele czynników na szwank narażać może sierść naszych domowych pupili. Tak jak i w przypadku szeregu innych dolegliwości, tak i w tej sytuacji, aby podjąć odpowiednie kroki zaradcze, koniecznie poznać trzeba przyczynę kociego łysienia. Gdy na skórze zaobserwować możemy wykwity skórne prawdopodobnie do czynienia mamy z procesem zapalnym – mówić możemy wówczas o alergicznym lub kontaktowym zapaleniu skóry. Te pierwsze najczęściej wywoływane jest przez pchły, ale w grę wchodzić mogą tu też roztocza, pyłki czy uczulenie na niektóre produkty spożywcze. Jeśli chodzi o kontaktowe zapalenie skóry, to powoduje je styczności z substancją drażniącą. U kotów reakcje podrażnieniowe najczęściej wywołują mydła, szampony, spreje na owady, obroże przeciwpchelne, chlorowana woda, produkty jodowe, nawozy sztuczne, terpentyna czy lakiery.[1] I to nie wyczerpuje jeszcze bogatej listy możliwości! Pasożyty zewnętrzne, grzyby czy łojotok też prowadzić mogą do powstawania wyłysień. Wszystkie wspomniane przyczyny to czynniki natury fizycznej, u naszego kota nagminne gubienie sierści może mieć jednak podłoże nieco inne – psychogenne. Baczna obserwacja kociego zachowania z pewnością pomoże odpowiednio zdiagnozować problem.
Koty to bardzo wrażliwe zwierzaki, nawet pozornie niewielka zmiana w otoczeniu łatwo wyprowadzić może je ze stanu równowagi. Goście, nowy zwierzak w domu, odmienne pożywienie, a nawet pogodowe wahnięcia – wszystko to zestresować może naszego, lubiącego codzienną rutynę, czworonożnego towarzysza. Kot, gdy chce złagodzić napięcie, zaczyna się lizać. W normalnych warunkach dbanie o siebie to również jego ulubione zajęcie. Potrafi on przeznaczyć na nie od 30 do 50 % swej dobowej aktywności. U zestresowanego kota ta powszednia, przyjemna czynność czasem przemienia się w zachowanie obsesyjno – kompulsywne. Zwierzak potrafi lizać się tak intensywnie, że doprowadza do ubytku włosów i pojawienia się wyłysień. My stres rozładowywać możemy na wiele rozmaitych sposobów, czasem zwalczyć można go nawet śmiechem. Koci repertuar możliwości w tej dziedzinie jest ubogi. Gdy nasz pupil nadmiernie zaczyna się lizać, nie znaczy to, że nagle dokładniej zadbać postanowił o codzienną toaletę. Sprawdźmy lepiej, czy nie dzieje się coś, co wywołuje u niego rozdrażnienie.
Nawet podczas zwykłej toalety koty połykają część wylizywanych włosów. Problem ten nasila się jeszcze bardziej, gdy lizanie staje się zachowaniem nie pielęgnacyjnym a kompulsywnym. W normalnych warunkach zdrowy kociak zazwyczaj jest w stanie poradzić sobie z zalegającą w przewodzie pokarmowym zbitą kulą włosów. Gdy jednak ich pochłaniana ilość staje się zbyt duża, naszemu pupilowi przydać może się małe wsparcie. Dobrze w sytuacji tej sprawdzają się specjalne karmy czy pasty odkłaczające. Dzięki nim kot z łatwością pozbędzie się złogów zalegającej sierści. [2]
Nie ma innej drogi to odstresowania naszego pupila, niż odkrycie środowiskowej lub społecznej zmiany, która zaszła w jego otoczeniu i wprowadziła go w niepokój. Dobrze jest wiedzieć, co doskwiera kociakowi. Mając takie rozeznanie, łatwiej i skuteczniej będziemy mogli mu pomóc. Zaproszenie do wspólnej zabawy to zawsze dobry pomysł. Interaktywne zabawki i zwiększona stymulacja środowiskowa to nie tylko doraźne lekarstwo potrafiące przekierować kocią uwagę. Taka regularna stymulacja zwierzaka pozwala mu się zrelaksować i uspokoić. To szansa na to, że w inny sposób nauczy on się rozładowywać swe napięcie.
W łagodzeniu stresu pomóc może też Feliway – preparat będący odpowiednikiem kocich feromonów. W pomieszczeniu spryskanym tym specyfikiem kot będzie spokojniejszy, będzie też czuł się bezpieczniej. Kot naprawdę silnie reagować może na zmianę swej sytuacji rodzinnej. Rozwód właścicieli, śmierć któregoś z domowników czy wydłużenie godzin pracy – to sprawy, z którymi nasz pupil może sobie nie dać rady. W tej sytuacji przepisane przez weterynarza leki przeciwlękowe czy antydepresyjne okazać mogą się jedynym skutecznym rozwiązaniem.
Zdjęcie: Fotolia.com
Źródła:
1. https://www.quality-cat-care.com/cat-hair-loss.html
2. https://www.vetopedia.pl/article107-1-pilobezoary.html
Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Mokre karmy są wyjątkowo lubiane przez większość kotów. Miękka konsystencja, wyrazisty aromat i naturalna forma sprawiają, że mruczki nie potrafią się im oprzeć. Wilgotne pokarmy nie muszą być jednak wyłącznie...
Z pewnością każdy lubi dostawać prezenty. Zdarza się jednak, że upominek jest nie tylko rozczarowaniem, ale także niemałym problemem. Jeśli otrzymaliśmy w prezencie zwierzę, jesteśmy w szczególnie trudnej sytuacji. Domowy...
Wydawać by się mogło, że nasz indywidualista i samotnik doskonale poradzi sobie, gdy zostawimy go w pojedynkę w domu. Ba, może nawet będzie nad wyraz szczęśliwy, bo w końcu będzie...