Spotkanie z ptasznikiem może nie należeć do najprzyjemniejszych, zwłaszcza wtedy, gdy przybysz taki znienacka zaskoczy nas w naszym własnym domu. Niestety sytuacji takiej nie możemy wykluczyć. Coraz więcej osób hoduje pająki w swych mieszkaniach. Często wystarczy chwila nieuwagi, by zwierzak skorzystał z okazji i wymknął się z terrarium. Sprawdź, co robić, gdy na swej drodze natkniesz się na takiego uciekiniera.

Czy ptasznik faktycznie jest aż tak niebezpieczny?

Ptaszniki potrafią zaszokować swym rozmiarem. Rozpiętość odnóży niektórych z nich wynieść może nawet 30 cm. Te włochate stworzenia w wielu z nas wywołują strach – nieraz związany jest on z lękiem przed pająkami, innym razem z obawą przed ukąszeniem. Dość powszechne jest przekonanie, że ptaszniki to silnie jadowite, a przez to niebezpieczne stworzenia. Faktycznie stawonogi te dysponują jadem ukrytym w zębach jadowych. Z pewnością nie jest on jednak tak groźny, jak choćby ten, który posiada czarna wdowa.

Na świecie istnieją pająki agresywne i śmiertelnie niebezpieczne, ptaszniki nie należą jednak do tego zacnego grona. Ukąszenie ich w skutkach podobne jest do użądlenia osy bądź pszczoły. Dla w pełni zdrowego, dorosłego człowieka nie będzie więc on dużym zagrożeniem. Wcale nie znaczy to jednak, że stworzenia te powinniśmy lekceważyć. Przy spotkaniu z nimi lepiej nie igrać z losem i zachować ostrożność. Nigdy do końca nie uda nam się przewidzieć, jak na jad zareaguje nasz organizm.

Jak bezpiecznie schwytać ptasznika?

Ptaszniki często mylnie kojarzone są tylko z wielkimi pająkami. Tymczasem w skład tej rodziny wchodzi ok. 850 rozmaitych gatunków różnie ubarwionych i w różnych, również niewielkich rozmiarach. Nie chcąc narazić się na ukąszenie, ostrożność zachować powinniśmy więc przy każdym egzotycznie wyglądającym pająku.

Za odławianie egzotycznych zwierząt w Polsce odpowiedzialna jest straż miejska. Oczywistym jest jednak fakt, że pająk na jej przybycie nie będzie spokojnie czekał. Z pewnością da on nogę, nim ktokolwiek dotrzeć zdoła do naszego mieszkania. Ponowne wywabienie go z ukrycia nie będzie prostym zadaniem. Stąd lepiej nie spanikować i schwytać przybysza.

Najłatwiejszą i najbezpieczniejszą opcją jest zwabienie ptasznika do słoika. Naczynie wystarczy położyć tuż przed pająkiem. By skłonić go do wejścia, delikatnie patyczkiem dotknąć można końcówki jego odwłoku. Inną dobrą metodą będzie też nakrycie pająka słoikiem lub plastikowym pojemnikiem, pod który później delikatnie wsunąć będziemy musieli karton.

Na co warto uważać, gdy łapiemy ptasznika?

Ptaszniki nie należą do agresywnych pająków, same z siebie nie przystąpią więc one do ataku. Chcąc złapać uciekiniera, powinniśmy działać szybko, sprawnie i nie rozdrażniać zwierzaka. Osoby, które wiedzą, że uczulone są na jad owadów szczególnie powinny mieć się na baczności. Warto pamiętać też o tym, że ptasznik zaszkodzić może nam nie tylko jadem, ale i parzącymi włoskami. W razie niebezpieczeństwa w stronę napastnika zaczyna on wyczesywać je ze swego odwłoku.

Gdy pająk jest już schwytany, nic nam nie grozi. Teraz zadbać powinniśmy o bezpieczeństwo zwierzaka. W końcu przetrwać musi on w pojemniku, nim oddamy go w inne ręce. Pamiętajmy więc o tym, by ptasznikowi nie zabrakło powietrza. Małe dziurki w pokrywie skutecznie rozwiążą sprawę.

Fotolia.pl