Niewielkie kleszcze stanowią olbrzymie zagrożenie dla zdrowia czworonogów. Choroby odkleszczowe nie bez powodu budzą grozę u psich opiekunów. Niektóre z nich, tak jak np. babeszjoza, ze względu na bardzo gwałtowny przebieg, mogą być bezpośrednim zagrożeniem dla życia zwierzaka. Po czym poznać, że pupil cierpi z powodu babeszjozy? Jak uchronić czworonoga przed tą chorobą?
Jak usunąć kleszcza?
Przyczyny babeszjozy
Babeszjoza, zwana też piroplazmozą, należy do najbardziej niebezpiecznych chorób przenoszonych przez kleszcze. Przyczyną problemów są pierwotniaki – w przypadku psów głównym winowajcą jest Babesia canis. Do zakażenia piroplazmozą dochodzi podczas żerowania kleszcza na czworonogu. Pierwotniaki znajdują się bowiem w gruczołach ślinowych tych pajęczaków. Gdy kleszcz bytuje na psiaku, Babesia trafia do krwiobiegu zwierzaka. Warto wiedzieć, że nie wszystkie pajęczaki są nosicielami pierwotniaków. Bardzo dużą rolę odgrywa ponadto czas, jaki zakażony kleszcz spędził na czworonogu. By doszło do transmisji patogenów, musi najczęściej upłynąć przynajmniej 24 godziny. Babesia canis atakuje erytrocyty psiaków. W wyniku intensywnego namnażania się pasożytów dochodzi do rozpadu czerwonych ciałek krwi i przenikania hemoglobiny do osocza.
Objawy babeszjozy u psów
Pierwsze objawy babeszjozy mogą pojawić się u psiaka po kilku, a nawet kilkunastu, dniach od ukąszenia przez kleszcza (dowiedz się więcej o tym, jak chronić psa przed kleszczami KLIK). W praktyce znacznie utrudnia to szybkie i prawidłowe rozpoznanie choroby. Dodatkowo pierwsze symptomy bywają mało charakterystyczne. Czworonóg może stać się apatyczny i smutny. Często daje się zauważyć niechęć do zabawy, spacerów i kontaktów społecznych. Zwierzak traci ponadto apetyt i jest wyraźnie osłabiony. Babeszjozie towarzyszy wysoka gorączka, sięgające nawet ponad 40 ℃. Często zmienia się zabarwienie moczu – przybiera on kolor różowy lub brązowy. Niekiedy pojawiają się wymioty lub biegunki. Rozpad erytrocytów prowadzi do anemii i niedotlenienia tkanek. W efekcie może dojść do zaburzeń w funkcjonowaniu wielu narządów – np. wątroby i nerek. Zdarza się, że zwiastunami choroby są zaburzenia neurologiczne (np. przypominające ataki padaczki). Również nagła kulawizna może mieć związek z rozwijającą się piroplazmozą.
Diagnostyka i leczenie babeszjozy
W celu potwierdzenia zakażenia pierwotniakami należy wykonać rozmaz krwi. Warto wiedzieć, że niekiedy nie stwierdza się obecności pierwotniaków w badanej próbce, co wcale nie musi świadczyć o tym, że nie doszło do zakażenia. Wczesne rozpoznanie choroby jest podstawowym warunkiem udanego leczenia. Późna diagnoza znacznie utrudnia terapię i naraża psiaka na nieprzyjemne powikłania. Z tego względu, jeśli wiemy, że nasz pupil miał kontakt z kleszczem, powinniśmy go bardzo uważnie obserwować. Leczenie piroplazmozy polega przede wszystkim na podawaniu leków przeciwpasożytniczych. Niezbędne bywa także przeprowadzenie transfuzji krwi. Nie można jednak zapominać, że babeszjoza nierzadko prowadzi do prawdziwego spustoszenia w organizmie czworonogów. Jeśli choroba odbiła się na funkcjonowaniu wątroby czy nerek, konieczne może być włączenie leków, które wspomogą ich pracę. W takiej sytuacji pomocna bywa też odpowiednia dieta, oparta na karmie weterynaryjnej.
↓ OBROŻA PRZECIWKLESZCZOWA DLA PSA ↓
Jak chronić psa przed chorobami odkleszczowymi?
Profilaktyka chorób odkleszczowych (poczytaj więcej więcej o objawach boleriozy u psa KLIK) bazuje przede wszystkim na stosowaniu środków biobójczych, które zabezpieczą czworonoga przed inwazją pajęczaków. Specyfiki tego typu zazwyczaj uśmiercają kleszcze na tyle szybko, że nie mogą one zarazić psiaka niebezpiecznymi mikroorganizmami. Do wyboru mamy: preparaty spot-on (aplikowane na kark zwierzaka), spraye i obroże antypasożytnicze ». Produkty różnią się czasem działania – najdłuższą ochronę gwarantują z reguły obroże (nawet 8 miesięcy). Warto pamiętać, że preparaty przeciwkleszczowe dla psa » powinny być stosowane przez cały rok. Wskazana jest jednak wzmożona ostrożność w okresach największej aktywności kleszczy, czyli wiosną i jesienią. Należy wtedy w miarę możliwości unikać spacerów po terenach, gdzie notuje się najwięcej pajęczaków – lasach, zaroślach, łąkach. Ryzyko zakażenia babeszjozą można też obniżyć poprzez szybkie usunięcie kleszcza. Po każdym spacerze dokładnie obejrzyjmy zatem naszego pupila. Jeśli zauważymy pasożyta, chwyćmy go jak najbliżej skóry i wyciągnijmy pewnym ruchem, a następnie zdezynfekujmy miejsce ukłucia. Nic nie zastąpi jednak naszej czujności. Gdy więc coś wzbudzi nasz niepokój, od razu skonsultujmy się z weterynarzem.
↓ KROPLE SPOT ON NA KLESZCZE U PSA ↓
Zdjęcie: Fotolia.pl