Otyłość jest problemem, który dotyka nie tylko ludzi, ale i zwierzęta domowe. Jest to niestety cena, jaką płacimy za „życie w luksusie”. Nadwaga u kotów, podobnie jak u nas, sprzyja wystąpienia wielu groźnych chorób takich, jak cukrzyca, choroby serca i stawów, itd. Zatem troszcząc się o naszego pupila, powinniśmy zadbać również o jego kondycję fizyczną.

Przyczyny otyłości u kotów

Czy ktoś widział kiedyś zdziczałego kota z nadwagą? Chyba nie! Problem otyłości dotyczy bowiem tylko tych czworonogów, które żyją w zaciszu czterech ścian. Nawet koty mieszkające na wsi rzadziej cierpią na nadwagę. Jednak one więcej się poruszają.

Niestety, jedną z ważniejszych przyczyn otyłości jest brak ruchu. Zdziczałe koty muszą polować, uciekać przed wrogami, walczyć o pozycję w grupie i o partnerkę. A co w tym czasie robią nasze domowe pieszczoszki? Wygrzewają się leniwie na parapecie, od czasu do czasu łapiąc przelatujące muchy.

Koty zamknięte w mieszkaniu często się nudzą. Bywa, że jedyną ich rozrywką jest jedzenie. Bo co innego mają robić? Ileż czasu można uganiać się za sztuczną myszką? Taki tryb życia, połączony z obfitością pokarmu, bywa zabójczy dla kociej sylwetki.

Pożywienia mają nasze koty pod dostatkiem. Właściwie nie chodzi tyle o jego ilość, ile o jakość. Domowe pieszczoszki są często po prostu przekarmiane. Ponadto ich dieta bywa bardzo monotonna i składa się głównie z ulubionych dań futrzaka. A te bywają bardzo kaloryczne. To, że kotu smakują wcale nie oznacza, że są dla niego odpowiednie. Hamburgery też są smaczne.

I jeszcze kwestia kastracji. Zabieg ten nie jest bezpośrednią przyczyną wzrostu wagi zwierzęcia. Przy odpowiedniej opiece kastrowany kot może zachować smukłą sylwetkę.

Jak zapobiegać otyłości u kotów?

Przede wszystkim powinniśmy naszemu kotu zapewnić jak najwięcej ruchu. Wcale nie zachęcam do tego, by wypuszczać go na dwór. Prawdę powiedziawszy, na zewnątrz domu, zwłaszcza w mieście czyha na niego wiele niebezpieczeństw. Dlatego lepiej dostarczać mu rozrywki w zaciszu czterech ścian.

Przy każdej okazji zachęcajmy futrzaka do zabawy. Niech ugania się za piłeczkami, poluje na sztuczne myszki, itp. Doskonałe do takiej zabawy są tzw. wędki, czyli różnego rodzaju zabawki na patyku. Szczególnie atrakcyjne dla kota są piórka we wszystkich postaciach. Na rynku znajdziemy wiele innych zabawek zmuszających kota do ruchu. Dobre są też wysokie, piętrowe drapaki, po których kot może skakać i wspinać się.

Drugą bardzo ważną kwestią jest oczywiście odpowiednie żywienie. Pokarm kota powinien być pełnowartościowy i dostosowany do jego wieku i kondycji fizycznej. Ponadto kot powinien mieć do niego stały dostęp. Wbrew pozorom zwierzaki, które mają stały dostęp do pożywienia nie przejadają się. Dlaczego? Po prostu futrzak nie musi najadać się na zapas, ponieważ o każdej porze dnia i nocy znajdzie jedzenie.

Wysokokaloryczne przysmaki dla kotów w przypadku grubasków są raczej wykluczone. Jeśli już bardzo chcemy trochę naszemu zwierzakowi dogodzić, szukajmy smakołyków o bardzo niskiej zawartości tłuszczu. Pamiętajmy jednak, by nawet ich nie podawać zbyt często.

Ponadto koty, w przeciwieństwie do psów, wyspecjalizowały się w polowaniu na niewielkich rozmiarów zdobycz, dlatego jednorazowo zjadają mało, ale za to jedzą wielokrotnie w ciągu doby. Stała obecność pokarmu w misce pozwoli im odżywiać się zgodnie z naturą, co również sprzyjać będzie utrzymaniu właściwej wagi. Pomóc może również specjalna karma dla kotów z nadwagą, czyli karma o zmniejszonej zawartości tłuszczy.

Tekst: Jacek P. Narożniak
Zdjęcie: Fotolia.com