Chcemy założyć akwarium? To doskonały pomysł, nie tylko na okres zimowej szarugi. Akwarium to atrakcja całoroczna, możemy obserwować kolorowy, podwodny świat i w zależności od naszej fantazji go kreować i dodawać nowe elementy. Obserwowanie życia w domowym zbiorniku wodnym uspokaja i pozwala dostrzec piękno w miniaturze. Musimy jednak mieć świadomość, że poszczególnych gatunków rybek nie można połączyć tak po prostu, bo zaczną się problemy. Są gatunki terytorialne, agresywne, stworzone do życia we własnym towarzystwie. Są jednak również takie, które spokojnie połączyć można. Zastanówmy się porządnie, jakie rybki chcemy hodować i koniecznie sprawdźmy, czy nasz pomysł jest wykonalny. Nie chcemy przecież, aby zwierzęta cierpiały, atakowały się wzajemnie albo wręcz próbowały zjeść, prawda?

Akwarium dla rybek

Zanim kupimy konkretne gatunki rybek, trzeba mieć gdzie je hodować, musimy więc zaaranżować akwarium. Już na etapie kupowania konkretnego zbiornika powinniśmy mniej więcej wiedzieć, jakie gatunki rybek chcemy hodować. Dlaczego? Bo odmienne gatunki mają też różne wymagania co do przestrzeni i jedne potrzebują długiego zbiornika, inne z kolei głębszego. Kształt w gruncie rzeczy też ma spore znaczenie. Wybierzmy zatem akwarium pod kątem przyszłych lokatorów, na pewno to docenią.

Ta sama zasada dotyczy wyposażenia akwarium. Wśród obowiązkowych akcesoriów znajdują się lampy, filtr, napowietrzacz, często również termostat z termometrem. Ten ostatni jest szczególnie ważny w przypadku rybek tropikalnych, które muszą być trzymane w stałej, wysokiej temperaturze, aby mogły normalnie funkcjonować. Musimy też dobrać materiał, którym wysypiemy dno, kupić konkretne rośliny czy ozdoby. To wszystko należy dopasować do gatunku lub gatunków rybek, które w takim mini świecie zamieszkają.

To samo dotyczy karmy, a nawet odżywek czy preparatów wybarwiających. Najpierw naszykujmy zatem wyprawkę, a dopiero potem kupmy rybki – takie, którym będzie dobrze w naszym akwarium. Pamiętajmy też, że jeśli z czasem zapragniemy mieć inny rodzaj „małego oceanu”, będziemy musieli dopasować warunki w nim panujące do pływających lokatorów. Nie zapominajmy też o sprawie tak podstawowej, jak sama woda w akwarium – może być zarówno słodka, jak i słona i rybkom zdecydowanie nie jest wszystko jedno w tej kwestii!

Jak łączyć rybki w akwarium?

Zanim zaczniemy się zastanawiać nad konkretnymi gatunkami, warto poznać kilka podstawowych zasad łączenia rybek. Pozostają niezmienne bez względu na wszystko i należy się ich trzymać, bo w przeciwnym wypadku będziemy mieli chore, nieszczęśliwe albo atakujące się ryby.

1. Nie łączymy drapieżników z niedrapieżnikami, czyli ofiarami – teoretycznie jasne, a jednak wielu hodowców wciąż popełnia ten błąd, który zazwyczaj dla jednego z gatunków kończy się tragicznie, bo zostaje zaatakowany lub wręcz zjedzony. Są takie gatunki rybek, wśród nich na przykład bojowniki, które nie dogadają się z resztą. To dominujący indywidualiści i muszą pozostać jedynym gatunkiem w akwarium. Zdarza się i tak, że konkretny gatunek normalnie bywa łagodny, ale nie dogaduje się z jakimś jednym, innym gatunkiem. Takie rzeczy trzeba koniecznie sprawdzić, zanim wpuścimy towarzystwo do akwarium.
2. Nie łączymy ryb różnych szybkości – brzmi dziwnie? Ryby bywają jak pociągi: są pendolino i osobowe. Jedne śmigają po akwarium, jakby urządzały zawody, inne z kolei majestatycznie dryfują w dal. Nie łączymy szybkopływających i wolnopływających rybek, bo te drugie poczują się niekomfortowo, nie mówiąc już o tym, że prawie na pewno przegrają walkę o pokarm. Wśród żywiołowych gatunków są na przykład brzanki, wśród wolnych: gurami albo skalary.
3. Nie łączymy ryb słodkowodnych ze słonowodnymi – tutaj chyba nie potrzeba wyjaśnień. Przystosowane do konkretnego środowiska stworzenia nie odnajdą się w skrajnie odmiennych warunkach. Prawie na pewno umrą.
4. Nie łączymy ryb ciepłowodnych z zimnowodnymi – to też raczej oczywista sprawa. Jeśli chcemy prowadzić akwarium tropikalne, woda musi mieć odpowiednio wysokie temperatury. Gatunki, które wolą bardziej umiarkowane lub wręcz chłodne wody, ugotują się w warunkach tropikalnych. Ta zasada działa oczywiście w dwie strony.
5. Nie łączymy ryb z bardzo odmiennych środowisk – dotyczy to nie tylko temperatury i zasolenia wody, ale także natężenia światła oraz wystroju całego akwarium. Są oczywiście profesjonalni hodowcy, którzy dadzą radę tak zaaranżować akwarium, że wiele gatunków (odmiennych środowiskowo) znajdzie w nim kąt dla siebie, ale to się może udać tylko przy bardzo dużych akwariach, ogromnej wiedzy hodowcy oraz – mimo wszystko – odpowiednio skomponowanych gatunkach rybek.
6. Nie łączymy rybek, jeśli nie wiemy, do jakiego gatunku należą – i to jest podsumowanie wszystkich poprzednich punktów. Jeśli nie mamy pojęcia o jakimś konkretnym gatunku, to po prostu go nie hodujemy.

Akwarium ogólne – wady i zalety

Wielu akwarystów, zwłaszcza na początku przygody z hodowlą rybek, decyduje się na akwarium ogólne, czy mówiąc równie ogólnie: po trochu wszystkiego. Nie ma w ty niczego złego, o ile oczywiście nie przesadzimy. Prostota do często klucz do sukcesu.

Musimy mieć świadomość, że im więcej rybek chcemy hodować, tym większe musi być samo akwarium. A jeśli dodatkowo marzy nam się kilka różnych gatunków, to akwarium musi być jeszcze większe i odpowiednio zaaranżowane, aby każdy gatunek odnalazł w nim swoją niszę.

Uważamy, że więcej gatunków oznacza piękniejszy efekt? Wcale nie. Źle dobrane gatunki będą się „odbijać” od siebie i pływać mocno rozproszone, w przeciwieństwie do zgranej i jednogatunkowej ławicy. Czasami warto też wybrać gatunek, który występuje w kilku odmianach . To o wiele mniej ryzykowna mieszanka, a efekt może być spektakularny.

Akwarium ogólne warto zastąpić akwarium towarzyskim. Na czym ono polega? Na dobraniu towarzyskich gatunków rybek, które będą bezproblemowo ze sobą koegzystowały. Bardzo dobrze sprawdza się mieszanka: gupiki, zbrojniki niebieskie, bystrzyki neonowe czy liczne odmiany kiryskowatych. Pielęgniczki motylkowe także mogą dołączyć do tego towarzystwa.

Zamiast akwarium ogólnego warto też rozważyć bardziej zaawansowaną opcję, która z punktu widzenia rybek jest o wiele przyjemniejsza: akwarium gatunkowe, tropikalne, biotopowe. Wybór jest szeroki, trzeba tylko odpowiednio się przygotować, zdobyć wiedzę i do dzieła!