Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Gdy myślimy o błędach żywieniowych popełnianych podczas karmienia kotów, w pierwszej kolejności do głowy przychodzą nam wszelkie kiepskiej jakości karmy. Oczywiste jest, że takimi podejrzanymi specjałami nie odżywimy należycie naszych pupili. Jak okazuje się jednak, lista omyłek możliwych do popełnienia jest znacznie dłuższa. Jakie najczęstsze błędy w żywieniu kota popełniają właściciele? Sprawdźmy!
Nie tylko niedobór, ale i nadmiar pożywienia szkodzić może zdrowiu naszych domowych pupili. Nader często zdarza się, że domowe mruczki cierpią na nadwagę. Ta zaś nie dotyczy tylko wyglądu – bezpośrednio wpływa ona również na kondycję i jakość kociego życia. Warto pamiętać o tym, że koty zbyt grube zdecydowanie częściej cierpią na choroby układu moczowego, oddechowego, krążenia, na cukrzycę, problemy dotyczące jelita grubego, stawów czy na rozmaite dolegliwości skórne. Za nadwagę naszych pupili w przeważającym stopniu odpowiada zaś nieprawidłowa dieta. Kotom otyłym zazwyczaj serwowane są zbyt duże ilości pożywienia, często też podstawę ich menu stanowi karma kiepskiej jakości. Dodatkowym problemem, którego nie można bagatelizować, są też kaloryczne resztki, jakie to koty otrzymują z naszego stołu. Jeśli więc nie chcemy przekarmiać kota, zrezygnujmy z podtykania mu pod pyszczek przypadkowych rarytasów i wybierzmy wysokiej jakości karmę należycie dopasowaną do wieku, trybu życia oraz kondycji naszego zwierzaka. Tę serwujmy zgodnie z zaleceniami widniejącymi na etykiecie, ściśle dbając o nieprzekraczanie dziennej dawki kalorii. Miejmy też na uwadze fakt, że kot w naturalnych warunkach jada często, choć spożywane przez niego porcje wcale nie są wielkie. Zdecydowanie lepiej jest więc przewidzianą na dobę dawkę pożywienia podzielić na części i serwować kotu parę razy dziennie.
Kolejnym najczęstszym błędem w żywieniu kota jest brak odpowiedniej ilości płynów. Nawet jeśli wydaje nam się, że mruczek nasz nie przepada za piciem wody, specjału tego nie może zabraknąć w jego codziennej diecie. Woda, tak jak i wszystkim innym żywym organizmom, również kotom niezbędna jest do życia. Niedobór jej prowadzić może m.in. do groźnego dla zdrowia odwodnienia organizmu oraz do problemów związanych z funkcjonowaniem układu moczowego.
Dziko żyjące koty pragnienie swe zaspokajają, zjadając pokarm zasobny w wodę. Podstawą ich menu są ptaki i gryzonie, których ciała zawierają aż 70% tego życiodajnego płynu. Niestety dieta udomowionych kotów, zwłaszcza wówczas, gdy w większości bazuje na suchej karmie, w wodę jest uboga. Suche kocie jedzenie zawiera zaledwie 10% wody, mokra karma zaś aż 78%. Jeśli więc chcemy zadbać o to, aby organizm naszego milusińskiego był odpowiednio nawodniony, włączmy w codzienne kocie menu mokre specjały.
↓ MOKRA KARMA DLA KOTA ↓
Częstym błędem popełnianym przez kocich właścicieli jest rezygnacja z serwowania kotu miski z wodą. Nawet jeżeli w jadłospisie naszego pupila gości mokra karma, to i tak zadbajmy o to, aby zwierzak mógł też pijać świeżą wodę. Zdarza się, że koty nie gustują w chlorowanej kranówce – wówczas warto wodę przefiltrować. Zdarza się też, że zdecydowanie bardziej lubią one pijać wodę płynącą niż stojącą – tradycyjną miskę zastąpić możemy więc wtedy kocią fontanną. Niektóre mruczki nie lubią dzielić miski z innymi domowymi zwierzętami, inne wyczulone mogą być na smak plastiku, a więc tworzywa, z jakiego wykonany jest ich pojemnik na wodę. Może zdarzyć się więc, że nieco natrudzić będziemy musieli się, by zachęcić kota do spożywania wody.
↓ CERAMICZNE MISKI DLA KOTA ↓
Koty to drapieżniki, u których zarówno układ, jak i zdolności pokarmowe wyraźnie dostosowane są do trawienia mięsa. Mruczki w przeciwieństwie do zwierząt roślinożernych posiadają krótki przewód pokarmowy – nie mają więc one takich jelit, w których sprawnie działają bakterie fermentacyjne rozkładające włókna pokarmowe. Co więcej, kocia ślina nie zawiera amylazy odpowiedzialnej za inicjację rozkładu węglowodanów. Kocia szczęka zaś nie żuje, a rozszarpuje pokarmy. Mimo wszystkich tych faktów jednoznacznie przemawiających za tym, że dieta wegetariańska niespecjalnie nadaje się dla kotów, niektórzy właściciele decydują się na taką żywieniową innowację. Pół biedy, gdy mruczkom serwujemy specjalną wegetariańską lub wegańską karmę, a kota wypuszczamy z domu. Specjały takie wzbogacone są w niezbędne witaminy, minerały, w taurynę i kwas linolowy, a ponadto kot, przebywając na zewnątrz, może samodzielnie polować i uzupełniać niedobory. Znacznie gorzej sytuacja wygląda wówczas, gdy zwierzaka karmić próbujemy na własną rękę bądź, gdy pupil nasz nie wychodzi z domu. W takich sytuacjach bezmięsna dieta doprowadzić może do zagrażających kociemu zdrowiu, a nawet życiu żywieniowych niedoborów.
Dość popularne jest przekonanie, że koty lubią raczyć się mlekiem. Często też z kocim przysmakiem kojarzą nam się świeże ryby. Tymczasem są to kolejne najczęściej popełniane błędy w żywieniu kota. Dorosłe koty, podobnie jak inne dorosłe ssaki w znaczniej mierze tracą zdolność trawienia laktozy. Stąd też spożywanie mleka wywołać może u nich biegunkę i wymioty. W surowych rybach z kolei obecna jest tiaminaza – enzym niszczący witaminę B1. Niedobory tej prowadzić zaś mogą do anoreksji, poważnych problemów neurologicznych, drgawek, a nawet śmierci. Surowe ryby włączajmy więc w kocie menu tylko sporadycznie. Zawsze też przemróźmy takie przysmaki w celu usunięcia bakterii, w tym m.in. e. coli.
↓ SUCHA KARMA DLA KOTA ↓
Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Koty, jak żadne inne zwierzaki, potrafią świetnie zadbać o czystość swojego futerka. Niestety, podczas gruntownych zabiegów pielęgnacyjnych, mruczki niejednokrotnie połykają spore ilości sierści. Zdarza się, że organizm futrzaków nie jest...
Cukrzyca nie jest tylko ludzką chorobą. Coraz częściej dotyka także koty, i to w każdym wieku i każdej rasy. Nie ma niestety czegoś takiego jak odporność na cukrzycę albo szczepienie...
Coraz więcej kotów trzymanych w naszych domach, nigdy ich nie opuszcza, całe swoje życie spędzając w zaciszu czterech ścian. Specyfika środowiska, w którym przyszło im żyć sprawia, że wymagają one...