Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Adopcja kota to bardzo szlachetna, ale i poważna decyzja. Zanim przygarniemy zwierzaka, warto dobrze to przemyśleć i zastanowić się, czy aby na pewno jesteśmy w stanie zapewnić mu należytą opiekę. Sama adopcja też nie jest tak prosta, jak mogłoby się wydawać. Wymaga pewnej wiedzy i przygotowania, a przede wszystkim świadomości tego, na co się decydujemy. Dziś podpowiemy, jak zaadoptować kota, gdzie znaleźć zwierzaka i o czym pamiętać, biorąc go pod swój dach?
O adopcję kota można ubiegać się choćby i w najbliższym schronisku dla zwierząt. Zanim się tam wybierzemy, warto jednak zadzwonić i umówić wizytę na konkretny termin. Pamiętajmy, że niektóre schroniska organizują spotkania przedadopcyjne tylko w niektóre dni, dlatego lepiej upewnić się, czy zastaniemy na miejscu odpowiednią osobę, na przykład wolontariusza, który będzie mógł opowiedzieć nam więcej o wybranym zwierzaku.
Jeśli w pobliżu naszego miejsca zamieszkania nie ma schroniska, poszukajmy zwierzaka przez internet. Jest bardzo wiele różnego rodzaju fundacji, które opiekują się bezpańskimi zwierzakami i aktywnie poszukują im nowych domów. Takie organizacje mają strony internetowe oraz profile na portalach, takich jak Facebook, gdzie zamieszczane są zdjęcia oraz podstawowe informacje o czworonogach czekających na adopcję. Przeglądając ogłoszenia, dowiemy się na przykład, jak kot trafił pod opiekę fundacji, jaki ma charakter i jakiego domu potrzebuje.
Gdy zdecydujemy się na konkretnego zwierzaka, wystarczy skontaktować się z odpowiednim ośrodkiem i umówić na wizytę przedadopcyjną. Warto pamiętać, że na jednej wizycie przeważnie się nie kończy. Większość schronisk i fundacji przeprowadza adopcje niezwykle skrupulatnie i wymaga przynajmniej kilku odwiedzin. Czeka nas także rozmowa z przedstawicielem ośrodka, który zapyta między innymi o warunki mieszkaniowe i czas, jakim dysponujemy w ciągu dnia. Mogą pojawić się także pytania o to, czy mamy już inne zwierzęta lub, czy mieliśmy je w przeszłości. Cała procedura może trochę przypominać przesłuchanie, ale pamiętajmy, że ma ona na celu wyłącznie dobro zwierzaka. Pracownicy schroniska muszą upewnić się, że kot trafi w dobre ręce i czy sprostamy opiece nad nim.
Podczas kilku kolejnych wizyt będziemy spędzać już czas z wybranym mruczkiem. Prawdopodobnie będzie towarzyszył nam wolontariusz, który oceni nasz kontakt ze zwierzakiem i to, jak on na nas reaguje. Jeśli wszystko przebiegnie pomyślnie, będziemy musieli jeszcze podpisać umowę adopcyjną. Jest to dokument zobowiązujący nas do zapewnienia zwierzęciu opieki weterynaryjnej i odpowiednich warunków bytowych. Schronisko powinno też wydać nam książeczkę szczepień kota oraz kartę z informacją o przebytych chorobach.
Wszystko zależy od konkretnego schroniska czy fundacji. Przeważnie adopcja kota nie wiąże się z żadnymi kosztami, ale czasem podczas podpisywania umowy zostajemy zobowiązani do uiszczenia niewielkiej opłaty. To może być symboliczna złotówka lub zwrot kosztów leczenia zwierzaka przez fundację. Warto dopytać o to już na samym początku i zdecydować czy odpowiadają nam takie warunki umowy. Pamiętajmy też, że prowadzenie schroniska, fundacji czy innego ośrodka pomocy zwierzętom wiąże się z ogromnymi kosztami, a fundusze pochodzą zwykle z darowizn. Nie posądzajmy więc ośrodka o chęć wzbogacenia się na krzywdzie zwierząt – wpłacone przez nas pieniądze z pewnością zostaną przeznaczone na leczenie kolejnego potrzebującego mruczka.
Koty wydawane do adopcji przez schroniska i fundacje zawsze są zdrowe. Zdarza się, że zwierzak oddawany jest nowym właścicielom jeszcze w trakcie leczenia, ale warunkiem takiej adopcji jest kontynuowanie dalszej terapii pod okiem weterynarza. Jeśli nie będziemy wywiązywać się z tego obowiązku, zwierzak może zostać nam odebrany.
Do adopcji trafiają także zwierzaki wykastrowane i sterylizowane. Jeśli kociak był zbyt młody na przeprowadzenie tego zabiegu jeszcze pod opieką fundacji, to my zostaniemy zobowiązani do wykonania go w przyszłości. Niektóre schroniska i fundacje zapewniają przeprowadzenie takiego zabiegu, bez żadnych kosztów z naszej strony. Kot opuszczający schronisko powinien być takie odrobaczony i odpchlony, jednak po sprowadzeniu go do domu, warto skontrolować czy aby na pewno nic mu nie dolega. W razie wątpliwości wybierzmy się do weterynarza i poprośmy o podstawową diagnostykę. Niestety w dużych skupiskach zwierząt trudno wyeliminować choroby wirusowe czy pasożytnicze, takie jak świerzb czy koci katar. Pamiętajmy jednak, w warunkach domowych schorzenia te łatwo wyleczyć. Nie bójmy się też prosić o pomoc, schronisko z pewnością udzieli nam porady lub odpowiedniej pomocy, jeśli zajdzie taka konieczność.
↓ KARMY I AKCESORIA DLA KOTA ↓
Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Wszystko to, co trafia do kociej miski, nie pozostaje bez znaczenia dla zdrowia mruczków. Poprzez odpowiednie działania żywieniowe można znacząco wzmocnić organizm futrzaków, a nawet uchronić je przed niektórymi chorobami....
Dwa przymilne futrzaki zamiast jednego – to wyjątkowo miła perspektywa. Dzięki temu będziemy mogli dwa razy dłużej słuchać kociego mruczenia, a przy okazji dostarczymy towarzystwa naszemu ulubieńcowi. Zanim jednak zdecydujemy...
Nużyca u kotów występuje dużo rzadziej niż u psów i dotyczy przede wszystkim osobników z obniżoną odpornością. Jest to choroba pasożytnicza, którą wywołują dwa gatunki roztoczy, zwanych nużeńcami – niewielkich...