Wymioty to nie choroba sama w sobie, ale prawie zawsze są sygnałem, że z układem pokarmowym naszego psiaka dzieje się coś niedobrego. Wymiotowanie może okazać się ponadto bardzo groźne, bo im dłużej trwa, tym bardziej męczy malucha, a do tego sprawia, że jego organizm coraz mocniej się odwadnia. W przypadku młodego, delikatnego organizmu takie odwodnienie okazuje się niebezpieczne i w skrajnych przypadkach doprowadza nawet do śmierci pupila. Wymioty u szczeniaka to również bardzo nieprzyjemna dolegliwość, szczególnie że prawie zawsze są one połączone ze złym samopoczuciem albo bólem brzucha. Jeśli dodatkowo pojawia się biegunka, mamy podwójne ryzyko odwodnienia u psiaka.

Dlaczego szczeniak wymiotuje?

Powodów może być mnóstwo, więc samodzielnie trudno nam będzie zdiagnozować zwierzaka. Oczywiście jest różnica między jednorazowym zwymiotowaniem, a nieustannymi, nękającymi psiaka torsjami. W przypadku tej drugiej opcji musimy koniecznie zgłosić się do weterynarza, bo zapewne potrzebne będą dalsze badania. Wycieńczonemu zwierzakowi przyda się też coś osłaniającego na śluzówkę żołądka oraz kroplówka, aby wzmocnić organizm i dostarczyć nie tylko wodę, ale również elektrolity, które w trakcie wymiotów są szybko usuwane wraz z treścią żołądkową. Nasz kudłacz może wymiotować często i małymi porcjami albo raz na kilka godzin, za to bardziej obficie. Zdarzają się torsje jednodniowe albo takie, które trwają wiele dni – to one są najbardziej niebezpieczne. Powodów wymiotów, jak wspomniano wyżej, jest bardzo dużo. Czasami bywa tak, że szczeniak zje zbyt tłusto/słodko i ma przeciążony żołądek. To samo dotyczy najadania się na noc albo przed wysiłkiem fizycznym (w takim wypadku może dodatkowo dojść do niebezpiecznego skrętu jelit, dlatego nie wolno karmić malucha tuż przed spacerem, nawet jeśli nie planujemy szalonych zabaw). Wymioty bywają skutkiem brania jakichś lekarstw, zdarzają się też po szczepieniu. Torsje występują także przy infekcjach bakteryjnych i wirusowych, towarzyszą zakażeniu pasożytniczemu, wzdęciom, podrażnieniom żołądka. Mogą się pojawić po spożyciu czegoś nieświeżego albo składnika, na który nasz maluch jest uczulony, a my do tej pory nie mieliśmy o tym pojęcia. Wymioty  u szczeniaka zdarzają się czasem także ze stresu, na przykład po wizycie u weterynarza, długiej podróży, przeprowadzce. Niestety, bywa też tak, że wymioty oznaczają kłopoty z drożnością jelit, uszkodzenia mechaniczne i wgłobienia w obrębie układu pokarmowego, zapalenie któregoś z organów, na przykład trzustki, ale też mogą być sygnałem powstającego nowotworu lub okazać się skutkiem poważnego zatrucia. Ponieważ sami nie jesteśmy w stanie postawić właściwej diagnozy, powinniśmy możliwie jak najszybciej zabrać psiaka do weterynarza. Chodzi nie tylko o znalezienie przyczyny, ale też o opanowanie torsji i sprawienie, by psiak poczuł się lepiej i odzyskał choć trochę siły.

Wymioty u psiaka – co robić?

Przede wszystkim pamiętajmy, że psiakowi możemy pomagać na własną rękę tylko w początkowym stadium. Jeżeli wymioty u szczeniaka się przedłużają, trzeba koniecznie szukać pomocy u specjalisty. Co możemy zrobić sami, aby pomóc kudłaczowi? Najważniejsze jest zadbanie o to, żeby się nie odwodnił. W tym celu podajemy mu letnią wodę do picia (to ważne, żeby nie była zimna). Serwujemy ją małymi porcjami, za to często, nawet dwa razy na godzinę. Podanie dużej ilości wody na raz skończy się tym, że szczeniak znów ją zwymiotuje, a tego przecież nie chcemy. Nie wolno nam z kolei karmić pupila żadnymi lekami! Bez względu na to, czy są przeciwwymiotne, czy na chorobę lokomocyjną – jest to zabronione i grozi naprawdę poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi. Jeśli wymioty trwają dłużej niż dzień-dwa, zabieramy kudłacza do weterynarza. Potrzebna będzie kroplówka, być może specjalne leki i oczywiście badania, które pozwolą zdiagnozować przyczynę. Czasem robi się morfologię albo sprawdza mocz, innym razem potrzeba jeszcze Rentgenu albo badania USG. O tym zadecyduje już specjalista.

↓ MOKRA KARMA DLA SZCZENIAKA ↓

Lekkostrawna dieta dla szczeniaka

Po opanowaniu wymiotów u szczeniaka i wykryciu przyczyny, weterynarz z pewnością zaleci naszemu maluchowi dietę. Jego delikatny układ pokarmowy będzie potrzebował lekkostrawnego i pożywnego jedzenia. Zapomnijmy o wszystkich śmieciowych smakołykach, karmach niskiej jakości oraz wszelkiej chemii w pożywieniu. Szczeniak potrzebuje zwierzęcego białka, nienasyconych kwasów tłuszczowych (ostrożnie z ilością, bo też są dosyć ciężkostrawne), minerałów i witamin. Zdecydowanie przydadzą się też probiotyki, które przyspieszą regenerację żołądka i jelit poprzez wsparcie naturalnej flory bakteryjnej układu pokarmowego. Zdecydowanie zredukujmy ilość węglowodanów w diecie, ostrożnie także ze wszelkiej maści kośćmi i żwaczami, bo mogą za mocno obciążyć układ trawienny.

↓ SUCHA KARMA DLA SZCZENIAKA ↓

Zdjęcie: © rugercm - stock.adobe.com