Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Choć każdy kot jest inny i z pewnością lubi różne produkty, to dieta wszystkich mruczków musi być oparta o produkty pełnowartościowe, kaloryczne (ale nie mogą to być puste kalorie) i przede wszystkim wysokiej jakości. Prawidłowe żywienie znacząco wpływa na zdrowie pupila (nie dzieje się to natychmiast, to długotrwały proces) i, co się z tym wiąże, na długość życia (dowiedz się co wypływa na długość życia kotów KLIK). Zdrowa i pełnowartościowa dieta to także gwarancja, że nasz zwierzak będzie miał dużo siły i energii, by się bawić, uczyć i poznawać świat. Dobrze dobrane składniki wspomagają rozwój nie tylko pod względem czysto fizycznym, ale również intelektualnym. Dobrze odżywiony mruczek jest nie tylko zdrowy i silny (i o wiele mniej podatny na choroby), ale też bystry i zwyczajnie szczęśliwy.
Niestety, zła dieta nie daje objawów od razu (to sytuacje wyjątkowe, kiedy mamy do czynienia z zatruciem). Problemy nawarstwiają się przez lata i prowadzą do wielu kłopotów zdrowotnych. Pierwszym z nich jest otyłość. Zbyt puszyste mruczki robią się senne, leniwe, nie chce im się zanadto ruszać, co oczywiście daje efekt błędnego koła. Otyłość nie tylko znacząco ogranicza siłę i chęć do codziennej aktywności, ale prowadzi też do poważnych zaburzeń zdrowotnych, które nasilają się zwłaszcza w okresie starości. Chodzi tu o cukrzycę, problemy z krążeniem, ale też o zmiany nowotworowe lub kłopoty z nerkami. Zła dieta niszczy też układ pokarmowy, co może prowadzić do nowotworów żołądka, jelit czy wątroby. Oprócz tego nieprawidłowe żywienie obniża odporność, znacznie ułatwia rozwój grzybom w układzie pokarmowym (i nie tylko), jest też przyczyną narastającej próchnicy. Ból zębów to dla zwierzaka ogromny problem, który prowadzi do całkowitego zaprzestania jedzenia. To bardzo niebezpieczne! Zła dieta ma też wpływ na stan pazurów czy futra, a nawet funkcjonowania zmysłu wzroku czy słuchu. Dlatego tak bardzo ważne jest odpowiednie karmienie mruczka. Są oczywiście także sytuacje, kiedy zła dieta daje od razu znaki. Najczęściej są to: biegunka, wymioty, temperatura, duże osłabienie organizmu. Zwierzaka najczęściej boli również brzuch, jest mu niedobrze, bardzo źle się czuje. To są zazwyczaj skutki zatrucia pokarmowego, ale tak może się również objawiać alergia pokarmowa (wtedy wystąpić może też wysypka, kaszel albo duszenie się). W taki sposób nasz pupil zareaguje zapewne również w sytuacji, gdy zbyt często i drastycznie będziemy zmieniać mu karmę. Pamiętajmy, że koci układ pokarmowy jest bardzo delikatny i nie wytrzyma żadnych żywieniowych rewolucji.
Naturalnym pożywieniem wszystkich kotów jest mięso. Te żyjące na wolności zdobywają je sobie same – ptaki, szczury, żaby i inne małe zwierzęta stanowią podstawę ich diety. Kot domowy nie musi polować i jeśli to robi, zazwyczaj bardziej chodzi o odruch samego łapania zdobyczy, niż zdobywania jedzenia. Jeśli nasz mruczek lubi jednak zjadać upolowaną ofiarę, powinniśmy być bardzo ostrożni. W mieście grozi mu wiele niebezpieczeństw, jak chociażby zjedzenie szczura, który ma już w swoim organizmie trutkę.
Kot powinien dostawać surowe mięso. Nie wybierajmy tylko wieprzowiny – nawet ta przebadana weterynaryjnie może zawierać wirus Ajuszkiego, który jest śmiertelnie niebezpieczny. Mięso musi ponadto pochodzić z dobrego źródła i być obowiązkowo świeże (koty nie mają nic wspólnego z padlinożercami!). Mięso zawiera dużo białka, które jest kotu niezbędne, jak również na przykład żelaza. Oczywiście samo mięso nie wystarczy, dlatego powinniśmy zainwestować w dobrej jakości karmę dla kota. Zdecydowania najlepsza będzie sucha. Potrzebujemy dobrze zbilansowanej, odżywczej karmy, która nie zawiera pustych kalorii albo sztucznych wypełniaczy (w karmach najniższej jakości potrafi być nawet popiół!). Karma nie tylko zapewni odpowiedni poziom energii, ale też dostarczy mruczkom odpowiednią ilość makro i mikroelementów oraz witamin. Na zdrowiu pupila nie wolno oszczędzać, a produkty z najwyższej półki zawierają mnóstwo mięsa, jak również specjalne dodatki w postaci kawałków ryb (kwasy Omega-3 i Omega-6), a nawet specjalnie przygotowanych warzyw. Jeśli mamy w domu prawdziwego smakosza, możemy zdecydować się nawet na smakołyk z kawałkami krewetek albo coś równie wysublimowanego. Unikajmy produktów zbożowych w karmie (to węglowodany, które nie sprzyjają zdrowiu), stawiajmy natomiast na wysoki poziom wapnia i fosforu. Dobra karma ma zatem dużo mięsa, trochę podrobów, zero zbóż, odpowiedni poziom tłuszczu, dodatek tauryny i witamin (przeczytaj więcej o tym, jak prawidłowo karmić kota KLIK).
Bardzo ważne jest, aby nasz ulubieniec miał również zawsze dostęp do świeżej wody. Jej niedostatek sprawia, że kot zaczyna zagęszczać mocz, a to z kolei prowadzi do problemów z układem moczowym – piasku lub kamieni, a nawet bardzo poważnych uszkodzeń nerek! Nie serwujemy też pupilowi samego mięsa, on potrzebuje także kości, aby uzupełniać wapń (dobrze nadają się na przykład korpusy z kurczaka). Czasami dawajmy też wątróbkę, która ma mnóstwo witaminy A (nie wolno jej dawać zbyt często i zbyt dużo, bo nadmiar tej witaminy spowoduje poważne konsekwencje zdrowotne).
A czego koty nie jedzą i jest im to absolutnie niepotrzebne (lub szkodliwe)? Oczywiście roślin. Zjedzenie trawy lub ziarna w jakiejkolwiek postaci spowoduje tylko wydalenie substancji z organizmu. Sama trawa przydaje się kotom do oczyszczenia organizmu z nagromadzonej sierści, ziarna natomiast nie przydadzą się w żaden sposób.
Pamiętajmy też, że dorosłego mruczka powinniśmy karmić cztery do nawet sześciu razy dziennie (dajemy małe porcje!). Koci przewód pokarmowy jest krótki, więc trawienie też nie trwa długo.
Zrób wyjątkowe zakupy w promocji Wakacje Cenowe Last Minute w dowolnym sklepie stacjonarnym Kakadu Zoo i dodatkowo wygraj jeden z pięciu voucherów o wartości 2 000 złotych na wyjazd ze swoim...
Ile jest kocich ras? Trudno jest dać jednoznaczną odpowiedź na to pytanie. Kłopot w tym, że pojęcie rasy jest bardzo względnie, niejednoznaczne, a każde stowarzyszenie hodowców kotów stosuje własne kryteria...
Świat kotów jest pełen tajemnic. Chociaż kociarze i naukowcy każdego dnia starają się rozwikłać nowe kocie zagadki, mruczące stworzenia wciąż potrafią zaskakiwać. Czy wiesz, ile wspólnego domowe futrzaki mają z...
Produkty Royal Canin od lat znajdują się w czołówce najpopularniejszych karm na świecie, mimo że są bardzo drogie. Decyduje o tym zapewne bardzo wysoka jakość oraz szeroki asortyment. Na przykład...
Wszystko super, ale kilka sprostowań:
stosunek wapnia do fosforu w karmie powinien wynosić 1:1
sucha karma nie jest dobrą karmą, ponieważ źle wpływa na pracę nerek + trawi się inaczej niż mokra i mięso, zawiera zbyt małą wilgotność a koty czerpią wodę głównie z pożywienia, więc tu już logicznie nasuwa się, że sucha karma jest nieodpowiednia.
Natomiast mega plus za świadomość o kwasach omega3, taurynie, wit A , stosunku podrobów do mięsa i suplementacji, i o tym, że koty nie czerpią nic z roślin + zboża są dla nich niezdrowe. Plus za świadomość o chorobie Aujeszkyego ! 🙂
Wszystko super, ale kilka sprostowań:
stosunek wapnia do fosforu w karmie powinien wynosić 1:1
sucha karma nie jest dobrą karmą, ponieważ źle wpływa na pracę nerek + trawi się inaczej niż mokra i mięso, zawiera zbyt małą wilgotność a koty czerpią wodę głównie z pożywienia, więc tu już logicznie nasuwa się, że sucha karma jest nieodpowiednia.
Natomiast mega plus za świadomość o kwasach omega3, taurynie, wit A , stosunku podrobów do mięsa i suplementacji, i o tym, że koty nie czerpią nic z roślin + zboża są dla nich niezdrowe. Plus za świadomość o chorobie Aujeszkyego ! 🙂